Bundesliga: Bayern z trzema punktami, Lewandowski z dubletem

  • Dodał: Kacper Tyczewski
  • Data publikacji: 30.10.2021, 17:20

Bayern Monachium po blamażu w meczu pucharowym z Borussią Munchengladbach zmierzył się w Berlinie z Unionem. Ostatecznie goście wywieźli ze stolicy Niemiec trzy punkty, a dwoma bramkami popisał się Robert Lewandowski.

 

Pierwszą groźną akcję w 7. minucie przeprowadzili goście. W niezłej sytuacji znalazł się Leroy Sane, ale jego strzał z piętnastego metra minął lewy słupek bramki strzeżonej przez Andreasa Luthe. Natomiast po chwili po kolejnym uderzeniu Sene arbiter podyktował rzut karny dla Bawarczyków, ponieważ piłkę ręką zablokował Paul Jaeckel. Jedenastkę pewnie wykorzystał Robert Lewandowski, myląc bramkarza Unionu. W 23. minucie kapitan reprezentacji Polski miał już na swoim koncie dwa gole, świetne wykończając kombinacyjne rozegranie rzutu wolnego przez Bayern. Nieco ponad dziesięć minut później goście prowadzili trzema bramkami. Podopieczni Dino Toppmollera (wciąż zastępującego na ławce trenerskiej Juliana Nagelsmanna) przeprowadzili składną kontrę, zakończoną przez Leroy'a Sane, który skierował piłkę do pustej bramki. Jednak gospodarze nie złożyli broni i jeszcze w pierwszej połowie odrobili część strat. Genki Haraguchi idealnie dośrodkował piłkę na nogę Niko Giesselmanna, a ten pokonał Manuela Neura, przy jego niepewnej interwencji. Piłkarzom Unionu udało się jeszcze raz umieścić piłkę w siatce, ale na spalonym był Sheraldo Becker.

 

Niedługo po przerwie niezły strzał zza pola karnego oddał Becker, ale pewnie poradził sobie z nim Neuer. Kilka minut później znów surinamski napastnik pojedynkował się z Neurem i kolejny raz lepszy był niemiecki golkiper. Gdy wydawało się, że Union jest coraz bliżej odrobienia strat, Bayern powtórnie, boleśnie go skarcił. Tym razem mocny strzał z ostrego konta oddał Kingsley Coman, nie dając szans Andreasowi Luthe. W 64. minucie trener gospodarzy Urs Fischer przeprowadził trzy zmiany i jak się okazało, były one trafione, ponieważ po niespełna minucie dwóch rezerwowych miało udział przy golu dla Unionu. Kevin Behrens świetnie przedarł się lewą stroną boiska i dograł piłkę do Juliana Ryersona, a ten wpisał się na listę strzelców. Kolejne minuty rywalizacji w Berlinie przebiegały w spokojniejszym tempie, lecz i tak Bayern zdobył jeszcze jedną bramkę, a bardzo duży udział przy niej miał Dayot Upamecano. Obrońca gości popisał się świetnym rajdem, następnie, podając piłkę do Thomasa Mullera, który świetnie wykończył akcję. Później nie oglądaliśmy już żadnych klarownych sytuacji i sędzia zakończył mecz bez dodatkowego czasu.

 

Union Berlin - Bayern Monachium 2:5 (1:3)

Bramki: 43' Giesselmann, 65' Ryerson - 15', 23' Lewandowski, 35' Sane, 60' Coman, 80' Muller

Union Berlin: Luthe - Baumgartl, Knoche, Jaeckel - Giesselmann, Promel (64' Teuchert), Khedira, Haraguchi (75' Mohwald), Trimmel (64' Ryerson) - Awoniyi (64' Behrens), Becker (75' Volgsammer)

Bayern Monachium: Neuer - Davies, Hernandez (69' Upamecano), Sule, Stanisić (69' Pavard) - Tolisso (69' Sabitzer), Kimmich - Sane (62' Musiala), Meuller, Coman - Lewandowski

Żółte kartki: 15' Jaeckel - 30' Sule

Sędzia: Harm Osmers

Kacper Tyczewski – Poinformowani.pl

Kacper Tyczewski

Kochający wiele sportów. Odpowiedzialny w głównej mierze odpowiedzialny za sporty zimowe, kolarstwo i lekkoatletykę, lecz innymi sportami nie pogardzi.