LCS - Lock In: Evil Geniuses deklasują Cloud9 i wchodzą do finału

Evil Geniuses nie mieli najmniejszych problemów i wygrali półfinałową serię przeciwko Cloud9 3:0. Tym samym Geniusze Zła awansowały do finału Lock In, nie przegrywając nawet jednej mapy na przestrzeni całych rozgrywek. O powstrzymanie EG w decydującej potyczce postarają się gracze Team Liquid, którzy wczoraj wygrali swoje starcie przeciwko Dignitas 3:1.

Evi Geniuses vs Cloud9 - 1:0

Pierwszy mecz serii rozpoczął się od fatalnego błędu Fudge'a, który poczuł się zbyt pewnie na midzie w sytuacji 2 vs 2 i oddał pierwszą krew jojopyunowi. Przez kolejne minuty na mapie nie działo się zbyt wiele, choć w dziesiątej minucie dzięki lepszej kontroli mapy EG mieli 1,500 przewagi. W 11. minucie Inspired wspólnie z jojopyunem zaprezentowali wszystkim, jak zabójcze potrafi być połączenie Diany z Yasuo - ulty obu graczy trafiły trzech rywali, a Evil Geniuses wygrali walkę 4 vs 5, ace'ując Cloud9, jednocześnie tracąc tylko Danny'ego.

W 13. minucie Geniusze Zła pokonały górskiego smoka, a ich przewaga w złocie wynosiła zatrważające 4,500. Dwie kolejne akcje potoczyły się jednak po myśli Chmurek, które zapisały po swojej stronie trzy kolejne zabójstwa, dzięki czemu chwilowo zmniejszyły straty do trzech i pół tysiąca. Różnica była wystarczająca, by w 19. minucie zespół zgarnął drugiego drake'a, a trzy minuty później dołożył również Barona Nashora. Następnie drużyna weszła do bazy przeciwników w 24. minucie, gdzie zniszczyła wieże inhibitorowe na topie oraz midzie. Chwilę później ekipa zdobyła trzeciego smoka i raz jeszcze zaatakował rywali midem. Tym razem Cloud9 nie zdołali się wybronić i spotkanie zakończyło się w 27. minucie.

Cloud9 vs Evil Geniuses - 0:2

Druga mapa rozpoczęła się od udanej akcji Chmurek na środkowej alei - Fudge złapał jojopyuna w klatkę, a z pomocą swojemu midlanerowi przyszedł Blaber i to on zgarnął pierwszą krew. Przeciwnicy odpowiedzieli w szóstej minucie, kiedy Inspired bez problemów zapewnił zespołowi piekielnego smoka, a także w ósmej, gdy podczas wymiany na dolnej alei Vulcan pokonał Zvena. W 11. minucie drużyny spotkały się przy Rift Heraldzie, a wzmocnienie trafiło w ręce Evil Geniuses. Cloud9 zdołali jednak złapać dwójkę rywali, dzięki czemu praktycznie wyrównali stan złota.

Minutę później C9 zgarnęli dla siebie powietrznego smoka, ale w tym samym czasie EG użyli Heralda na topie i zniszczyli z nim dwie kolejne wieże, wypracowując 2,000 złota przewagi. Następnie Fudge wspólnie z Blaberem zaatakowali Impacta na dolnej alei, ale Gwen nie miała najmniejszych problemów z odwróceniem wymiany i zabiciem obu przeciwników. W 15. minucie Geniusze Zła miały ponad 4,000 złota przewagi, które wykorzystali do przejęcia kontroli nad Summoner's Rift i zdobycia drugiego Heralda oraz górskiego smoka.

W 23. minucie Evil Geniuses dorzucili do kolekcji trzeciego smoka, a ich przewaga dobiła do sześciu tysięcy. Dwie minuty później drużyna spróbowała wziąć Nashora, ale Cloud9 zdołali zabić Vulcana w sytuacji 4 vs 5, jednocześnie niszcząc dwie wieże rywali dzięki splitującemu Darshanowi i zmniejszając straty do 3,000. Cztery minuty później EG nie popełnili już takiego błędu, gdy całkowicie zdeklasowali rywali w walce na midzie i dopiero później skierowali się po Barona. 29. minuta to z kolei moment, w którym Geniusze Zła zdobyły duszę górską, a następnie dokonały ace'a na rywalach, kończąc mecz sześćdziesiąt sekund później.

Cloud9 vs Evil Geniuses - 0:3

Ostatnia mapa rozpoczęła się od akcji na górnej alei, która zakończyła się zdobyciem jednego zabójstwa przez każdą ze stron. Najpierw Blaber wspólnie z Darshanem zabili znajdującego się pod wieżą Impacta, ale skuteczny roam Vulcana sprawił, że wspierający EG zdołał pokonać byłego kolegę z drużyny i wyrównać stan gry. Szósta minuta to powtórka ganku na topie ze strony Chmurek, który tym razem zakończył się czystą akcją i kill trafił na konto Akshana. Ledwie sześćdziesiąt sekund później Gragas popełnił fatalny błąd i wdał się w pojedynek z rywalem, który zakończył się kolejnym zabójstwem dla Darshana. Geniusze Zła zdołały odpowiedzieć, zgarniając hextechowego smoka, ale ich strata w złocie w 9. minucie wynosiła 1,500.

W 10. minucie Evil Geniuses użyli Rift Heralda na górnej alei, dzięki czemu zniszczyli pierwszą wieżę. Wywiązała się chwilę później walka należała jednak do C9, którzy zdobyli dwa zabójstwa - oba na konto Akshana. Chmurki nie nacieszyły się przewagą zbyt długo, ponieważ już dwie minuty później popełniły błąd na midzie, gdzie rozpoczęły niekorzystną walkę, przegraną jeden za trzech. Następnie zespołowi udało się co prawda zgarnąć powietrznego smoka, ale dwa kolejne kille pojawiły się na koncie EG, którzy dzięki temu objęli prowadzenia w rozgrywce.

W 19. minucie Cloud9 zaskoczyli przeciwników, wygrywając teamfight na midzie trzech za jednego, co pozwoliło im pokonać oceanicznego smoka. Główną siłą ataku po stronie Chmurek był Akshan, mający w tym momencie 6/1/2, a jego ekipa ponownie miała 1,500 przewagi. Sześć minut później EG odpowiedziało, wyrównując stan smoków na 2:2, ale ich deficyt w złocie zwiększył się do dwóch i pół tysiąca. Mimo tego C9 znalazło sposób na przegranie tego meczu - w 29. minucie Blaber zrobił to, co umie najlepiej, czyli wciągnął swoją drużynę w walkę, której nie dało się wygrać. Evil Geniuses skorzystali z okazji, wykonali czystego ace'a i po chwili zakończyli całą serię.