Australian Open: świetne pojedynki, Nadal i Berrettini w półfinale

Za nami dwa kapitalne pojedynki w ćwierćfinałach Australian Open. W pierwszym, po ponad 4-godzinnym boju Rafael Nadal (5. ATP) pokonał Denisa Shapovalova (14. ATP) 6:3, 6:4, 4:6, 3:6, 6:3 i zapewnił sobie awans do półfinału rozgrywek. W nim rywalem Hiszpana będzie Matteo Berrettini (7. ATP), który również w pięciu setach wygrał z Gaelem Monfilsem (20. ATP) 6:4, 6:4, 3:6, 3:6, 6:2.

W pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu na kort wyszli Rafael Nadal oraz Denis Shapovalov. Zdecydowanym faworytem wydawał się Hiszpan, który w bardzo dobrym stylu powrócił do gry na najwyższym poziomie. Początek pojedynku przebiegał więc zgodnie z oczekiwaniami - Rafa pewnie wygrywał gemy przy własnym podaniu, a po zdobyciu przełamania w czwartym gemie kontrolował przebieg wydarzeń. W drugiej partii Kanadyjczyk postawił nieco trudniejsze warunki, a w pamięci zapadło kilka kapitalnych wymian z szóstej odsłony, w której Shapovalov postraszył Nadala, wygrywając dwie świetne, długie wymiany. Ostatecznie Hiszpan zdołał utrzymać podanie, by już w następnym gemie przełamać i utrzymać przewagę do końca seta.

W szóstym gemie trzeciego seta Rafael miał po swojej stronie dwa kolejne break-pointy i wydawało się, że za chwilę będzie mógł zakończyć ten ćwierćfinał. Shapovalov zdołał jednak wybronić się i przedłużyć mecz, a następnie przełamać rywala w kluczowym, dziesiątym gemie, który jednocześnie zapewnił Kanadyjczykowi wygraną 6:4. W czwartym secie Denis zaprezentował się jeszcze lepiej, zdobywając przewagę już w czwartym gemie, a następnie pewnie kontrolował przebieg gry aż do dziewiątego gema. To w nim Nadal miał aż podwójną szansę na odrobienie, ale nie zdołał jej wykorzystać i stan meczu został wyrównany na 2:2.

Decydujący set rozpoczął się od break-pointa po stronie Denisa, który nie potrafił wykorzystać swojej szansy. W odpowiedzi Rafael wygrał trzy pierwsze piłki przy podaniu przeciwnika, a następnie wykorzystał drugą z szans i zdobył przełamanie. Shapovalov miał jeszcze swoją okazję do odpowiedzi w trzecim gemie, ale nie dał rady wykorzystać żadnego z dwóch break-pointów i ostatecznie przegrał seta 3:6, a cały mecz 2:3.

Rano na kort wyszli Matteo Berrettini, a także Gael Monfils. Nieznacznym faworytem wydawał się Włoch, choć Francuz rozgrywał jeden z najlepszych turniejów swoich ostatnich lat. Pierwszy set należał do o dziesięć lat młodszego Matteo, który już w piątym gemie przełamał przeciwnika do zera, a następnie utrzymał prowadzenie do końca seta. Druga odsłona była już zdecydowanie bardziej wyrównana i obaj tenisiści kilkukrotnie musieli bronić się przed utratą serwisu. W pierwszym gemie w poważnych tarapatach znalazł się Monfils, ale zdołał utrzymać podanie pomimo trzech break-pointów po stronie rywala. Z kolei w czwartym gemie to Francuz miał po swojej stronie trzy szanse na przełamanie, ale tym razem większym spokojem wykazał się Berrettini, który odrobił straty i wyrównał na 2:2. Jedyne przełamanie miało miejsce w siódmej odsłonie, kiedy Włoch w końcu dopiął swego i chwilę później prowadził w setach 2:0.

W trzecim gemie drugiego seta Berrettini miał aż trzy szanse na przełamanie, które byłoby kluczem do szybkiego zamknięcia meczu. Włoch nie wykorzystał jednak szansy, która zemściła się na nim w szóstym gemie, kiedy Gael wykorzystał drugiego z break-pointów i wrócił do meczu, wygrywając seta 6:3. Czwarta odsłona to z kolei całkowita dominacja 35-letniego Monfilsa, który dwukrotnie przełamał serwis Matteo i doprowadził do decydującego seta. W nim 25-letni Włoch nie pozostawił jednak żadnych wątpliwości - dwa przełamania w dwóch pierwszych gemach serwisowych rywala zapewniły Berrettiniemu wyraźną przewagę, której młodszy tenisista nie oddał do samego końca. Ostatecznie Matteo zwyciężył 6:4, 6:4, 3:6, 3:6, 6:2 i zapewnił sobie awans do półfinału, w którym zmierzy się z Rafaelem Nadalem.

Wyniki:

Rafael Nadal (ESP) [6] - Denis Shapovalov (CAN) [14] 6:3, 6:4, 4:6, 3:6, 6:3

Matteo Berrettini (ITA) [7] - Gael Monfils (FRA) [17] 6:4, 6:4, 3:6, 3:6, 6:2