LCK: HLE czwartymi reprezentantami Korei na Worldsach 2021!

Najważniejsza seria turnieju promocyjnego do Mistrzostw Świata w Korei za nami! To właśnie w dzisiejszym spotkaniu, pomiędzy NONGSHIM RedForce, a Hanwha Life Esports na szali był ostatni bilet na Worldsy. Tą ważną nagrodę zdobyli gracze HLE, którzy roznieśli w dzisiejszej serii swoich rywali 0:3. Już jutro zmierzą się z T1 o to, kto trafi do głównej fazy Mistrzostw Świata. Przegrany zacznie swoją przygodę z Worldsami od fazy play-in!

NONGSHIM RedForce vs Hanwha Life Esports - 0:3

Inauguracyjna mapa tej serii zaczęła się powoli i spokojnie, pomimo pierwszej krwi dla duetu HLE. Akcja cały czas była jakby uśpiona, a złoto przez cały okres wskazywało remis oraz wyrównaną sytuację. Taka też zresztą była, gdyż obie formacje unikały walk, zaś swój budżet i dobytek budowały za pomocą gry mapą, braniem wież i farmieniem. Sytuacja zmieniła się w 27. minucie, gdy byliśmy świadkami pierwszej walki, gdzie górą wyszli Chovy i spółka. To też dało im Barona, a chwilę później Duszę Smoka Powietrznego. Tak rozpędzeni już nie wypuścili zwycięstwa i zniszczyli Nexus przeciwników w 32. minucie.

Gra numer dwa rozpoczęła się od pierwszej krwi na dolnej alei dla graczy HLE. Mijały minuty, a mapa dawała ogólne wrażenie, że całkowitą kontrolę nad nią mają Chovy i spółka. Przy tym też utwierdzała mnie ich gra - w 15. minucie dołożyli do tego Rift Heralda oraz kolejne dwa zabójstwa. Chwilę później NS pociągnęło za spust i zgarnęło ważne zabójstwa na Chovym oraz Defcie, który dał radę jeszcze wziąć ze sobą deokdama. W 22. minucie obie ekipy starły się ze sobą przy Smoku Piekielnym, ale tam już nie było żadnych złudzeń - HLE zmierzało po drugie zwycięstwo i po zabiciu trzech rywali do swojego arsenału dodało Barona. Końcówka tej gry była iście szalona. Po tym jak Chovy i spółka wygrali kolejne już starcie z rywalami, udali się na Barona, gdzie o mały włos nie stracili wszystkich graczy. NS ruszyło ile sił po Nexus rywali, ale zostali powstrzymani tuż przed metą. W 34. minucie HLE zmiażdżyło przeciwników na środkowej alei i wygrało całą mapę. 

Trzecia mapa została otwarta przez graczy HLE, którzy postanowili zanurkować na dolnej alei po deokdama już w czwartej minucie, co okazało się sukcesem. Tym bardziej, że przez tą akcję strzelec NS tracił do Defta aż 30 minionów w 10. minucie. Na przestrzeni całej serii widać było prostą różnicę pomiędzy tymi drużynami - Hanwha Life Esports niesamowicie popracowało nad swoją grą do "rękawicy" i wyglądało znacznie lepiej. Tak też kolejny wczesny etap rozgrywki na tej mapie wskazywał Chovy'ego i spółkę. W niesamowitej formie w tym grach był Deft, który po raz kolejny na najważniejsze mecze w sezonie znalazł formę. W 28. minucie HLE zgarnęło Barona i wyglądało coraz pewniej, tym bardziej gdy miało 10 tysięcy sztuk złota przewagi. Wzmocnieni Duszą Smoka Oceanicznego ruszyli w 32. minucie po bazę przeciwnika.