La Liga: Real Sociedad zwyciężył z Celtą i ponownie został liderem tabeli
- Dodał: Liwia Waszkowiak
- Data publikacji: 28.10.2021, 20:57
Real Sociedad zwyciężył z Celtą Vigo na wyjeździe. Gra była całkiem wyrównana, można powiedzieć wręcz, że to Celta prezentowała się lepiej na boisku, jednakże to właśnie zespół z San Sebastian okazał się bardziej skuteczny.
Celta Vigo przywitała Real Sociedad deszczową aurą, nic nie wskazywało jednak na to, by melancholia zazwyczaj towarzysząca opadom miała wpłynąć na atmosferę na boisku. Już pierwsze minuty pokazywały, że oba zespoły przygotowane są do intensywnej gry i nie zamierzają oddać pola do popisu drugiej drużynie. Gospodarze wychodzili wysoko i odważnie, nie bali się szybkich kontr i prezentowali się zgoła inaczej niż na początku sezonu.
Real Sociedad szukał swoich okazji w szybkich, dynamicznych akcjach. Brakowało trochę szczęścia i precyzji przy samych strzałach. Goście z San Sebastian mieli z początku małe problemy z poukładaniem defensywy, co próbowała wykorzystywać Celta, jednakże bezskuteczne. Swojej szansy nie wykorzystał między innymi Denis Suarez w szóstej minucie meczu, gdy po świetnym podaniu w pole karne oddał kapitalny strzał. Jeszcze lepszą reakcją wykazał się Mathew Ryan, który uratował Sociedad przed utratą bramki. Oba zespoły starały się przejąć inicjatywę i zaznaczyć swoją dominację na boisku. Im bliżej końca pierwszej połowy, tym więcej problemów w defensywie zaobserwować można było u gospodarzy. Brakowało dokładnego krycia, przez co tworzyło się zamieszanie w polu karnym, co z kolei próbował wykorzystywać Real Sociedad.
Pochwała należy się Mathew Ryanowi za kapitalne reakcje, szczególnie w końcówce pierwszej połowy, gdy goście kompletnie pogubili się pod własną bramką. Najpierw strzał zza pola karnego oddał Denis Suarez, piłka jednakże została odbita przez golkipera Sociedadu, później Santi Mina próbował dobić ją, jednakże również i tę próbę Ryanowi udało się udaremnić. Takich groźnych, niewykorzystanych szans było sporo po obu stronach. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Pierwszą bardzo groźną sytuacją w drugiej połowie była świetnie wypracowana akcja bramkowa gości, która po weryfikacji VAR-u ostatecznie została zaliczona. Alexander Isak dopełnił formalności i po kapitalnym uderzeniu Adnana Januzaja, który wybronił Matias Dituro, wepchnął piłkę do siatki. Chwilę później była szansa na wyrównanie wyniku, jednakże po raz kolejny perfekcyjnym refleksem wykazał się Ryan.
Emocje na Estadio de Balaidos nie dawały odpocząć. Celta Vigo wypracowała sobie świetną akcję, dopiętą niemal na ostatni guzik, jednakże Brais Mendez był na spalonym, przez co gol nie został uznany. Bardzo szybką odpowiedzią wykazali się zawodnicy przyjezdnych z San Sebastian. Benat Turrientes z rzutu rożnego dośrodkował w pole karne, a Aritz Elustondo sięgnął po piłkę i głową umieścił ją w siatce. Na tablicy wyników widniało już 0:2, a minut do końca spotkania pozostało wówczas niewiele. Gospodarzom zabrakło skuteczności, by odwrócić losy meczu. Pomysł na grę był, próby oddawania strzałów również, podobnie jak chęć i motywacja do walki. To jednak, jak się okazało, nie wystarczyło.
Celta Vigo – Real Sociedad 0:2 (0:0)
Bramki: - 55’ Isak, 80’ Elustondo
Celta: Dituro – Mallo, Aidoo (88' Araujo), Murillo, Galan – Beltran (68’ Cervi) – Mendez, Suarez, Nolito (68’ Tapia) – Aspas, Mina
Sociedad: Ryan – Zaldua, Elustondo, Le Normand, Munoz (84' Rico) – Januzaj (65’ Zubeldia), Zubimendi, Merino, Silva (65’ Turrientes) – Isak, Portu (65’ Sorloth)
Żółte kartki: 45’ Beltran
Sędzia: Mario Melero Lopez
Liwia Waszkowiak
20-letnia studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, aspirująca na dziennikarkę sportową. Od dzieciństwa pasjonatka żużla i piłki nożnej, związana niegdyś z siatkówką, tańcem, a także przez dłuższą chwilę z lekkoatletyką.