Delegacja Korei Południowej uda się do Korei Północnej

W tym tygodniu delegacja wysokiego szczebla Korei Południowej uda się do Korei Północnej, aby omówić warunki szczytu międzykoreańskiego, który odbędzie się w tym miesiącu.

W niedzielę prezydent południowej Korei Moon Jae-in mianował swojego głównego doradcę Chung Eui-yong, który uda się wraz pięcioosobową delegacją do Korei Północnej, aby omówić szczegóły przed planowanym spotkaniem w Pjongjang z Kimem Jong-Unem. Reprezentacja - w skład której wejdzie m.in. szef Narodowej Służby Wywiadu Suh Hoon - poleci na jednodniową wizytę rzadką, bezpośrednią trasą przez granicę międzykoreańską. Będzie to druga wizyta Chunga na Północy od marca, kiedy to stanął na czele tej samej pięcioosobowej drużyny, która zorganizowała pierwszy, historyczny szczyt pomiędzy Moonem a Kimem. Rzecznik prasowy poinformował, że nie jest jasne czy delegacja spotka się z przywódcą Korei Północnej. 

Moon i Kim spotykali się już ze sobą dwa razy. Pierwsze spotkanie odbyło się w kwietniu, w wiosce rozejmu granicznego Panmunjom. Drugi raz, w tej samej wiosce, przywódcy ustalali w maju szczegóły szczytu Kim-Trump w Singapurze. Szybkie zbliżenie pomiędzy północą a południem doprowadziło do przełomowego spotkania władz USA i Korei Północnej w czerwcu. 12 czerwca podczas negocjacji strony osiągnęły porozumienie w kwestii całkowitej denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego, aczkolwiek pojawiają się głosy w mediach, iż od tego momentu nie zaszły jakieś szczególne zmiany. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej ONZ poinformowała, iż nic nie wskazuje na to, aby Północ wstrzymała swoją działalność jądrową. 

W zeszłym miesiącu Trump nakazał sekretarzowi stanu Mikeowi Pompeo nagłe odwołanie planowanej podróży do Pjongjangu, powołując się na brak postępów w zakresie denuklearyzacji.