Serie A: Juventus chce wyjść z marazmu - w niedzielę mecz z Milanem
- Dodał: Rafał Kozieł
- Data publikacji: 19.09.2021, 09:50
Czas na szlagier włoskiej Serie A! Już w niedzielny wieczór na Allianz Stadium Juventus podejmie zespół Milanu w meczu 4. kolejki ligi włoskiej. Oba zespoły znajdują się w odmiennych nastrojach, dzięki czemu emocji nie powinno zabraknąć.
Pojedynki „Starej Damy” z drużyną z czerwono – czarnej części Mediolanu to jeden z klasyków włoskiej piłki. Dotychczas w historii oba zespoły mierzyły się 195 razy we wszelakich rozgrywkach. Lepszym bilansem legitymują się niedzielni gospodarze, którzy jak na razie zwyciężyli w 77. pojedynkach. Gracze z miasta stolicy mody zwyciężali do tej pory 51 razy, a 67-krotnie spotkanie kończyło się podziałem punktów. W poprzednim sezonie oba zespoły mierzyły się dwukrotnie i zaliczyły po jednym zwycięstwie. Na Stadio Giuseppe Meazza goście zwyciężyli 3:0, z kolei w Turynie lepszy okazał się Milan, który wygrał 3:1.
Początek obecnego sezonu jest dużym rozczarowaniem kibiców Juventusu. W trakcie trzech pierwszych spotkań piłkarze z Turynu nie zaznali jeszcze smaku zwycięstwa, co jest pewnym zaskoczeniem. Taki obrót sprawy jest niestety w sporej mierze Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz reprezentacji Polski nie ma ostatnio dobrej passy zarówno w kadrze, jak i w klubie, czemu kibice dają upust w mediach społecznościowych. Co najmniej dwie stracone bramki (z pięciu w obecnym sezonie) obciążają konto naszego bramkarza, jednak Massimiliano Allegri zachowuje spokój i deklaruje, że nie będzie zmian personalnych w bramce zespołu. Wszystko to pomimo fatalnego błędu Szczęsnego w ostatnim spotkaniu z Napoli (2:2). Dodając do tego sprzedaż Cristiano Ronaldo pod koniec okienka transferowego i brak odpowiednich wzmocnień widać, że ewentualna porażka z Milanem może spowodować nerwowe ruchy w klubie i pogłębić kryzys, w jakim tkwi zespół od początku sezonu. We wtorek „Stara Dama” rozegrała spotkanie w ramach pierwszej kolejki Ligi Mistrzów, gdzie pokonała na wyjeździe drużynę Malmoe 3:0. Owszem, rywal może nie był z najwyższej półki, jednak fani wierzą, że pierwsze czyste konto i pierwsze zwycięstwo w tym sezonie napędzi ich ulubieńców.
W znacznie innych nastrojach do pojedynku podejdą goście. Po trzech kolejkach Milan na podium z kompletem zwycięstw. Widać, że Stefano Pioli ma pomysł na każde ze spotkań, który jego drużyna konsekwentnie realizuje. Pomimo nieobecności Zlatana Ibrahimovicia przednia formacja nie straciła na skuteczności, co znajduje odzwierciedlenie w tabeli. W buty Gianlugigiego Donnarummy, który odszedł do PSG, z powodzeniem wskoczył Mike Maignan. Francuski bramkarz, pozyskany z Lille, jest jak na razie pewnym punktem „Rossonerich”, pomimo porażki 3:2 z Liverpoolem w Lidze Mistrzów w środę. W zmaganiach ligowych w poprzedniej kolejce goście niedzielnego spotkania pokonali Lazio 2:0, czym mogli rozpędzić się przed meczem z kolejnym rywalem z wyższej półki ligowej.
W niedzielnym pojedynku trudno wskazać jednoznacznego faworyta. Patrząc na tabelę, można odnieść wrażenie, że spotkanie powinni wygrać gracze Stefano Pioliego. Jednak tabele i nazwiska nie grają, dzięki czemu piłkarze Juventusu nie stoją na straconej pozycji. Piłkarzom obu zespołów motywacji zapewne nie będzie brakować, a to zwiastuje niesamowite emocje. Czy Juventus w końcu przełamie się w ligowych zmaganiach? Czy – zgodnie z rozstrzygnięciami poprzedniego sezonu – po raz kolejny lepsi okażą się goście? Czy Wojciech Szczęsny w końcu pomoże swojemu zespołowi? Wszystkiego tego dowiemy się w niedzielę, 19 września. Początek meczu na Allianz Stadium zaplanowany jest na godzinę 20:45.