Fortuna 1 Liga: czwarte zwycięstwo Korony, czwarta porażka Stomilu

  • Dodał: Paweł Ukleja
  • Data publikacji: 18.08.2021, 19:55

Stomil Olsztyn uległ przed własną publicznością Koronie Kielce 0:1. Dla gospodarzy jest to czwarta porażka, a dla gości czwarte zwycięstwo z rzędu. Jedyną bramkę w meczu zdobył z rzutu karnego Jakub Łukowski.

 

Środowe popołudnie zaoferowało nam starcie dwóch zespołów znajdujących się w zupełnie różnej sytuacji. Gospodarzem pojedynku był Stomil Olsztyn, który rozpoczął sezon od trzech przegranych. Duma Warmii ulegała kolejno: Chrobremu Głogów (1:2), GKSowi Jastrzębie (0:1) oraz Arce Gdynia (0:1). W odmiennych nastrojach znajdowali się piłkarze kieleckiej Korony, którzy do tej pory zanotowali komplet zwycięstw. Złocisto-Krwiści pokonywali: Skrę Częstochowa (2:0), Puszczę Niepołomice (3:1) i GKS Jastrzębie (2:1). Wyniki kielczan jasno stawiały ich w roli faworytów przed pierwszym gwizdkiem sędziego Pawła Pskita. 

 

Od pierwszych minut dominowali goście, jednak to Stomil stworzył sobie pierwszą groźną sytuację. W 9. minucie po ziemi uderzać próbował Łukasz Moneta, ale świetną interwencją popisał się Konrad Forenc. Chwilę później strzelał Żwir, jednak najmniejszych problemów z obroną nie miał golkiper Korony. Tak też wyglądał kolejny kwadrans - posiadanie piłki po stronie gości, ale groźne sytuacje stwarzają gospodarze. Pierwszą poważną okazję Korona stworzyła sobie w 26. minucie, kiedy to strzał Szymusika nad poprzeczką przeniósł Krzysztof Bąkowski. Gdy wydawało się, że inauguracyjna połowa zakończy się bezbramkowym remisem wtem w 44. minucie arbiter podyktował rzut karny dla gości. Do piłki podszedł Jakub Łukowski i zamienił jedenastkę na bramkę. Do przerwy 0:1 dla Korony.

 

Drugą część spotkania bardziej zdecydowanie rozpoczął Stomil, który próbował sforsować szyki obronne kielczan. Na niewiele się to jednak zdało. W 58. minucie mogło być 0:2, ale sytuację sam na sam z bramkarzem gospodarzy zmarnował duet Lewandowski-Łukowski. Obie drużyny wykazywały inicjatywę, by zdobyć bramkę w tym spotkaniu. W 64. minucie ponownie atakowała Korona, ale z zamieszania pod bramką rywala niewiele wynikło. Przewaga zaczęła przesuwać w stronę olsztynian. Stomil próbował atakować, ale nie był w stanie stworzyć sobie żadnej bardziej konkretnej sytuacji. Choć gospodarze nie rezygnowali to wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się skromnym zwycięstwem gości. Tak też się stało. Korona wygrała 0:1 i zanotowała czwarte zwycięstwo z rzędu. Dla Stomilu dzisiejsza porażka była jednocześnie czwartą w sezonie. 

 

Stomil Olsztyn - Korona Kielce 0:1 (0:1)

Bramki: 44' k. Łukowski

Stomil: Bąkowski - Remisz, Reiman, Czajka (68' Galach), Straus, Żwir (77' Spychała), Moneta (83' Zych), Simba Bwanga, Ciechanowski, Fundambu (46' Lewicki), Mikita (83' Mysiorski)

Korona: Forenc - Szymusik, Koj, Malarczyk, Sierpina, Petrović (78' Zebić), Oliveira, Szpakowski, Kiełb, Łukowski, Lewandowski (65' Podgórski)

Żółte kartki: 6' Oliveira, 46' Sierpina, 62' Remisz

Sędzia: Paweł Pskit

Paweł Ukleja – Poinformowani.pl

Paweł Ukleja

Absolwent psychologii, którego zainteresowania wykraczają daleko poza obszar studiów. Od dziecka pasjonat sportu, zwłaszcza skoków narciarskich i kolarstwa szosowego, którymi to zajmuje się na łamach portalu Poinformowani.pl