Piłka nożna - el. LKE: Śląsk odpadł z europejskich pucharów po porażce w Izraelu
fot. Krystyna Pączkowska/slaskwroclaw.pl

Piłka nożna - el. LKE: Śląsk odpadł z europejskich pucharów po porażce w Izraelu

  • Dodał: Przemysław Flis
  • Data publikacji: 12.08.2021, 21:04

W rewanżowym starciu 3. rundy eliminacyjnej Ligi Konferencji Europy UEFA Śląsk Wrocław rywalizował na wyjeździe z izraelskim Hapoelem Beer Sheva. We Wrocławiu podopieczni Jacka Magiery wygrali 2:1, jednak w drugim spotkaniu zespół z Izraela dał Śląskowi lekcję futbolu i zwyciężając 4:0 wyeliminował wrocławską ekipę z europejskich pucharów. 

 

Czwartkowe starcie rozpoczęło się fatalnie dla zespołu prowadzonego przez Jacka Magierę. Już w 2. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Golkiper Hapoelu Ariel Harush mocno wybił piłkę z własnego pola karnego. Szymon Lewkot chciał zgrać futbolówkę do bramkarza, jednak popełnił błąd, który skrzętnie wykorzystał Eugene Ansah, otwierając wynik. Kilkadziesiąt sekund po stracie bramki wrocławianie mieli świetną szansę na doprowadzenie do remisu. Po dograniu Petra Schwarza składną akcję polskiej drużyny zamykał Victor Garcia, ale jego próba była niecelna. W 7. minucie gospodarze zdobyli drugiego gola. Rafał Makowski zanotował stratę w środku pola, a miejscowi szybko podali piłkę do Ramziego Safuriego, który skutecznym strzałem umieścił ją w siatce. Pomimo korzystnego wyniku zespół z Izraela kontynuował ofensywną grę. W 14. minucie Sagiv Yehezkel mógł powiększyć przewagę swojego zespołu, ale nie wykorzystał dogodnej sytuacji. Chwilę później Krzysztof Mączyński mocno uderzył z ostrego kąta, natomiast jego strzał został odbity przez bramkarza Hapoelu. W kolejnym fragmencie wrocławianie dłużej utrzymywali się przy piłce i wymieniali wiele podań, jednak nie potrafili stworzyć zagrożenia pod bramką rywali. Jeszcze przed przerwą kolejną świetną szansę miał Sagiv Yehezkel, ale uderzył w słupek i na półmetku rywalizacji izraelski zespół prowadził 2:0. 

 

Na początku drugiej części podopieczni Jacka Magiery mocno dążyli do zmniejszenia strat. W 52. minucie bardzo dobrą okazję do zdobycia bramki kontaktowej miał Robert Pich, jednak przegrał rywalizację z Arielem Harushem. W kolejnej akcji groźny strzał głową oddał Mateusz Praszelik, lecz znakomitą interwencję w tej sytuacji zanotował golkiper izraelskiej drużyny. Niewykorzystane sytuacje bardzo szybko zemściły się na ekipie z Dolnego Śląska. Po ofensywnej szarży Sagiva Yehezkela futbolówka spadła pod nogi Eugene'a Ansaha, który zdobył swojego drugiego gola w tym spotkaniu. Ta bramka mocno podcięła skrzydła wrocławianom. Przy wyniku 3:0 gra była pełna chaosu, a zawodnicy obu zespołów popełniali proste błędy. Po stronie Śląska wyróżniał się Mateusz Praszelik, jednak ofensywne rajdy 20-letniego pomocnika nie przyniosły bramkowego efektu. Drużyna z Beer Shevy była dużo bardziej konkretna, co udowodniła w 82. minucie. W akcji dwóch rezerwowych Elton Acolatse precyzyjnie dograł do Itamara Shviro, który zdobył czwartą bramkę dla Hapoelu. W końcówce miejscowi konsekwentnie utrzymywali korzystny wynik i ostatecznie zwyciężyli 4:0, zapewniając sobie awans do 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy UEFA. W niej zespół prowadzony przez Ronny'ego Levy'ego zmierzy się z Anorthosisem Famagusta. 

 

Hapoel Beer Sheva - Śląsk Wrocław 4:0 (2:0)

Bramki: 2' Ansah, 7' Safuri, 54' Ansah, 82' Shviro 

Hapoel Beer Sheva: Harush - Abu Abaid (80' Keltjens), Tibi, Vitor, Abd Elhamed - Bareiro, Petrucci (80' Dadya), Safuri (41' Yosefi), Micha (64' Acolatse) - Yehezkel (64' Shviro), Ansah. 

Śląsk Wrocław: Putnocky - Golla, Lewkot (60' Bejger), Tamas - Janasik (24' Pawłowski), Makowski (46' Praszelik), Mączyński, Garcia (79' Piasecki) - Pich, Exposito (79' Quintana), Schwarz. 

Żółte kartki: Bareiro - Mączyński, Lewkot, Tamas

Sędzia: Ruddy Buquet 

 

Pierwszy mecz: 2:1 dla Śląska

Wynik dwumeczu: 5:2 dla Hapoelu

Awans: Hapoel Beer Sheva