ATP Finals: Miedwiediew ogrywa Zvereva i jest bliski awansu z grupy

Po świetnym, trzysetowym pojedynku Daniił Miedwiediew (2. ATP) pokonał Alexandra Zvereva (3. ATP) 6:3, 6:7(3), 7:6(6) w drugim spotkaniu turnieju ATP Finals w grupie czerwonej. Z bilansem dwóch zwycięstw Rosjanin jest już bardzo bliski awansu do półfinału rozgrywek.

Dzisiejsze starcie pomiędzy zawodnikami było ich jedenastym pojedynkiem w karierze. We wcześniej rozegranych spotkaniach obaj tenisiści wygrywali po pięć razy, ale ostatnie cztery mecze należały do broniącego mistrzowskiego tytułu Daniiła. Rosjanin również dzisiaj miał być faworytem, choć przeciwnik na pewno był mniej zmęczony, po tym, jak rozegrał tylko jednego seta przeciwko Berrettiniemu, który musiał skreczować.

Spotkanie w bardzo dobrym stylu rozpoczął wyżej rozstawiony Miedwiediew — Rosjanin najpierw wygrał gema przy własnym serwisie, a następnie doprowadził do break-pointa przy podaniu rywala. W decydującej piłce Daniił skutecznie zaatakował przy siatce i wolejem przełamał Zvereva. Młodszy z graczy spróbował już w następnym gemie odrobić straty, ale nie zdołał wykorzystać szansy na przełamanie i po chwili przegrywał już 0:3. Od następnego gema obaj zawodnicy dość pewnie wygrywali gemy przy własnym podaniu, co było na rękę drugiej rakiecie świata, która pewnie sięgnął po wygraną w pierwszym secie 6:3.

Druga partia rozpoczęła się od dwóch break-pointów dla Daniiła, ale Alexander zdołał się wybronić skutecznym serwisem i utrzymał własne podanie. W kolejnych pięciu gemach zawodnicy returnujący ugrali ledwie trzy piłki, aż dotarliśmy do siódmego z nich, w którym w końcu otrzymaliśmy dłuższą walkę. Miedwiediewowi udało się nawet wypracować break-pointa, ale rywal raz jeszcze wyszedł z trudnej sytuacji i zamknął gema. W kolejnych gemach nie wydarzyło się już nic niespodziewanego i do rozstrzygnięcia losów seta potrzebny był tie-break. W nim nerwowy początek zaliczył Rosjanin, któremu sędzie odgwizdał błąd przekroczenia linii przy serwisie, dzięki czemu przeciwnik prowadził 4:1 z jednym mini-breakiem na koncie. W kolejnych punktach Daniiłowi wyraźnie zaczęły puszczać nerwy i ostatecznie dość gładko przegrał do trzech.

Trzecia odsłona w przeciwieństwie do poprzednich rozpoczęła się od całkowitej dominacji graczy serwujących. Ledwie sześć punktów zdobytych przez tenisistów serwujących w pierwszych sześciu gemach zapowiadało kolejnego tie-breaka. Kolejne kilka gemów było trochę bardziej zaciętych, ale wciąż żaden z zawodników nie potrafił wypracować dla siebie szansy na przełamanie. Ta nadeszła w jedenastym gemie, kiedy przy podaniu Miedwiediewa szansę miał Zverev. Niemiec nie był jednak w stanie wygrać kluczowej piłki i to rywal wyszedł na prowadzenie 6:5. Chwilę później Alexander spokojnie utrzymał własny serwis i graczy czekał kolejny tie-break. W nim sytuacja wyglądała bardzo podobnie do poprzedniego seta, a przewagę mini-breaka już na początku zdobył Zverev. Tym razem Miedwiediew zdołał jednak zachować spokój i od stanu 2:4 wygrał cztery kolejne wymiany i miał dwie szanse na zamknięcie meczu. Niemiec zdołał się jednak wybronić i doprowadzić do remisu 6:6. Dwie ostatnie wymiany należały jednak do Daniiła, który pewnymi forhendami zapewnił sobie zwycięstwo 8:6 i wygraną w całym meczu.

Daniił Miedwiediew [2] (RUS) - Alexander Zverev [3] (GER) 6:3, 6:7(3), 7:6(6)