PKO Ekstraklasa: podział punktów w Zabrzu
- Dodał: Hubert Dondalski
- Data publikacji: 12.12.2021, 19:29
Ostatnim meczem niedzielnego rozkładu jazdy PKO Ekstraklasy był mecz pomiędzy Górnikiem Zabrze, a Pogonią Szczecin. Po bardzo dobrym widowisku obie drużyny podzieliły się punktami. Bramki dla gospodarzy strzelali Adrian Gryszkiewicz oraz Mata, który zapakował piłkę do własnej bramki. Dla Pogoni strzelał Sebastian Kowalczyk oraz Kamil Grosicki.
Początek spotkania na stadionie w Zabrzu rozpoczął się od ataków Pogoni Szczecin, które zakończyły się rzutem karnym dla Portowców. Do wykonania stałego fragmentu gry podszedł Sebastian Kowalczyk, który zamienił to na bramkę dla swojej drużyny. Od tej bramki wydawało się, jakby powietrze zeszło z Pogoni Szczecin. Portowcy przeszli do defensywy i odpierali energiczne ataki Górnika Zabrze, lecz bardzo dobrze sobie z nimi radzili. Każdy strzał podopiecznych Jana Urbana był blokowany.
W 45. minucie będąca w odwrocie Pogoń przeprowadziła całkiem zgrabną akcję, gdzie idealną piłkę w pole karne dograł Kowalczyk, lecz Jean Carlos nie był w stanie umieścić piłki w siatce. W doliczonym czasie gry Górnik zaatakował po raz ostatni, Podolski huknął na bramkę Stipicy, który musiał wybić piłkę. Do niej dopadł gracz gospodarzy, który dograł w pole karne, gdzie niefortunnie piłka odbiła się od Maty i wpadła do siatki! Obrazkiem zadowolonych gospodarzy zakończyliśmy pierwszą połowę.
Druga połowa rozpoczęła się od szturmu gospodarzy i w 51. minucie bliski szczęścia był Jimenez, ale nie trafił w dogodnej dla siebie sytuacji. Im dalej w las tym bardziej ten mecz przerodził się w walkę w środku pola. Obie ekipy konstruowały jakieś sytuacje, ale były one tylko jakieś. Były one bez polotu i brakowało skupienia oraz przede wszystkim energii. W 68. minucie Pogoń Szczecin przeprowadziła zgrabną akcję i piłkę otrzymał Kucharczyk, lecz doświadczony skrzydłowy pomylił się w stuprocentowej sytuacji. Chwilę później błąd popełnił obrońca Górnika. Sytuację wykorzystał Zahović, który dograł do Kamila Grosickiego, a reprezentant Polski nie pomylił się w tej sytuacji i podwyższył wynik! Górnik nie odpuszczał i w 87. minucie Jimenez dograł piłkę w pole karne, do której dopadł Gryszkiewicz i wynik tuż przed końcem spotkania ponownie wskazywał remis! To przypieczętowało wynik i koniec końców to spotkanie skończyło się remisem.
Górnik Zabrze - Pogoń Szczecin 2:2 (1:1)
Bramki: 45'+2' (sam.) Mata, 87' Gryszkiewicz - 4' (k.) Kowalczyk, 70' Grosicki
Górnik: Sandomierski - Wiśniewski, Janicki, Gryszkiewicz - Dadok, Stalmach, Kubica (74' Jules), Janza - Nowak (83' Krawczyk), Jimenez, Podolski (84' Cholewiak)
Pogoń: Stipica - Bartkowski, Kostas, Zech, Mata - Dąbrowski - Jean Carlos (52' Kucharczyk), Kozłowski (59' Żurawski), Kowalczyk, Grosicki (84' Fornalczyk) - Zahović (84' Stolarski)
Żółte kartki: Janicki, Gryszkiewicz, Podolski - Zahović, Dąbrowski, Kostas, Kozłowski
Sędzia: Tomasz Musiał
Hubert Dondalski
Student dziennikarstwa na Uniwersytecie Szczecińskim. Od dziesięciu lat w toksycznym związku z Arsenalem. Fanatyk esportu.