Snooker - English Open: Higgins ogrywa Ding Junhui'a, Murphy poza turniejem
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 05.11.2021, 00:28
Za nami czwarty dzień rozgrywek English Open, w którym byliśmy świadkami pojedynku dwóch zawodników z pierwszej dziesiątki światowego rankingu. John Higgins okazał się lepszy od Ding Junhui'a i zwyciężył 4:1. Niespodziewanie z turniejem pożegnał się wicemistrz świata, Shaun Murphy, który przegrał swój mecz ze Szkotem, Fraserem Patrcikiem. Późno w nocy swoje starcie zakończył również Mark Selby, który nie poradził sobie z Yanem Bingtao.
Zdecydowanie najciekawszym starciem zaplanowanym na czwarty dzień turnieju był pojedynek Johna Higginsa z Ding Junhui'em. Doświadczeni snookerzyści grali ze sobą już 23 razy, a lepiej w tych starciach spisywał się Ding, który zwyciężał 14-krotnie. Tym razem młodszy z graczy nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Higgins mocno rozpoczął mecz i już w pierwszym frejmie popisał się 80-punktowym brejkiem. Chwilę później zrobiło się już 2:0, a Ding miał na swoim koncie ledwie 10 punktów. W trzecim frejmie po dłuższe walce reprezentant Chin nawiązał jeszcze walkę i złapał kontakt z rywalem. Dwa ostatnie frejmy to jednak popis Johna, który wbijał odpowiednio brejki 97- i 103-punktowe i bardzo pewnie zamknął spotkanie.
Do nie lada sensacji doszło z kolei w spotkaniu aktualnego wicemistrza świata, Shauna Murphy'ego, który nie poradził sobie z Fraserem Patrickiem. W pierwszych czterech frejmach gra była bardzo wyrównana, a żadnego ze snookerzystów nie udało się wbić brejka wyższego niż 60 punktów. Dopiero w piątym frejmie ta sztuka udała się Szkotowi, który w jednym podejściu zaaplikował rywalowi 84 oczka i wszedł na prowadzenie. W ostatnim frejmie Murphy podjął jeszcze walkę, ale ostatecznie nie dał rady i przegrał 31:80, a cały mecz 2:4.
Do czwartej rundy po kolejnym bardzo przekonywającym występie awansował również Ronnie O'Sullivan. Sześciokrotny mistrz świata mierzył się z Jamiem Clarkem i nie napotkał zbyt wielkiego oporu, pewnie zamykając spotkanie w czterech frejmach. Warto jednak wspomnieć, że Ronnie dwukrotnie wbijał bardzo wysokie brejki - 123 punkty w drugiej partii oraz 120 punktów w czwartym frejmie. To ostatnie podejście mogło być szesnastym maksymalnym brejkiem w karierze Rakiety, ale niestety zawodnik pomylił się na żółtej bili i musiał obejść się smakiem.
Późno w nocy swoje spotkanie zakończyli jeszcze Yan Bingtao z Markiem Selbym. Nieoczekiwanie aktualny mistrz świata nie poradził sobie i przegrał mecz 3:4. Samo starcie miało dość dziwny przebieg, o czym świadczyć może fakt, że najwyższym brejkiem było 57-punktowe podejście Selby'ego w ostatnim frejmie, którego na dodatek przegrał. Wcześniej obaj snookerzyści toczyli wyrównaną walkę w każdym z sześciu frejmów, ale w decydującym momencie pewniej zaprezentował się niższej rozstawiony Bingtao i to on awansował do następnej rudny.
Czwartkowe wyniki English Open:
II runda:
John Higgins 4-3 Lu Ning
Yan Bingtao 4-2 David B Gilbert
Ronnie O'Sullivan 4-3 Anthony Hamilton
Ding Junhui 4-0 Martin Gould
Fraser Patrick 4-2 Shaun Murphy
Luca Brecel 4-1 Li Hang
Jamie Clarke 4-1 Thepchaiya Un-Nooh
Mark Selby 4-1 Chris Wakelin
III runda:
Ronnie O'Sullivan 4-0 Jamie Clarke
John Higgins 4-1 Ding Junhui
Neil Robertson 4-3 Mark Davis
Mark King 4-0 Paul Deaville
Judd Trump 4-1 Ross Muir
Kyren Wilson 4-1 Robbie Williams
Yan Bingtao 4-3 Mark Selby
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.