EBL: nowy trener i zwycięstwo Startu

Nie zabrakło emocji w meczu ósmej kolejki Energa Basket Ligi w Gliwicach. GTK po bardzo wyrównanym starciu przegrało 73:76 z Polskim Cukrem Pszczółką Startem Lublin. Tym samym zwycięski debiut zaliczył trener gości, Tane Spasev.

Start Lublin po raz pierwszy grał pod wodzą Tane Spaseva. Z lubelskim zespołem po długiej pracy pożegnał się David Dedek, gdyż drużyna ma słaby bilans 1-6. Na początku rozgrywek zawodzi także GTK Gliwice, które wygrało trzykrotnie i przegrało czterokrotnie. Pierwsza kwarta spotkania w Gliwicach była wyrównana i zakończyła się wynikiem 15:14 dla gości. W drugiej odsłonie meczu Polski Cukier Pszczółka Start miał cztery punkty przewagi, co na tę zaciętą rywalizację było znaczące. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy za trzy punkty trafił Jabarie Hinds i GTK przegrywało 39:40.

Na trzy minuty przed końcem trzeciej kwarty gospodarze odskoczyli na sześć punktów - 55:49. Potem zespół Roberta Witki nie mógł zdobyć punktów, co zemściło się serią 10:0 dla lublinian, którzy przejęli prowadzenie. Ta ćwiartka zakończyła się akcją 2+1 Keyshawna Woodsa i wynikiem 58:59 od strony gliwiczan. Zapowiadało to emocje w czwartej kwarcie.

Na pierwsze punkty z gry w czwartej odsłonie spotkania trzeba było czekać ponad cztery minuty. Wcześniej obydwa zespoły powiększały swój dorobek tylko na linii rzutów wolnych. Gra nadal była wyrównana i o wszystkim zdecydowała nerwowa końcówka. Na 45 sekund przed końcem GTK przegrywało 71:72 i w prosty sposób straciło piłkę w ataku. Po chwili gospodarze szybko faulowali Dorona Lamba, który wykorzystał jeden rzut wolny. W kolejnej akcji Amerykanin popełnił faul niesportowy przy wyprowadzeniu piłki do gry przez gliwiczan. Keyshawn Woods trafił dwa rzuty wolne i było 73:73.

GTK miało szansę na zwycięstwo, ale jej nie wykorzystało. Start po defensywnej zbiórce ruszył do ataku i przy szalonym rzucie za trzy punkty faulowany był Tweety Carter. Rozgrywający gości wykorzystał wszystkie rzuty osobiste. W ostatniej akcji spotkania Roberts Stumbris nie trafił rzutu zza łuku na dogrywkę i mecz zakończył się zwycięstwem 76:73 zespołu Tane Spaseva. Jabarie Hinds zdobył 17 punktów dla GTK. Punkt mniej dla Startu rzucił Mateusz Dziemba.

GTK Gliwice - Polski Cukier Pszczółka Start Lublin 73:76 (14:15, 25:25, 19:19, 15:17)

GTK: Hinds 17, Ramstedt 16, Stumbris 12, Woods 12, Put 6, Mielczarek 5, Wiśniewski 3, Williams 2, Busz, Gołębiowski, Adamczak, Szymański

Start: Dziemba 16, Taylor 15, Lamb 12, Jeszke 9, Sharkey 8, Carter 6, Kostrzewski 6, Szymański 2, De Cosey 2, Stopierzyński 0, Ciechociński, Walda.