EBL: Twarde Pierniki zwycięskie w Lublinie
- Dodał: Andrzej Kacprzak
- Data publikacji: 15.10.2021, 21:30
W drugim piątkowym meczu Energa Basket Ligi zespół Twardych Pierników Toruń wygrał na wyjeździe ze Startem Lublin 85:83. Dzięki zwycięstwu torunianie awansowali na 3. miejsce.
Spotkanie rozgrywane w piątkowy wieczór w Lublinie stało w cieniu hitowego starcia między Anwilem Włocławek a Czarnymi Słupsk. Wynikało to przede wszystkim z zajmowanych lokat w tabeli. Zespół z Lublina fatalnie rozpoczął rozgrywki, wygrywając zaledwie raz w sześciu spotkaniach. Gracze z Torunia rozpoczęli rozgrywki od czterech zwycięstw i dwóch porażek, co pozwalało im zajmować 10. miejsce przed rozpoczęciem spotkania. Zdecydowanym faworytem wydawał się więc być zespół z Torunia.
Wbrew temu mecz fantastycznie rozpoczął się dla gospodarzy, którzy po pierwszych kilku minutach wyrównanej gry, całkowicie przejęli kontrolę nad przebiegiem zdarzeń i w pierwszej kwarcie zdołali wypracować sobie, aż 14 punktów przewagi. Początek drugiej kwarty przyniósł już jednak wyrównaną grę. Taki stan utrzymywał się, aż do połowy drugiej kwarty. Wówczas znacznie lepiej zaczęli grać przyjezdni, którzy jeszcze przed końcem pierwszej połowy zdołali odrobić straty, a następnie objąć nawet trzypunktowe prowadzenie. Na koniec pierwszej połowy wynik wynosił więc 43:40 dla przyjezdnych, którzy w świetnym stylu podnieśli się po fatalnej pierwszej kwarcie.
W trzeciej kwarcie znów lepiej wyglądali gracze z Torunia, jednak gra przebiegała w sposób dużo bardziej wyrównany niż w poprzednich dwóch kwartach. Nie obserwowaliśmy żadnych niesamowitych serii punktowych lecz raczej grę akcja za akcję, w której nieznacznie lepiej spisywali się torunianie, którzy powiększyli dzięki temu przewagę do 8 punktów. Taki obrót spraw oznaczał, że obie drużyny wciąż pozostawały w grze o wygraną, jednak w lepszej sytuacji byli przyjezdni. Miejscowi nie składali jednak broni i dzięki dobrej, konsekwentnej grze odrobili straty na pięć minut przed końcem czwartej kwarty. Wówczas jednak gra znów się wyrównała, a ekipa z Torunia objęła minimalne prowadzenie, którego nie oddała już do końca spotkania. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 85:83 dla torunian. Zawodnikiem meczu śmiało nazwać można Trevora Thompsona, który dla Twardych Pierników zdobył aż 23 punkty, do których dołożył 9 zbiórek oraz 2 asysty. Zwycięstwo pozwoliło zespołowi z Torunia na awans z dziesiątego na aż trzecie miejsce w tabeli Energa Basket Ligi. Gracze z Lublina będą zajmować z kolei 14. miejsce, wyprzedzając jedynie Spójnię Stargard oraz Asseco Gdynię, obie te drużyny rozegrały jednak do tej pory mniej spotkań niż Start.
Start Lublin - Twarde Pierniki Toruń 83:85 (27:13, 13:30, 20:25, 23:17)
Start: Dziemba 18, Lamb 15, Taylor 14, Sharkey 13, DeCosey 11, Carter 4, Kostrzewski 4, Szymański 2, Jeszke, Pelczar
Twarde Pierniki: Thompson 23, Eads 12, Cel 11, Kołodziej 9, Watson 9, Diduszko 8, Manigat 7, Samsonowicz 3, Janczak 2
Andrzej Kacprzak
Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.