
Szachy - MŚ: Magnus Carlsen coraz bliższy obrony mistrzostwa świata
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 06.12.2021, 12:05
Magnus Carlsen wygrał już dwie partie w finałowym starciu o mistrzostwo świata w szachach przeciwko Janowi Niepomniaszczijowi. Norweg prowadzi po ośmiu partiach 5-3 i jest w tym momencie w bardzo komfortowej sytuacji. Dzisiaj szachistów czeka dzień przerwy, a rywalizacje zostanie wznowiona jutro.
Pojedynek o mistrzostwo świata w szachach trwa już od ponad dziesięciu dni. Po pierwszych pięciu partiach nie mieliśmy jeszcze żadnego rozstrzygnięcia, ponieważ każda gra kończyła się remisem. O niewykorzystanych szansach mógł mówić Jan Niepomniaszczij, który szczególnie w drugiej rozgrywce znalazł się w bardzo dobrej sytuacji, ale nie potrafił skutecznie zakończyć meczu i ostatecznie musiał obejść się smakiem. Jak doskonale wiemy, takie sytuacje lubią się mścić. Szósta partia przeszła już do historii tego sporu - szachiści wykonali w niej aż 136 posunięć, co jest rekordem w starciu o mistrzostwo świata. Kluczowe dla losów tej partii okazało się 26. posunięcie w wykonaniu Carlsena, który zdecydował się wymienić hetmana na dwie wieże. Niedługo później Jan popełnił jeszcze błąd, dzięki któremu Norweg przejął całkowitą kontrolę nad rozgrywką i w końcu zapisał pierwsze zwycięstwo na koncie.
Po bardzo długiej szóstej partii gracze zasiedli do szachownicy już następnego dnia, aby rozegrać kolejne spotkania. Tym razem obyło się bez fajerwerków i już po 41. posunięciach zawodnicy zgodzili się na remis. Wydawać się mogło, że również w partii ósmej nie wydarzy się nic ciekawego i dopiero po dniu przerwy gracze będą w stanie wrócić do najwyższego poziomu. Jak się jednak okazało, ósma partia ponownie padła łupem Carlsena, a fatalne błędy popełniał Rosjanin. Największym z nich było podstawienie pionka w 21. ruchu, po którym sam Jan upił szybki łyk herbaty i szybko odszedł od stołu. Magnus zastanawiał się przez chwilę, czy ruch rywala nie jest jakąś pułapką, ale po chwili zrozumiał, że przeciwnik zwyczajnie popełnił błąd. Norweg natychmiast to wykorzystał, a następnie doprowadził do wygrywającej pozycji. Tym samym po ośmiu partiach Magnus Carlsen prowadzi z Janem Niepomniaszczijem 5-3 i jest w bardzo dobrej sytuacji przed wznowieniem meczu 7 grudnia.

Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.