Tenis - Indian Wells: awans Fręch do drugiej rundy

Magdalena Fręch utrzymuje swoją dobrą dyspozycję w Indian Wells i po udanych kwalifikacjach awansowała do drugiej rundy turnieju głównego. Polka w meczu otwarcia zaprezentowała solidny tenis i pokonała w dwóch setach Chinkę Saisai Zheng 6:1 6:4.

Fręch do głównej drabinki przebijała się przez kwalifikacje, w których rozstawiona była z numerem 5. W pierwszej rundzie pokonała ona Lizette Cabrere z Australii 7:6(2) 6:2, by w decydującym starciu pokonać po trzysetowej walce Kanadyjkę Rebeccę Marino 6:3 4:6 6:3. O awans do turnieju walczyła również Katarzyna Kawa, która w rozstrzygającym spotkaniu musiała uznać wyższość Kirsten Flipkens, przegrywając 6:2 2:6 3:6.

Mecz otwarcia w turnieju głównym Fręch rozpoczęła bardzo dobrze, przełamując w drugim gemie podanie rywalki i szybko odskakując na 3:0. Choć w kolejnym gemie przy swoim podaniu Chinka zdołała je obronić, był to jedyna odsłona zapisana na jej koncie w tym secie. Rozpędzona Polka po ponownym utrzymaniu serwisu zanotowała drugie przełamanie, by w siódmym gemie wygrać swoje podanie bez straty punktu i pewnie zwyciężyć tę partię 6:1.

Polska tenisistka zanotowała równie dobre otwarcie drugiej odsłony, przełamując już w pierwszym gemie podanie rywalki z wykorzystaniem pierwszego breakpointa. Dwa kolejne gemy pewnie zapisywały na swoim koncie podające, jednak w czwartym Fręch musiała już bronić dwóch szans na przełamanie. Dużo walki przyniosła również siódma odsłona, ale tym razem skutecznie przed odebraniem podania wybroniła się Zheng. Tym samym przełamanie z pierwszego gema okazało się kluczowe dla losów tego seta, bowiem późniejsze odsłony zapisywały już do końca na swoim koncie serwujące. Dało to Fręch zwycięstwo 6:4, a w całym pojedynku 2:0 i przede wszystkim awans do drugiej rundy. W niej na Polkę czeka bardzo ciężka do pokonania przeszkoda w postaci rozstawionej z numerem 1. Karoliny Pliskovej.

Magdalena Fręch (POL) [Q] - Saisai Zheng (CHN) 6:1 6:4