Liga Narodów UEFA: Hiszpanie pierwszymi finalistami
Biser Todorov/wikimedia commons

Liga Narodów UEFA: Hiszpanie pierwszymi finalistami

  • Dodał: Rafał Kozieł
  • Data publikacji: 06.10.2021, 22:47

Włosi pokonani! Po 37 meczach z rzędu bez porażki mistrzowie Europy znaleźli pogromcę. Hiszpania pokonała gospodarzy 2:1 w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Narodów, a bohaterem został Ferran Torres, który zdobył obie bramki dla swojej drużyny.

 

Środowe spotkanie było rewanżem za półfinał tegorocznego Euro 2020, kiedy to gracze z Półwyspu Apenińskiego awansowali do meczu o złoto. Świeżo upieczeni mistrzowie Europy przez bukmacherów byli typowani jako faworyci, zwłaszcza, że tegoroczny turniej finałowy Ligi Narodów rozgrywany jest właśnie we Włoszech. Dodatkowym faktem przemawiającym za gospodarzami był ten, że śrubowali oni niesamowity rekord meczów bez porażki. Do środowego starcia licznik wskazywał aż 37 spotkań.

 

Od pierwszych minut lepsze wrażenie sprawiali podopieczni Luisa Enrique. To właśnie gracze „La Furia Roja” stwarzali sobie groźniejsze sytuacje i po nieco ponad kwadransie wyszli na prowadzenie. Po szybkiej akcji przeprowadzonej lewą stroną boiska i dośrodkowaniu Mikela Oyarzabala, bramkę zdobył Ferran Torres. Napastnik Manchesteru City w ekwilibrystyczny sposób uderzył piłkę, nie dając szans na skuteczną interwencję bramkarzowi rywali. Po objęciu prowadzenia przez Hiszpanów, gra nieco się wyrównała. Słowa uznania należą się środkowej formacji gości, a szczególnie jednemu, najmłodszemu reprezentantowi w historii. Gavi – bo o nim mowa – kapitalnie pokazywał się kolegom do gry zarówno w ataku, jak i mocno pracował w obronie. Nie przeszkodziło to jednak w końcówce pierwszej części meczu Włochom dwukrotnie dojść do świetnych sytuacji bramkowych. Najpierw strzał Federico Bernardeschiego został sparowany przez Unaia Simona na słupek, a chwilę później fatalny kiks popełnił Lorenzo Insigne. Napastnik Napoli otrzymał fantastyczne podanie z lewej strony boiska, jednak mając przed sobą tylko bramkarza rywali, uderzył tak, że piłka w dalszej odległości minęła światło bramki. W końcówce pierwszej połowy sytuacji swoim kolegom nie ułatwił Leonardo Bonucci, który w ciągu kilkunastu minut złapał dwie żółte kartki, osłabiając swój zespół. Pomimo utraty kapitana, Włosi starali się dowieźć jednobramkową stratę do przerwy, jednak ta sztuka nie udała się, bowiem w końcowych sekundach powtórzył się schemat Oyarzabal-Torres – piłka w siatce i Hiszpanie zdobyli bramkę „do szatni”, podwyższając prowadzenie.

 

W drugiej połowie niewiele się zmieniło. Drużyna z Półwyspu Iberyjskiego kontrolowała wydarzenia na boisku, od czasu do czasu stwarzając zagrożenie pod bramką Donnarummy. Dopiero po kwadransie Włosi po raz pierwszy od dłuższego czasu zagrozili bramce Simona. Po strzale Federico Chiesy, piłka odbiła się od słupka bramki hiszpańskiego golkipera i wyszła poza boisko. Nawet jeśli napastnik Juventusu zdobyłby bramkę, nie zostałaby ona uznana, bowiem znajdował się na spalonym. Wraz z upływem kolejnych minut widać było, że Włosi powoli są pogodzeni z porażką. Hiszpanie z kolei nie zamierzali zwalniać. Na niespełna kwadrans przed końcem kapitalnym rajdem popisał się kolejny z debiutantów w zespole Luisa Enrique – Yeremi Pino. Młody zawodnik Villareal wyłożył piłkę Marcosowi Alonso, jednak jego uderzenie fantastycznie obronił Donnarumma. To mogło dodać skrzydeł jego kolegom, bowiem chwilę później padła bramka kontaktowa. Szybką kontrę przeprowadzili Chiesa z Pellegrinim i to ten drugi strzałem do pustej bramki ożywił Stadio Giuseppe Meazza. Pomimo olbrzymich emocji, do ostatniego gwizdka sędziego wynik nie uległ zmianie i do niedzielnego finału awansowała drużyna „La Furia Roja”.

 

Włochy – Hiszpania 1:2 (0:2)

Bramki: 83’ Pellegrini - 17’, 45+2’ F. Torres

Włochy: Donnarumma – Di Lorenzo, Bonucci, Bastoni, Emerson – Barella (72’ Calabria), Jorginho (64’ Pellegrini), Veratti (58’ Locatelli) – Chiesa, Bernardeschi (46’ Chiellini), Insigne (58’ Kean)

Hiszpania: Simon – Azpilicueta, Laporte, P. Torres, Alonso – Koke (75’ Merino), Busquets, Gavi (84’ Sergi Roberto) – Sarabia (75’ Gil), F. Torres (49’ Pino), Oyarzabal

Żółte kartki: Bonucci, Locatelli – Azpilicueta, Sarabia, Pino, Oyarzabal

Czerwone kartki: Bonucci (druga żółta)

Sędzia: Siergiej Karasiew