Serie A: fenomenalne spotkanie i podział punktów na Stadio Giuseppe Meazza!
- Dodał: Rafał Kozieł
- Data publikacji: 25.09.2021, 20:01
Derby Lombardii bez zwycięzcy! Po fenomenalnym spotkaniu na Stadio Giuseppe Meazza Inter remisuje z Atalantą 2:2. Spotkanie obfitowało w szereg emocji i huśtawkę nastrojów kibiców z każdej z drużyn, spowodowanych kilkukrotną konsultacją sędziego z systemem VAR. Takie spotkania aż chce się oglądać!
Po pierwszych pięciu kolejkach oba zespoły plasowały się w czołówce ligowej tabeli. Gospodarze zajmowali drugie miejsce, ustępując jedynie drużynie Napoli. Pomimo utraty najlepszej armaty – Romelu Lukaku – gracze z Mediolanu mają problemu ze zdobywaniem goli także i w tym sezonie (aż 18 goli w pięciu spotkaniach). Gracze Gian Piero Gasperiniego plasowali się dwie lokaty niżej, a ewentualne zwycięstwo pozwoliłoby zrównać się punktami z sobotnim rywalem.
Świetny początek spotkania zanotowali podopieczni Simone Inzaghiego, którzy już piątej minucie wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu Matteo Darmiana kapitalnym strzałem z pierwszej piłki popisał się Lautaro Martinez, który pokonał golkipera gości. Dla argentyńskiego napastnika było to czwarte trafienie w bieżącej kampanii ligowej. Gracze z Bergamo odpowiedzieli dopiero po niecałym kwadransie gry, jednak uderzenie Rusłana Malinovskiego wylądowało w rękawicach Samira Handanovicia. Pomimo optycznej przewagi „Nerazzurrich” goście poczynali sobie coraz śmielej. Po jednym z rzutów rożnych powinni zdobyć bramkę wyrównującą, Marko Brozović ofiarnie zablokował uderzenie Matteo Pessiny. Chwilę później na tablicy pojawił się jednak remis, bowiem rozgrywający bardzo dobre spotkanie Malinovski strzałem zza pola karnego nie dał szans na skuteczną interwencję Handanoviciowi. Osiem minut później mistrzowie Włoch dali się zaskoczyć po raz kolejny i po raz kolejny kluczową rolę odegrał Malinovski. Reprezentant Ukrainy oddał kolejny mocny strzał zza pola karnego, który zdołał odbić bramkarz Interu. Do piłki dopadł jednak Rafael Toloi, który nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce i dał prowadzenie Atalancie. Dzięki takiemu obrotowi spraw do przerwy w Mediolanie pachniało niespodzianką.
Druga część spotkania mogła rozpocząć się kapitalnie dla przyjezdnych. Gracze Gasperiniego odważnie ruszyli na gospodarzy, czego efektem były trzy kapitalne sytuacje w ciągu pierwszych pięciu minut. Najlepszą okazję do podwyższenia rezultatu miał – a jakże – Malinovski, którego uderzenie zatrzymało się na słupku bramki Handanovicia. Simone Inzaghi próbował zmienić coś w grze swojej drużyny, dokonując potrójnej zmiany przed upływem godziny gry. Jeden z zawodników – Federico Dimarco – powinien mieć asystę na koncie chwilę później, jednak z najbliższej odległości w bramkę nie trafił Martinez. Dwadzieścia minut przed końcem kibice na Stadio Giuzeppe Meazza dostali wreszcie powód do radości. Nicolo Barela kapitalnym podaniem uruchomił Dimarco, który wpadł w pole karne gości. Jego strzał zdołał jeszcze obronić Juan Musso, jednak wobec dobitki Edina Dżeko był już bezradny. Mistrzowie Włoch próbowali pójść za ciosem i ta sztuka mogła udać im się w samej końcówce spotkania, kiedy to otrzymali rzut karny za zagranie ręką po analizie VAR. Z „wapna” pomylił się jednak Dimarco, który uderzył w poprzeczkę. To jednak nie był jeszcze koniec emocji, bowiem chwilę później bramkę zdobył Roberto Piccoli, wprawiając w esktazę kibiców z drużyny z Bergamo! Radość okazała się jednak przedwczesna, bowiem analiza VAR wykazała, że piłka opuściła boisko i zamiast bramki, podopieczni Gasperiniego wznawiali grę z rzutu rożnego. Pomimo zamknięcia Atalanty na własnej połowie, piłkarze Interu nie potrafili przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść, co oznacza, że w tym spotkaniu nie udało wyłonić się zwycięzcy i mecz zakończył się podziałem punktów.
Inter – Atalanta 2:2 (1:2)
Bramki: 5’ Martinez, 71’ Dżeko – 30’ Malinovski, 38’ Toloi
Inter: Handanović – Skriniar, de Vrij, Bastoni (57’ Dimarco) – Darmian (57’ Dumfries), Barella, Brozović, Calhanoglu (57’ Vecino), Perisić – Martinez (81’ Sanchez), Dżeko
Atalanta: Musso – Toloi, Palomino (70’ Maehle), Demiral – Zappacosta (77’ Pasalić), Freuler, de Roon, Gosens, Pessina (63’ Djimsiti) – Zapata (63’ Picoli), Malinovski (63’ Ilicić)
Żółte kartki: Bastoni, Calhanoglu, Barella – Malinovski, Palomino, Zapata, Zappacosta, Toloi
Sędzia: Fabio Maresca