Australian Open: Djokovic był przetrzymywany w izolatce. Teraz ma zostać deportowany

Kontrowersji związanych z tegorocznym Australian Open ciąg dalszy. Novak Djokovic po wcześniejszym zezwoleniu na start w turnieju został zatrzymany na lotnisku, gdzie w izolatce spędził kilkanaście godzin. Niedawno Australijska Straż Graniczna poinformowała o anulowaniu wizy lidera rankingu ATP. Serb ma zostać deportowany w czwartek.

We wtorek Novak Djokovic po przedstawieniu odpowiedniej dokumentacji medycznej dostał przyzwolenie na wystartowanie w Australian Open mimo braku szczepień, o czym informowaliśmy państwa w tym artykule. Serb po przylocie do Melbourne natychmiast został zamknięty w strzeżonym przez policję areszcie imigracyjnym. Dużo mówiło się o tym, że Djokovic nie miał dostępu do telefonu, australijskie służby zaprzeczają jednak tym pogłoskom. Powodem zatrzymania miały być niezgodności w dokumentach zezwalających na Wjazd do Australii sztabu, jak i samego zawodnika. 

Kilkanaście godzin później Australijska Straż Graniczna wydała oficjalne oświadczenie, którego najważniejszy fragment brzmi: - ABF potwierdza, że Pan Djokovic nie przedstawił odpowiedniej dokumentacji aby uzyskać zezwolenie na wjazd do Australii i jego wiza została anulowana. 

Według najnowszych informacji numer 1 światowego tenisa zostanie deportowany do Serbii w czwartek. Zapewne to nie koniec walki o start Novaka w pierwszym tegorocznym turnieju wielkoszlemowym. Jego prawnicy od razu podjęli działania mające na celu wyjaśnienie zamieszania z lotniska i uzyskanie nowej wizy. 

Novak Djokovic ma na swoim koncie 20 tytułów wielkoszlemowych. W Australian Open zwyciężał dziewięciokrotnie, jest też obrońcą tego tytułu. 34-letni Serb liderem rankingu ATP jest nieprzerwanie od prawie dwóch lat. Ciężko stwierdzić czy obecna sytuacja zakończy się z happy endem dla samego zawodnika. Z każdym dniem jednak maleją szanse na jego start w turnieju, który rozpoczyna się za nieco ponad dwa tygodnie.