LoL - LCS: Cloud9 wygrywają w dolnej drabince i eliminują Golden Guardians

Cloud9 nie mieli najmniejszego problemu i już w trzech grach zakończyli serię pierwszej rundy dolnej drabinki przeciwko Golden Guardians. Teraz Chmurki czekać będzie pojedynek ze słabszym z pary 100 Thieves/Evil Geniuses. Z kolei dla GGS porażka oznacza koniec rozgrywek w 2021 roku.

Cloud9 vs Golden Guardians - 1:0

Początek serii był bardzo spokojny, a przez pierwsze dziesięć minut minimalną przewagę wypracowało sobie Cloud9, które zdobyło pierwszą krew oraz smoka powietrznego. Niedługo później zabójstwem odpowiedzieli Golden Guardians, którzy skorzystali z okazji i również pokonali smoka. W następnych minutach nie działo się zbyt wiele, dlatego w 20. minucie C9 prowadzili w killach 2:1 oraz mieli ledwie tysiąc złota przewagi. Walka z 21. minuty ustawiła jednak całą rozgrywkę. Cloud9 rozegrany idealną potyczkę, podczas której nie stracili żadnego z bohaterów i dokonali ace'a na rywalach. Chwilę później Chmurki zgarnęły Barona Nashora i zwiększyły różnicę w złocie do pięciu tysięcy.

Ze wzmocnieniem drużyna pozwoliła sobie na zdobycie trzeciego smoka oraz zaczęła niszczyć kolejne struktury przeciwników. Najpierw padł inhibitor na dolnej alei, a w 26. minucie C9 skupili się na midzie. Właśnie wtedy otrzymaliśmy walkę, w której Cloud9 nie dało rywalom najmniejszych szans i zespół zapisał pierwszą wygraną na koncie.

Golden Guardians vs Cloud9 - 0:2

Rozgrywka rozpoczęła się od walki 3 vs 2 na środkowej alei w piątej minucie, którą Cloud9 zdecydowanie wygrali i zgarnęli dwa pierwsze kille w grze. Chwilę później Chmurki dołożyły również smoka piekielnego, ale Golden Guardians byli w stanie znaleźć odpowiedź w postaci dwóch kolejnych zabójstw oraz Rift Heralda. 11. minuta to z kolei świetna akcja Blabera, który w lesie przeciwników potrafił pokonać w pojedynku Iconica, a następnie wspomógł również kolegów z dolnej alei. W 15. minucie drużyny dokonały kolejnej wymiany, kiedy drugiego smoka zdobyli C9, a GGS zgarnęli drugiego Heralda.

W 20. minucie Blaber zdołał ukraść smoka dla swojej drużyny, a ledwie dwie minuty później Cloud9 zdecydowali się podejść pod Barona i dzięki nieuwadze przeciwników udało im się go zdobyć. Następnie Chmurki wygrały walkę dwóch za zero, zdobyły duszę smoka oceanicznego i powiększyły przewagę do 3,500. Następnie doczekaliśmy się walki wokół drugiego Barona, w której Golden Guardians zostali całkowicie zdeklasowani, a C9 ruszyli górną aleją, żeby kilkadziesiąt sekund później zakończyć drugą grę.

Cloud9 vs Golden Guardians - 3:0

Trzecia rozgrywka rozpoczęła się od szybkiego zabójstwa ze strony Apheliosa, bo już w trzeciej minucie ADC C9 pokonał Miss Fortune. Golden Guardians byli jednak lepiej przygotowani i potrafili postraszyć przeciwników oraz zdobyć dwa kolejne zabójstwa, oraz objąć prowadzenie w smokach 2:1. Problemem pozostawała jednak sprawa złota, którego GGS mieli aż o trzy tysiące mniej w 20. minucie. To właśnie wtedy wywiązała się walka wygrana przez C9, dzięki czemu to właśnie oni zdobyli smoka, wyrównując ich stan na 2:2.

29. minuta to z kolei świetna akcja w wykonaniu Cloud9. Drużyna najpierw zgarnęła powietrznego smoka, a następnie zdążyła powstrzymać próbę Barona ze strony przeciwników i zmusiła ich do walki. Wymiana została wygrana przez Chmurki, dzięki czemu to właśnie one pokonały Nashora, zwiększając swoją przewagę do pięciu tysięcy. W 31. minucie Cloud9 zaczęli stopniowo niszczyć kolejne struktury w bazie przeciwników, co ostatecznie skończyło się w 33. minucie, kiedy kolejna walka została zdominowana przez graczy po niebieskiej stronie. Cloud9 zniszczyli Nexus Golden Guardians i wciąż pozostają w grze o wyjazd na mistrzostwa świata. Najlepszym zawodnikiem serii wybrano Vulcana.