Serie A: Lazio górą w derbach Rzymu
- Dodał: Paweł Klecha
- Data publikacji: 26.09.2021, 19:57
W niedzielny wieczór mieliśmy okazję oglądać derby "Wiecznego miasta" pomiędzy Lazio Rzymem, a AS Romą. Mecz na Stadio Olimpico zakończył się wynikiem 3:2 dla piłkarzy z błękitnej części stolicy Włoch, a kibice mogli oglądać wspaniałe widowisko na wysokim poziomie i z masą sytuacji bramkowych.
Nieznacznie lepiej przed szóstą kolejką radzili sobie jak dotąd piłkarze Giallorossich, którzy z 12 punktami na koncie znajdowali się w ścisłej czołówce tabeli. Zawodnicy Lazio natomiast nie mogą zaliczyć początku nowego sezonu do najbardziej udanego - 8 punktów po pięciu meczach nie jest kosmicznym wynikiem - dlatego też wygrana z lokalnym rywalem dodałaby by im pewności siebie i motywacji na następne starcia.
Strzelanie w tym spotkaniu już 11. minucie rozpoczęło Lazio, a na listę strzelców wpisał się Sergej Milinkowić-Savić. Serbski pomocnik został wypatrzony przez Felipe Andersona, który idealnym dośrodkowaniem dostarczył piłkę dokładnie na głowę partnera. Sergejowi wystarczyło tylko skierować futbolówkę w stronę bramki. Dodało to skrzydeł piłkarzom Biancocelestich, którzy chwilę później, po błyskawicznej kontrze, podwyższyli wynik spotkania na 2:0. Autorem tego trafienia był Pedro - były zawodnik AS Romy. Rywale nie chcieli tak łatwo sprzedać swojej skóry i przeprowadzali liczne ataki na bramkę Pepe Reiny. W 41. minucie dało to zamierzony skutek, gdyż piłkę do siatki głową, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, skierował Roger Ibanez. Tak więc, na tablicy wyników, chwilę przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę, widniał rezultat 2:1 dla Lazio. Z takim też właśnie rezultatem piłkarze zeszli do szatni na przerwę.
Kontrataki piłkarzy Lazio były w tym meczu zabójcze. Po tym przeprowadzonym przez Ciro Immobile i Andersona w 63. minucie, wyprowadzili oni ponownie swój zespół na dwubramkowe prowadzenie. Warto tutaj zaznaczyć wspaniałe podanie jednego z pomocników do włoskiego napastnika, przeszywające linię obrony rywali i wyprowadzające Immobile na idealną pozycję. Niedługo jednak przyszło cieszyć się gospodarzom z większej zaliczki bramkowej, ponieważ kilka minut później AS Roma dostała rzut karny (potwierdzony przez VAR), który na bramkę zamienił Jordan Veretout. Po zyskaniu kontaktu piłkarze gości starali się wywalczyć jeden punkt, lecz, mimo szaleńczym atakom na bramkę Reiny, nie udało im się doprowadzić do wyrównania i mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla Lazio.
Lazio - AS Roma 3:2 (2:1)
Bramki: 11' Milinkovic-Savic, 19' Pedro, 63' Anderson - 41' Ibanez, 69' Veretout (k.)
Lazio: Reina - Hysaj, Acerbi, Luiz Felipe, Marusic - Alberto (66' Akpa Akpro), Lucas Leiva (61' Cataldi), Milinkovic-Savic - Anderson, Immobile (90' Muriqi), Pedro
AS Roma: Patricio - Vina (83' Smalling), Ibanez, Mancini, Karsdorp (83' Zalewski) - El Shaarawy (64' Shomurodow), Veretout, Mkhitarian, Cristante, Zaniolo (78' Perez) - Abraham
Żółte kartki: 24' Lucas Leiva, 87' Cataldi - 11' Patricio, 45+2' Cristante, 48' Vina, 61' Mourinho (poza boiskiem), 87' Veretout
Sędzia: Marco Guida
Paweł Klecha
Student Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Zajarany tak samo w finansach, jak i w sporcie. Głównie piłka nożna, skoki narciarskie i tenis, ale nie zamykam się na żadną dyscyplinę, szczególnie jeśli dobrze radzi sobie w niej reprezentant naszego kraju :D