Piłka nożna kobiet: mecz na szczycie dla Wolfsburga, Lyon rozbił PSG
- Dodał: Wiktoria Kornat
- Data publikacji: 14.11.2021, 22:58
Miniony weekend przyniósł mecze na szczycie w niemieckiej Frauen Bundeslidze i francuskiej Division 1. VfL Wolfsburg pokonał Bayern Monachium, obejmując fotel lidera, a Lyon rozgromił mistrza kraju, PSG. W Hiszpanii ważne zwycięstwo zanotował wicelider z San Sebastian, a swój mecz wygrała też FC Barcelona. Na Wyspach Brytyjskich w derbach północnego Londynu Arsenal zremisował z Tottenhamem.
Frauen Bundesliga (Niemcy)
Dużo działo się w ten weekend w rozgrywkach niemieckiej Frauen Bundesligi. W meczu na szczycie Bayern podjął VfL Wolfsburg, a trzeci w tabeli Hoffenheim ugościł czwartą siłę ligi, Bayer Leverkusen. Zmagania w ramach ósmej serii gier zainaugurowało spotkanie we Frankfurcie, gdzie miejscowy Eintracht podejmował Jenę. Gospodynie pewnie rozprawiły się z przedostatnim zespołem ligi, wygrywając 6:0. W sobotę VfL Wolfsburg udanie zrewanżował się Bayernowi za porażkę z zeszłego sezonu, która ostatecznie kosztowała „Wilczyce” utratę mistrzostwa kraju. Podopieczne trenera Thomasa Stroota ograły ekipę ze stolicy Bawarii na jej własnym obiekcie, a gola rozstrzygającego o tym, że komplet punktów pojechał do Wolfsburga zdobyła Kathrin Hendrich. Wprawdzie Bayern przeważał w posiadaniu piłki i ilości wykreowanych okazji, jednak ta dominacja nie szła w parze ze skutecznością. Mistrzynie Niemiec stworzyły sobie trzynaście sytuacji bramkowych, przy zaledwie trzech ze strony VfL Wolfsburga, ale ani razu nie trafiły do siatki rywalek. Duża w tym zasługa golkiperki VfL Wolfsburga, Almuth Schult, która zasłużyła na miano bohaterki tego starcia. Doświadczona reprezentantka Niemiec kilkukrotnie popisywała się znakomitym refleksem przy interwencjach, zapobiegając utracie gola. Kluczowe były parady przy uderzeniach Jovany Damnjanović, Lindy Dalmann oraz Lei Schuller, gdyż w każdej z tych sytuacji wydawało się, że piłka musi zatrzepotać w siatce. „Wilczyce” z Wolfsburga podbudowane znakomitą dyspozycją dnia Schult zdołały przetrwać naciski miejscowych i z pojedynku z największym rywalem wywiozły komplet punktów. Wygrana sprawiła, że Wolfsburg wskoczył na fotel lidera, natomiast Bayern spadł na najniższy stopień podium, bowiem swoje spotkanie wygrała ekipa Hoffenheim. Hoffenheim ograło rewelację rozgrywek, Bayer Leverkusen, samo zwycięstwo zaskoczeniem nie było, ale rozmiary tego triumfu już tak. Podopieczne trenera Gabora Gallai wbiły rywalkom aż siedem goli, a w ligowej tabeli zrównały się w ilości punktów z VfL Wolfsburgiem.
Schult is unbelievable today pic.twitter.com/pQZ8BR6SHI
— Hedonist (@The_Hedonist_6) November 13, 2021
FA WSL (Anglia)
Na Wyspach Brytyjskich wiele emocji zwiastowały derby północnego Londynu, w których Tottenham zmierzył się z liderującym Arsenalem. W innym spotkaniu na pogrążony w kryzysie Manchester City czekało trudne starcie z aktualnymi mistrzyniami kraju, piłkarkami londyńskiej Chelsea.
Pojedynek dwóch londyńskich ekip dostarczył wielu emocji, nie obyło się też bez kontrowersji. Arsenal od pierwszego gwizdka przeważał na murawie The Hive Stadium i kreował sobie wiele okazji do zdobycia gola. Znakomite spotkanie rozgrywała jednak golkiperka Tottenhamu, Tinja-Riikka Korpela, która w wielu sytuacjach ratowała swój zespół przed utratą bramki. Pierwsza odsłona nie przyniosła żadnych trafień, choć zdecydowanie bliżej otwarcia wyniku były przyjezdne, a najlepszą okazję miała Beth Mead. Pomocniczka The Gunners huknęła na bramkę Tottenhamu ze stałego fragmentu, ale piłka zatrzymała się tylko na poprzeczce. Druga odsłona dobrze rozpoczęła się dla miejscowych, po ogromnym zamieszaniu w polu karnym liderek angielskiej FA WSL, futbolówkę do siatki z bliskiej odległości skierowała Rachel Williams. Piłkarki Tottenhamu objęły prowadzenie. Z każdą kolejną upływającą minutą frustracja zawodniczek Arsenalu narastała, a naciski podopiecznych trenera Jonasa Eidevalla. The Gunners były zdeterminowane, by z The Hive Stadium nie wrócić z pustymi rękami. W końcówce przyjezdne znalazły sposób na pokonanie bezbłędnej jak dotychczas Korpeli, a uczyniła to najlepsza snajperka zespołu, Vivianne Miedema. Holenderka wykorzystała dośrodkowanie z rzutu rożnego Katie McCabe i uratowała remis. Zawodniczki Arsenalu mimo wyraźnej dominacji w posiadaniu piłki i ilości stworzonych okazji bramkowych, nie były w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę, ale zdołały utrzymać pozycję lidera angielskiej ekstraklasy. Dla piłkarek z czerwonej części stolicy to pierwsza strata punktów w tym sezonie. Potknięcie The Gunners z pewnością mocno ucieszyło rywalki zza miedzy – ekipę The Blues. Piłkarki Chelsea wygrały swoje spotkanie, zostawiając w pokonanym polu Manchester City. Podopieczne trener Emmy Hayes na The Academy Stadium zaliczyły efektowne zwycięstwo, wbijając Obywatelkom cztery bramki. Pierwszą z nich już w drugiej minucie zdobyła Jessie Fleming, która wykorzystała ogromny błąd defensywy miejscowych. Brak komunikacji między golkiperką i środkową defensorką The Citizens spowodował, że piłka padła łupem Fleming, a tej pozostało skierować ją do pustej bramki. Mecz był wyrównany, ale gole strzelała tylko jedna drużyna. W doliczonym czasie pierwszej połowy londynki podwyższyły prowadzenie na 2:0 po płynnej, zespołowej akcji, wykończonej przez snajperkę drużyny, Sam Kerr. Siedem minut po powrocie na murawę po przerwie mistrzynie kraju przeprowadziły kolejną akcję, w której piłka chodziła jak po sznurku, a ostatecznie trafiła do finalizującą wysiłki zespołu, Fran Kirby. Ostatni cios The Blues zadały niedługo później, tym razem trafiając ze stałego fragmentu. Na listę strzelczyń wpisała się kapitan londyńskiej Chelsea, Magdalena Eriksson. Podopieczne trener Emmy Hayes pewnie ograły Manchester City na wyjeździe i zmniejszyły dystans do liderującego Arsenalu do zaledwie jednego punktu.
Primera Iberdrola (Hiszpania)
Działo się również na Półwyspie Iberyjskim. Wicelider z San Sebastian udał się na wyjazdowe spotkanie do Madrytu, by stawić czoła plasującemu się obecnie na trzeciej lokacie w tabeli, Atletico. Broniąca tytułu mistrzowskiego FC Barcelona na Estadi Johan Cruyff zagrała z Levante UD. Piłkarki ze stolicy Katalonii i zawodniczki z Walencji to dwie drużyny, które mogą się pochwalić najlepszymi defensywami w lidze. Blaugrana jak dotychczas straciła zaledwie dwa gole, natomiast jej sobotnie rywalki tylko pięć. Po tym meczu bilans przyjezdnych powiększył się o cztery kolejne bramki. Duma Katalonii pewnie ograła Levante 4:0, a podopieczne trenera Jonathana Giraldeza miały pełną kontrolę nad przebiegiem boiskowych wydarzeń. Strzelanie w dwunastej minucie rozpoczęła Aitana Bonmati, popisując się znakomitym uderzeniem zza pola karnego, poprzedzonym próbką umiejętności technicznych środkowej pomocniczki gospodyń. Tuż przed przerwą mistrzynie kraju podwyższyły prowadzenie, a do siatki Levante trafiła kapitan zespołu, Alexia Putellas. W 66. minucie na 3:0 wynik zmieniła Lieke Martens, a kolejne dobre spotkanie w wykonaniu Blaugrany w doliczonym czasie gry przypieczętowała Jennifer Hermoso, pewnie egzekwując rzut karny podyktowany za faul na niej samej.
Piękny sen Realu Sociedad nadal trwa, a o przedłużenie zwycięskiej passy w sobotę zadbała kapitan zespołu. Nerea Eizagirre została bohaterką spotkania, po tym jak wytrzymała presję i w doliczonym czasie gry pewnie wykorzystała rzut karny. Trafienie Eizagirre przesądziło o ostatecznym rezultacie starcia z Ateltico Madryt. Ekipa z Kraju Basków zanotowała bardzo ważne zwycięstwo i w ligowej tabeli odskoczyła trzeciemu w zestawieniu Atheltikowi na różnicę pięciu oczek.
Division 1 (Francja)
W lidze francuskiej szlagier – broniące tytułu mistrzowskiego PSG podjęło największe rywalki z Lyonu. Oba zespoły spisują się jak na razie bezbłędnie i mają na swoich kontach komplet zwycięstw w rozgrywkach francuskiej Division 1. Początek spotkania należał do piłkarek Lyonu. Miejscowe bliskie objęcia prowadzenia były w szóstej minucie, kiedy to Melvine Malard popędziła na bramkę PSG, ale w sytuacji sam na sam z Barborą Votikovą, górą była golkiperka stołecznego klubu. Wicemistrzynie kraju nie ustały w staraniach i z wielką determinacją konstruowały kolejne ataki. W 14. minucie w polu karnym Amanda Ilestedt faulowała Catarinę Macario, a arbiter główna wskazała na „wapno”. Do piłki podeszła sama poszkodowana, Amerykanka uderzyła precyzyjnie w prawy dolny róg, wyprowadzając Lyon na prowadzenie. Miejscowe poszły za ciosem i trzy minuty później podwoiły swój dorobek bramkowy. Z lewego skrzydła w pole karne dośrodkowywała Selma Bacha, a Danielle van de Donk uprzedziła interweniującą Paulinę Dudek i skierowała futbolówkę do siatki obok Votikovej. Paryżanki znalazły się w bardzo trudnym położeniu, a na domiar złego dla obrończyń mistrzowskiego tytułu w 26. minucie czerwony kartonik obejrzała defensorka zespołu, Ashley Lawrence, która faulowała wychodzącą na czystą pozycję Melvine Malard. Zawodniczki PSG były bezradne wobec rozpędzonych rywalek, które rozgrywały ten mecz na swoich warunkach. Do przerwy rezultat nie uległ zmianie. Po powrocie na murawę inicjatywa wciąż należała do miejscowych, którym w tym starciu wychodziło po prostu wszystko. W drugiej odsłonie ekipa z Lyonu dołożyła jeszcze cztery gole, najpierw swoje drugie trafienie zanotowała Malard, a później użytek ze stałego fragmentu gry zrobiła Damaris Egurrola. Paryżanki odpowiedziały bramką honorową na kwadrans przed końcem spotkania, ale na niewiele się to zdało, gdyż po tym Votikovą dwukrotnie w odstępie trzech minut pokonała Ada Hegerberg, powracająca do gry po długiej absencji spowodowanej poważną kontuzją. Olympique Lyon zdeklasował największego rywala na krajowym podwórku, pokonując stołeczną drużynę 6:1. Taki rezultat sprawia, że oba zespoły zamieniają się miejscami w tabeli, Lyon odskoczył PSG na różnicę trzech oczek.
Wyniki spotkań:
Bayern Monachium – VfL Wolfsburg 0:1 (0:0)
Hoffenheim – Bayer Leverkusen 7:1 (3:0)
Tottenham – Arsenal 1:1 (0:0)
Manchester City – Chelsea 0:4 (0:2)
Atletico Madryt – Real Sociedad 0:1 (0:0)
FC Barcelona – Levante UD 4:0 (2:0)
Olympique Lyonnais – Paris Saint-Germain 6:1 (2:0)
Wiktoria Kornat
Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.