Liga Mistrzów: grad bramek i wiele emocji - podsumowanie wtorkowych spotkań
Ver en vivo En Directo/Flickr/CC BY-SA 2.0

Liga Mistrzów: grad bramek i wiele emocji - podsumowanie wtorkowych spotkań

  • Dodał: Rafał Kozieł
  • Data publikacji: 19.10.2021, 23:08

Po przerwie reprezentacyjnej na salony wróciły najlepsze drużyny w Europie. We wtorek rozegrano mecze w ramach trzeciej kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów w grupach A – D. Kibice nie mogli narzekać na brak emocji, bowiem w ośmiu spotkaniach padło aż 35 bramek. A co działo się w poszczególnych meczach? Zapraszamy na krótką recenzję spotkań.

 

GRUPA A

 

Club Brugge – Manchester City 1:5 (81’ Vanaken – 30’ Cancelo, 43’ (k.), 84’ Mahrez, 53’ Walker, 67’ Palmer)

W spotkaniu Dawida z Goliatem faworyt mógł być tylko jeden. Podopieczni Pepa Guardioli nie dali szans gospodarzom, deklasując Belgów na ich stadionie. W zespole „Obywateli” wyróżnił się Riyad Mahrez – autor dwóch bramek, oraz Joao Cancelo. Portugalski obrońca zdobył pierwszego gola w spotkaniu niczym rasowy snajper, przyjmując dalekie podanie na klatkę piersiową i spokojnie uderzając obok bramkarza. Honorowe trafienie dla zespołu z Brugii zanotował Hans Vanaken.

 

PSG - RB Lipsk 3:2 (9’ Mbappe, 67’, 74’ (k.) Messi – 28’Andre Silva, 57’ Mukiele)

Kolejny rozczarowujący występ drużyny Mauricio Pochettino. Pomimo optycznej przewagi w spotkaniu z zespołem spod szyldu Red Bulla paryżanie przez większość spotkania męczyli się z rywalem. Ba, przez 10 minut to gracze PSG musieli gonić wynik po tym, jak Nordi Mukiele wyprowadził gości na prowadzenie. Dopiero dwie bramki Leo Messiego spowodowały, że Lipsk – mimo ambitnej postawy – wraca do Niemiec na tarczy. W końcówce meczu nie brakowało kontrowersji, bowiem gracze Jesse Marscha domagali się rzutu karnego, po zagraniu ręką Marco Verattiego, jednak arbiter nakazał grać dalej.

 

GRUPA B

 

Atletico – Liverpool 2:3 (20’ 34’ Griezmann – 6’, 76’ (k.) Salah, 13’ Keita)

Jeśli gra Liverpool to wiedz, że będzie świetne widowisko! Po raz kolejny podopieczni Jurgena Kloppa stworzyli kapitalny spektakl, tym razem z Atletico na Wanda Metropolitano. O wtorkowym hicie, który dostarczył wielu emocji, zwrotów akcji, i piłkarskiej uczty, więcej przeczytacie Państwo TUTAJ.

 

Porto - Milan 1:0 (65’ Diaz)

Bardzo ważna wygrana „Smoków”. Na Estadio de Dragao gospodarze przez całe spotkanie mieli przewagę w spotkaniu z Milanem, i finalnie udało im się zdobyć trzy punkty. „Złotego gola” zdobył w drugiej połowie Luis Diaz. Pomimo powrotu Zlatana Ibrahimovicia „Rossonerim” nie udało się wywalczyć chociaż punktu. Milan zalicza bardzo ciężki powrót do europejskiej elity: 3 mecze, 0 punktów, bilans bramek 3:6. Trochę kiepsko jak na tak zasłużony klub, jednak należy pamiętać, że dla graczy z Mediolanu sam fakt gry w Lidze Mistrzów w tym sezonie jest sukcesem.

 

GRUPA C

 

Besiktas – Sporting 1:4 (24’ Larin – 15’, 27’ Coates, 44’ Sarabia (k.), 89’ Paulinho)

W pierwszym spotkaniu drużyn, które prawdopodobnie będą walczyć o trzecie miejsce i grę w Lidze Europy na wiosnę, nastąpił pogrom. Festiwal błędów obrońców Besiktasu spowodował, że Sebastian Coates zdobył dwie bliźniaczo wyglądające bramki po rzutach rożnych. W międzyczasie gospodarze zdołali wyrównać za sprawą bramki Larina. Na przerwę „Lwy” schodziły jednak z dwubramkowym rezultatem, a w końcówce turecki zespół „dobił” Paulinho. Nie wiadomo, jak potoczyłaby się dalsza część meczu, gdyby gospodarzom udało się zdobyć tuż przed przerwą drugiego gola. Analiza VAR wykazała jednak, że Alex Teixeira znajdował się na spalonym.

 

Ajax - Borussia Dortmund 4:0 (11’ Reus (sam.), 25’ Blind, 57’ Antony, 72’ Haller)

Zaskakujący przebieg miało spotkanie zespołów przodujących w tabeli grupy C. Na Johan Cruyff Arenie gospodarze całkowicie zdominowali i rozbili Borussię aż 4:0. Niemiecka drużyna, pomimo najsilniejszego zestawienia personalnego, w ogóle nie przypominała drużyny, która w tym sezonie (póki co) potrafi dotrzymać kroku Bayernowi w Bundeslidze.

 

GRUPA D

Szachtar – Real Madryt 0:5 (37’ Krywcow (sam.), 51’ 56’ Vinicius, 65’ Rodrygo, 90+3’ Benzema)

Wicemistrz Ukrainy wciąż bez zwycięstwa w tegorocznych rozgrywkach Champions League. Tym razem w pokonanym polu podopiecznych Roberto De Zerbiego pozostawili „Królewscy” z Madrytu. Goście wyszli na prowadzenie za sprawą samobójczego trafienia Siergija Krywcowa. Dominacja piłkarzy Carlo Ancelottiego nie podlegała dyskusji, czego efektem były kolejne cztery gole. Bohaterem zespołu z Madrytu został – nie po raz pierwszy w tym sezonie – Vinicius Junior, który zanotował dwa trafienia i dołożył asystę.

 

Inter – Sheriff 3:1 (34’ Dżeko, 58’ Vidal, 67’ de Vrij – 52’ Thill)

Czy to jest ten moment, kiedy Inter się przełamie? Na Stadio Giuseppe Meazza gospodarze pokonali największą sensację tegorocznej Ligi Mistrzów – Sheriff Tyraspol. Co prawda na początku drugiej połowi kibice „Nerrazurrich” mogli doznać szoku po wyrównującej bramce Sebastiena Thilla, jednak bramki Vidala oraz de Vrija spowodowały, że trzy punkty zostają w stolicy mody. Gracze Simone Inzaghiego z kolei wciąż liczą się w walce o wyjście z grupy.