F1: Honda pozostaje z Red Bullem do końca 2025 roku
- Dodał: Bartłomiej Woliński
- Data publikacji: 29.01.2022, 13:10
Honda, która w 2020 roku ogłosiła, że odejdzie z Formuły 1 i sprzeda prawa do swoich silników ekipie Red Bull Racing, poinformowała, że współpraca z austriackim producentem przedłuży się przynajmniej do końca sezonu 2025.
Japońska marka, która współpracuje z Red Bullem od 2019 roku, pod koniec sezonu 2020 ogłosiła, że zamyka program produkcji silników w Formule 1. Wówczas cała własność intelektualna Hondy została wykupiona przed Red Bulla, który od sezonu 2022 miał zacząć produkować własne silniki, korzystając z wcześniejszych zasobów Hondy. Do tego przedsięwzięcia Red Bull stworzył specjalne centrum zarządzania jednostkami napędowymi nazwane Red Bull Powertrains, mieszczące się obok fabryki austriackiej ekipy w Milton Keynes.
Japoński producent w ostatniej chwili zdecydował, że jednak pozostanie w Formule 1 i nadal będzie kontynuował współpracę z austriacką ekipą i jej siostrzanym zespołem – Alpha Tauri. Silniki Hondy nadal budowane będą w Sakurze, aż do 2025 roku.
- Wypracowaliśmy zupełnie inne rozwiązanie niż to, które pierwotnie braliśmy pod uwagę. Silniki będą produkowane w Japonii do 2025 roku, więc nie musimy ich w ogóle dotykać. Oznacza to również, że prawa intelektualne pozostaną w Japonii, co jest ważne w kontekście 2026 roku. Zgodnie z nowymi przepisami, utrzymamy status nowicjuszy - powiedział Helmut Marko dla austriackiego Autorevue.
Formuła 1 wraz z rozpoczęciem sezonu 2026 planuje wprowadzić nowe jednostki napędowe bazujące na obecnie wykorzystywanej technologii. Volkswagen, który jest zainteresowany zaangażowaniem swojej marki w F1 nalega na władze „królowej motorsportu”, aby wprowadziły pewne ustępstwa dla nowych producentów jednostek napędowych, którzy zdecydują się dołączyć do stawki F1 wraz z nadejściem nowych przepisów. Miałyby one polegać między innymi na mniejszych ograniczeniach finansowych. Red Bull, który zakończy współpracę z Hondą wraz z nadejściem sezonu 2026, startowałby zatem jako nowicjusz produkujący własne jednostki napędowe, co zdecydowanie działałoby na korzyść austriackiej ekipy. Głośno mówi się także o wielkim powrocie Porsche, które od 2026 roku być może dostarczać będzie własne silniki dla teamów z rodziny Red Bull Racing.
- Naszym warunkiem było zamrożenie rozwoju, ponieważ wszystko mieliśmy robić sami. Rozpoczęliśmy inwestycję w Milton Keynes i kupiliśmy stanowiska testowe od AVL. Nasze obiekty będą w pełni operacyjne w maju lub czerwcu. Na innych zasadach niemielibyśmy najmniejszych szans z tą technologią. Nasze sukcesy pozwoliły Japończykom przemyśleć pewne kwestie. Zdali sobie sprawę, że wiedza o systemach z F1 może się przydać do elektryfikacji samochodów. Współpraca potrwa do 2025 roku. Dla nas jest to ogromna zaleta i po naszej stronie pozostanie tylko obsługa oraz kalibracja – dodał Helmut Marko.
Źródło: f1wm.pl
Bartłomiej Woliński
Absolwent Dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Motorsportem pasjonuję się od 2007 r. W związku z moimi zainteresowaniami prowadzę także bloga i fanpage na Facebooku.