EBL: GTK Gliwice pod wodzą trenera Roberta Witki [ANALIZA]

W ostatnich latach gliwiczanie kończyli zmagania na co najwyżej dwunastym miejscu. Teraz ma to ulec poprawie wraz z przejęciem zespołu przez trenera Roberta Witkę, który w ubiegłym sezonie bardzo dobrze spisał się w Radomiu. Czy GTK w końcu zdoła awansować do play-offów?

 

GTK Gliwice z nowym trenerem liczy na wymarzony awans do fazy play-off. Nowym szkoleniowcem gliwiczan będzie Robert Witka - były zawodnik, a ostatnio trener HydroTrucku Radom. Z tamtą drużyną (jak na budżet, którym operowano) wykonał naprawdę dobrą robotę. Pytanie: jak sprawdzi się w Gliwicach? Nie ukrywam, że na początku przygotowań nie byłem przekonany do drużyny, jaką skompletował trener Witka. Nowy szkoleniowiec gliwickiego zespołu postawił tak naprawdę na zawodników, którzy są sprawdzeni w Polsce. Jabarie Hinds oraz Roberts Strumbris to zawodnicy, których miał do swojej dyspozycji w Radomiu, zaś Filip Put i Keyshawn Woods to koszykarze z innych klubów EBL. Warto dodać, że Hinds to dwukrotny król strzelców Energa Basket Ligi, a tym samym łakomy kąsek na rynku transferowym. GTK sięgnęło także po dwóch dotąd nieznanych polskiej publiczności zawodników - Matthew Williamsa i Adama Ramstedta. Williams jest świetnym strzelcem i dobrym obrońcą, a Ramstedt - mobilnym podkoszowym. W Gliwicach udało się utrzymać wielu koszykarzy z zeszłego sezonu - GTK wciąż reprezentować będą m.in. Kacper Radwański i Daniel Gołębiowski. 

 

Patrząc na wyniki meczów kontrolnych, jest świetnie. Gliwiczanie, choć nie zdominowali żadnego z rywali, wygrali aż sześć spośród siedmiu sparingów. GTK uległo jedynie ekipie z Radomia, lecz ta przegrana w żaden sposób nie budzi niepokoju w Gliwicach. Drużyna z województwa śląskiego w trakcie przygotowań mierzyła się z podopiecznymi trenera Marka Popiołka aż trzykrotnie, z czego dwa razy zwyciężała. Wydaje się, że władze gliwickiego klubu mogą być zadowolone z dotychczasowej pracy nowego szkoleniowca. Nikogo nie zaskoczę, jeśli podkreślę, że w sparingach liderem drużyny wydawał się być Jabarie Hinds - dwukrotny lider klasyfikacji strzelców EBL. Co ciekawe, równie dobrze spisywał się Roberts Strumbris, który zdobywa jeszcze więcej oczek niż w HydroTrucku. To może być naprawdę dobry sezon dla gliwiczan.

 

Jak wspomniałem - nie byłem przekonany do tej ekipy. Tak jak zakontraktowanie Hindsa jest "strzałem w dziesiątkę", tak fanem gry Woodsa oraz Stumbrisa nie byłem i chyba już nie będę. Powoli jednak zaczynam sądzić, że GTK jest w stanie "załapać się" do czołowej ósemki. Wydaje mi się, że w tym sezonie zobaczymy jeszcze więcej ekip, które do niemal ostatniej kolejki będą rywalizowały o udział w fazie play-off. W tym zestawie przewiduję obecność gliwiczan. Trener Witka w poprzednim klubie w dobrym stylu uniknął spadku do Suzuki 1LM, a teraz powinien wprowadzić swoją drużynę do ćwierćfinałów. Jeśli ta sztuka mu się nie uda, to wciąż uważam, że będą tuż za ósmym miejscem, a tym samym dla GTK będzie to najlepszy wynik w historii klubu.

 

Obecny skład (stan na 03.09.2021 r.):

 

PG: Jabarie Hinds, Aleksander Wiśniewski, Norbert Maciejak

SG: Matthew Williams, Keyshawn Woods, Kacper Radwański, Aleksander Busz, Karol Korczyk, Michał Podulka

SF: Daniel Gołębiowski, Stanisław Heliński

PF: Filip Put, Roberts Strumbris, Mikołaj Adamczak
C: Adam Ramstedt, Szymon Szymański, Bartosz Chodukiewicz

 

Wyniki sparingów:

 

GTK Gliwice - Basket Brno 83:79

HydroTruck Radom - GTK Gliwice 64:77

GTK Gliwice - Polski Cukier Pszczółka Start Lublin 87:78

GTK Gliwice - HydroTruck Radom 84:90

Polski Cukier Pszczółka Start Lublin - GTK Gliwice 73:82

HydroTruck Radom - GTK Gliwice 68:84

MKS Dąbrowa Górnicza - GTK Gliwice 79:83

 

Wcześniejsze analizy znajdziecie tutaj:

ARCHIWUM