LoL - LPL: Bilibili Gaming odpada z play-offów, przegrana z Team WE

W drugiej rundzie play-offów w LPL, Team WE pokonało Bilibili Gaming 3:0 zapewniając sobie awans do dalszych rozgrywek. Drużyna będzie walczyć z Rare Atom o awans do ćwierćfinałów chińskiej ligi. W podobnej sytuacji są Royal Never Give Up i LNG Esports.

Team WE 3:0 Bilibili Gaming

Serię otworzyła pierwsza krew na dolnej alei dla BLG, ale chwilę później Jax zdobył solo zabójstwo na Gnarze. Wkrótce WE złapało też Rell, a Zeka sam zabił Kalistę, za co śmiercią zapłacił ppgod. Ciągle oglądaliśmy większe lub mniejsze wymiany, ale przewagę przez większość czasu miało BLG. W 24. minucie to WE jednak wygrało walkę i ta akcja pozwoliła im zdobyć Barona. Zaczęli przejmować smoki i  odrobili różnicę w złocie, aż w 33. minucie z triple killem dla Kalisty udali się po kolejnego Barona. Niebieska drużyna miała już pełną kontrolę, zdobyli Oceaniczną Duszę i w 40. minucie po wyeliminowaniu przeciwników zakończyli pierwszą mapę.

Pierwszy zginął Shanks, a chwilę później Biubiu sam zabił Riven. Parę minut później pod swoją wieżą ponownie zginął Breathe i to BLG miało wczesną przewagę. Dopiero w 16. minucie WE zdobyło pierwszą eliminację na Biubiu. W kolejnej walce to ponownie niebieska drużyna zdobyła zabójstwo, a parę minut później zobaczyliśmy wymianę dwa za jeden dla WE. W 24. minucie Shanks i spółka zwyciężyli starcie przy Baronie, który trafił na ich konto. Ponownie przegonili przeciwników w złocie i przejęli kontrolę. Przy kolejnym Baronie, którego zabrało BLG, to i tak gracze WE wypadli lepiej i weszli prosto do bazy przeciwników, aby zdobyć drugie zwycięstwo.

Pierwszą krew zdobył na swojej alei Elk, a chwilę później BLG zdobyło trzy zabójstwa na górnej rzece. Zeka sam zabił Shanksa, a w 8. minucie zobaczyliśmy wymianę dwa za dwa. Przy Heraldzie kolejną walkę wygrało WE i dalej oglądaliśmy dużo wymian. Co chwilę padały zabójstwa, raz dla WE, raz dla BLG. W 22. minucie BLG zwyciężyło walkę przy smoku i to oni zdawali się mieć przewagę, ale dwóch graczy WE postanowiło zdobyć Barona. Przeciwnicy odpowiedzieli Podniebną Duszą. W 32. minucie jednak to Shanks i spółka wygrali starcie i tak jak w poprzednich dwóch grach, zaczęli przejmować kontrolę. Starszy Smok trafił do drużyny beishanga i z tym wzmocnieniem chcieli wejść do bazy przeciwników, ale tam zostali wyeliminowani. To nie wystarczyło żeby powstrzymać rozpędzoną drużynę z graczami Vayne i Irelii na czele, którzy już wkrótce byli w stanie zniszczyć Nexus BLG.