Bundesliga: M'gladbach lepsza w spotkaniu dwóch Borussii
Pixabay.com

Bundesliga: M'gladbach lepsza w spotkaniu dwóch Borussii

  • Dodał: Filip Zieliński
  • Data publikacji: 25.09.2021, 20:27

W szóstej kolejce Bundesligi Borussia Mönchengladbach podjęła zawodników z Dortmundu. Niespodziewanie lepsi okazali się gospodarze. O wszystkim zaważyły feralne trzy minuty, kiedy Czarno-żółci stracili bramkę i Mahmouda Dahouda.

 

Jako faworytów spotkania na Borussia-Park stawiano gości. Podopieczni byłego trenera M'gladbach Marco Rose znani są z upodobań do niezwykle barwnego futbolu. W pięciu spotkaniach ligi strzelili aż 17 goli, tracąc przy tym 11. Rywali Czarno-żółtych straszy zwykle lider tabeli strzelców - Erling Haaland, którego zabrakło dzisiaj z powodu problemów zdrowotnych. Jego miejsce zajął, urodzony w 2004 roku, Youssoufa Moukoko. W absencji Norwega oraz Marco Reusa piłkarze z Mönchengladbach odnajdywali okazje do ucieczki ze strefy spadkowej. 

 

Gorąca atmosfera towarzysząca spotkaniu przejawiła się po niespełna minucie gry, kiedy to piłkarze obu drużyn rzucili się na siebie z powodu buńczucznego zachowania Jude Bellinghama. Młodziutki zawodnik z Dortmundu pokazywał, że nie ma zamiaru cofać nogi i mocno angażował się w stykowe sytuacje. Po jednym z fauli na Angliku, dośrodkowanie wykorzystał Matts Hummels. Pomimo znalezienia się piłki w siatce, wynik nie uległ zmianie, gdyż obrońca znajdował się na pozycji spalonej. Bliźniaczy rzut wolny po kwadransie mieli rywale z Nadrenii Północnej-Westfalii, ale skończyło się na kopaninie w polu karnym i pewnej interwencji Kobela. Jeszcze przed przerwą byliśmy świadkami niespodzianki. Niezdecydowanie defensorów wykorzystał Denis Zakaria. Polskie powiedzenie traktuje, że nieszczęścia chodzą parami. Na swojej skórze przekonali się o tym faworyci dzisiejszego spotkania. Trzy minuty po stracie bramki z czerwoną kartką na koncie boisko opuścił Mahmoud Dahoud. 

 

Od początku drugiej części spotkania goście próbowali doprowadzić do wyrównania. Przez wagę meczu oraz kontrowersyjne decyzje sędziego Deniza Aytekina ostra gra wymykała się z pod kontroli. "Źrebaki" początkowo oddały inicjatywę rywalom, samemu skupiając się na przeszkadzaniu. Natężenie ataków BVB skutkowało jednak stworzeniem przestrzeni w "tyłach", które po długich piłkach starała się wykorzystać ekipa prowadzona przez Adiego Huettera. Świetną okazje na podwyższenie wyniku mieli w 78 minucie, kiedy Kramer z łatwością wszedł w pole karne przeciwników, ale Hummels skutecznie przewidział chęć odegrania do napastnika. Najlepszą okazję na uratowanie jednego punktu miał Thorgan Hazard, który głową próbował strzelać, po wybiciu Yanna Sommera. Piłka na centymetry minęła poprzeczkę. Po pięciu doliczonych minutach arbiter zagwizdał po raz ostatni. Drugi raz z rzędu M'gladbach wygrało w spotkaniu dwóch Borussii.

 

Borussia Mönchengladbach – Borussia Dortmund 1:0 (1:0)

Bramki: 37' Zakaria

Borussia Mönchengladbach: Sommer - Jantschke, Ginter, Elvedi - Scally, Koné (73' Kramer), Zakaria, Netz (70' Wolf) - Stindl - Hofmann (83' Benes), Embolo

Borussia Dortmund: Kobel - Pongračić (46' Hazard), Hummels, Akanji - Witsel - Meunier (82' Wolf), Bellingham, Dahoud, Guerreiro (82' Schulz) - Moukoko (57' Knauff), Malen (83' Carvalho)

Żółte kartki: 13' Zakaria, 33' Stindl, 47' Netz, 58' Kone - 10', 40' Dahoud, 34' Pongračić, 85' Bellingham

Czerwone kartki: 40' Dahoud

Sędzia: Deniz Aytekin

 

 

Filip Zieliński – Poinformowani.pl

Filip Zieliński

Dziennikarz Przeglądu Sportowego i Poinformowani.pl. Pasjonat polskiej ekstraklasy interesujący się również F1, dartem oraz sportami zimowymi. Zawodowo social media manager i trener szachowy. Twórca Zielnika Sportowego