La Liga: Atletico rzutem na taśmę wygrywa z Espanyol
- Dodał: Liwia Waszkowiak
- Data publikacji: 12.09.2021, 16:05
Atletico zwycięża w Barcelonie. Espanyol rozegrało dobry mecz, jednakże to nie wystarczyło, by uszczknąć choćby punkt mistrzowi Hiszpanii. Dwie bramki dla swojej drużyny strzelił Yannick Carrasco, natomiast pierwsze trafienie w tym sezonie na konto Espanyol zanotował Raul de Tomas.
Mocniej w spotkanie weszło zdecydowanie Espanyol. Od pierwszych minut starało się wyprowadzić skuteczną akcję, dzięki której mogłoby wyjść na prowadzenie. Już w czwartej minucie piłka mogła wylądować w siatce, jednakże na posterunku czuwał Jan Oblak, dzięki czemu Atletico zachowało czyste konto. Przebieg tego spotkania nie układał się po myśli gości, problematyczne było chociażby spokojne dojście w okolice pola karnego, by móc wypracować niebezpieczną sytuację. Papużki z Barcelony z kolei konsekwentnie pracowały nad atakami na bramkę przeciwników i zaowocowało to celny strzałem główką w 40. minucie meczu. Świetna wrzutka Adriana Embarba i kapitalny strzał głową Raul de Tomasa pozwoliło na zmianę wyniku na 1:0 dla gospodarzy. Przy takim rezultacie piłkarze zeszli do szatni po pierwszej połowie.
W drugą część spotkania Atletico weszło znacznie agresywniej. Pojawiły się pomysł na grę, pressing, udawało się podejść pod pole karne Espanyol. Sama gra przeniosła się też bardziej na stronę gospodarzy, którzy zaczęli mieć problemy z poprawnym rozegraniem piłki. Wyrównanie nastąpiło dość szybko, świetną akcję wyprowadzili zawodnicy z Madrytu, a futbolówka zakończyła swoją wędrówkę w siatce. Jednakże radość Los Colchoneros nie trwała długo – doszło do sprawdzenia w powtórce VAR, po której zapadła decyzja o spalonym. Wynik pozostał bez zmian, ale gra na boisku odwróciła się znów na niekorzyść przyjezdnych. Wkradł się chaos, brak zdecydowania i pomysłu na rozegranie. Wielki powrót nastąpił w 79. minucie, gdy Yanick Carrasco po bardzo mocnej walce o piłkę w polu karnym gospodarzy, znalazł miejsce do oddania strzału i bez problemu umieścił futbolówkę w siatce. Wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem i podziałem punktów, jednakże sędzia zdecydował się na doliczenie aż dziesięciu minut. Rzutem na taśmę, po upłynięciu niemal stu minut od pierwszego gwizdka, Atletico strzeliło gola na wagę zwycięstwa. Lemar rozpoczął świetną akcję, którą kunsztownie wykończył Yannick Carrasco. Przy wyniku 1:2 piłkarze zeszli z murawy, a niepocieszone Espanyol musiało przełknąć gorycz porażki.
Espanyol – Atletico Madryt 1:2 (1:0)
Bramki: 40’ de Tomas - 79', 90+9' Carrasco
Espanyol: Lopez – Gil, Calero (46’ Recasens), Cabrera, Pedrosa – Vidal (75’ Melamed), Darder, Morlanes (58’ Moron), Melendo (58’ Bare) – de Tomas (83' Dimata), Embarba
Atletico: Oblak – Trippier (46’ Lemar), Savic, Felipe, Hermoso (46’ Kondogbia), Carrasco – Llorente, Koke, Correa (46’ Lodi) – Suarez, Griezmann (59’ Felix)
Żółte kartki: 90+12' Melamed - 31’ Hermoso, 82' Kondogbia, 90+8' Carrasco, 90+12' Felix
Sędzia: Jose Munuera
Liwia Waszkowiak
20-letnia studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, aspirująca na dziennikarkę sportową. Od dzieciństwa pasjonatka żużla i piłki nożnej, związana niegdyś z siatkówką, tańcem, a także przez dłuższą chwilę z lekkoatletyką.