Premier League: Manchester City pokonuje Arsenal na rozpoczęcie roku

  • Dodał: Kamil Dembczyk
  • Data publikacji: 01.01.2022, 20:05

Świetnie dla kibiców The Citizens rozpoczął się rok 2022. Piłkarze Manchesteru City mimo niekorzystnego wyniku do przerwy pokonali w Londynie Arsenal wynikiem 2:1.

 

W pierwszym w 2022 roku meczu Premier League Arsenal Londyn podejmował na Emirates Stadium lidera - Manchester City. Spotkanie to zapowiadało się niezwykle ciekawie i szybko zostało okrzyknięte meczem kolejki. Kanonierzy prezentują w ostatnim czasie dobrą formę i ostatnimi czasy udało im się powędrować w górę tabeli. Obecnie znajdują się na czwartym miejscu - ostatnim dającym awans do Ligi Mistrzów - i tracą do swoich dzisiejszych rywali 15 oczek. O gościach z Manchesteru nie trzeba wiele mówić. Ten sezon jest w ich wykonaniu świetny, 16 zwycięstw w 20. spotkaniach przemawia samo za siebie. The Citizens rok zakończyli z serią dziesięciu zwycięstw z rzędu i jako niekwestionowany lider ligi angielskiej. Ostatnie spotkanie między tymi dwoma drużynami odbyło się pół roku temu w Manchesterze i zakończyło się zwycięstwem 5:0 dla ówczesnych gospodarzy. Arsenal jest teraz jednak zupełnie odmienioną drużyną co zapowiadało zacięty mecz i fantastyczne widowisko na rozpoczęcie roku. 

 

Jako pierwsi zagrożenie pod bramką rywala stworzyli sobie piłkarze Manchesteru City. Najpierw wywalczyli dwa rzuty rożne, a chwilę później po dośrodkowaniu Kevina De Bruyne w bramkę nie trafił Gabriel Jesus. W początkowej fazie meczu to goście częściej utrzymywali się przy piłce, gospodarze natomiast szukali swoich szans z kontrataku. Nie dużo brakło aby jeden z takich ataków zakończył się rzutem karnym, sędzia nie dopatrzył się jednak faulu Edersona. Z upływem czasu sytuacja na boisku wyrównała się a swoje lepsze fragmenty mieli londyńczycy. w 30. minucie podanie w pole karne otrzymał Bukayo Saka, który kompletnie zaskoczył bramkarza rywali strzałem bez przyjęcia. Tym sposobem Anglik wyprowadził Arsenal na prowadzenie. Na pochwałę za pierwszą część gry zdecydowanie zasługuje Thomas Partey. Reprezentant Ghany wielokrotnie powstrzymywał ataki Manchesteru City, a także świetnie dogrywał piłki do ofensywnych partnerów z drużyny.

 

Nieco ponad 10 minut po zmianie stron do wyrównania doprowadzili goście. Sędzia po wideoweryfikacji uznał, że Granit Xhaka faulował w polu karnym Bernarndo Silvę i podyktował rzut karny. Na bramkę strzał z jedenastu metrów zamienił Riyad Mahrez. Sytuacja Arsenalu pogorszyła się tuż przed 60. minutą meczu. Gabriel w ciągu dwóch minut zobaczył dwie żółte kartki, za co w konsekwencji wyleciał z boiska a gospodarze zmuszeni byli grać w dziesiątkę. Po tych wydarzeniach piłkarze z północnego Londynu zmuszeni byli skupić się na obronie remisu. Podopieczni Pepa Guardioli całkowicie przejęli kontrolę nad meczem, lecz długo nie mogli pokonać defensywy swoich przeciwników. W doliczonym czasie gry chwilę nieuwagi rywali i zamieszanie w polu karnym wykorzystał Rodri, który pokonał Aarona Ramsdale'a zapewniając liderom ligi trzy punkty.

 

Arsenal Londyn - Manchester City 1:2 (1:0)

Bramki: 31' Saka - 57' Mahrez, 90+3' Rodri

Arsenal: Ramsdale - Tierney, Gabriel, White, Tomiyasu - Xhaka, Partey - Martinelli, Odegaard (63' Holding), Saka (84' Elneny) - Lacazette (71' Smith Rowe)

Manchester City: Ederson - Ake, Laporte, Dias, Cancelo - Silva, Rodri, De Bruyne - Sterling, Gabriel Jesus (63' Gundogan), Mahrez

Żółte kartki: 55' Xhaka, 57', 59' Gabriel, 63' Saka, 68' Holding - 90+4' Rodri, 90+5' Silva

Czerwone Kartki: 59' Gabriel

Sędzia: Stuart Attwell

Kamil Dembczyk

Uczęszczam do IV Liceum Ogólnokształcącego w Częstochowie i stąd też pochodzę. Od wielu lat jestem wielkim fanem żużla, pasjonuję się również tenisem, koszykówką, skokami narciarskimi, F1, a także wieloma innymi dyscyplinami. Poza sportem interesuję się geografią, uwielbiam wyprawy w góry.