Pekin 2022 - curling: świetny mecz niepokonanych Włochów, kolejna porażka Szwajcarów i Australijczyków
- Dodał: Konrad Klusak
- Data publikacji: 04.02.2022, 03:15
Zwycięstwem reprezentacji Włoch, Szwecji oraz Kanady zakończyła się piąta sesja rywalizacji mikstów w curlingu. Ci pierwsi w dalszym ciągu nie zaznali goryczy porażki i pewnie zmierzają po półfinał.
Szwecja - Australia 7:6
Zwycięstwem Szwedów zakończyło się kolejne spotkanie w ramach turnieju olimpijskiego w curlingu. Przez całe spotkanie szwedzcy curlerzy kontrolowali jego przebieg. Rozpoczęto rozgrywkę od punktu dla Szwecji na co natychmiast odpowiedzieli Australijczycy. W kolejnych endach jednak to reprezentanci Kraju Trzech Koron stopniowo odskakiwali rywalom doprowadzając po piątym endzie do wyniku 4:1. W tej sytuacji zawodnicy z kraju Kangurów zdecydowali się na użycie "power playa". To dało im trzy punkty i doprowadziło do remisu, jednak na to samo zagranie zdecydowali się Szwedzi. Ci także zdobyli trzy oczka i z taką właśnie przewagą przystąpili do ostatniego rozdania. W nim ryzykować musieli Australijczycy. To się opłaciło, lecz nie udało im się zniwelować całej przewagi i to Szwedzi dopisali sobie kolejne zwycięstwo co daje im bilans 3-1. Dla Australii jest to natomiast czwarta porażka w czwartym meczu, co znacząco oddala ich perspektywę walki o medale.
Kanada - Szwajcaria 7:5
Kanadyjczycy ustawili sobie spotkanie właściwie już na samym początku zdobywając w pierwszym endzie trzy punkty pomimo tego, że to Szwajcarzy mieli ostatni kamień w pierwszym endzie. Do półmetku prowadzili 4:2, a w kolejnym endzie zyskali kolejne dwa punkty. Wówczas Szwajcarzy zdecydowali się na zastosowanie power play'a. Ten dał im dwa punkty i w dalszym ciągu to curlerzy spod znaku liścia klonowego byli w dużo bardziej uprzywilejowanej sytuacji. W kolejnych endach po jednym punkcie zdobyła reprezentacja Kanady, a później Szwajcarii, co dało powody do radości zawodnikom z Ameryki Północnej. Zatem Kanada aktualnie może pochwalić się bilansem 2-1, zaś Szwajcarzy 1-3.
Włochy - Norwegia 11:8
Ten pojedynek był z pewnością najciekawszym jaki oglądaliśmy podczas tej sesji. Włosi w pierwszym endzie zdobyli trzy oczka, a Norwegowie chwilę później odpowiedzieli pięcioma punktowanymi kamieniami. Po trzecim rozegraniu zielono-biało-czerwoni doprowadzili do remisu, a połowę zwycięstwem zakończyła Norwegia. W drugiej części spotkania lepiej pokazała się jednak reprezentacja Włoch, która piąty i szósty end zakończyła posiadając po dwa punktowane kamienie. Wygrana szóstego endu była o tyle dla nich istotna, że Skandynawowie w ten sposób spalili "power play'a". Siódme rozdanie padło łupem Norwegów, którzy w ten sposób zbliżyli się do rywali, lecz to Włosi w ostatnim endzie mieli do wykorzystania "power play". Tak też zrobili i zdobyli dwa oczka co dało im pewne zwycięstwo w spotkaniu. Włosi kolejny raz zwyciężyli, zaś dla Norwegów jest to trzecia porażka w czwartym spotkaniu.
Konrad Klusak
Pochodzę z Ostrowa Wielkopolskiego, mieszkam we Wrocławiu. Z wykształcenia ekonomista, ale z ogromną pasją do sportu. Zakochany po uszy w żużlu, a od niedawna również siatkówce.