PKO Ekstraklasa: zwycięstwo Górnika Zabrze po świetnym spotkaniu!
- Dodał: Hubert Dondalski
- Data publikacji: 05.02.2022, 17:00
Sobotnie emocje z PKO Ekstraklasa rozpoczął mecz pomiędzy Stalą Mielec, a Górnikiem Zabrze. Widowisko stało na bardzo wysokim poziomie i obie drużyny dały z siebie wszystko. Koniec końców mecz zakończył się zwycięstwem 1:2 podopiecznych Jana Urbana, a bohaterem zespołu został Daniel Bielica, który w samej końcówce spotkania obronił rzut karny.
Pierwsze minuty wskazywały przewagę drużyny gości, którzy już w 5. minucie mogli prowadzić. Lewą stroną pognał Lucas Podolski, który wystawił piłkę Dariuszowi Pawłowskiemu, ale pomocnik Górnika uderzył za lekko i Rafał Strączek nie miał żadnych problemów z obroną tego uderzenia. W odpowiedzi Stal Mielec postawiła na ciekawe rozwiązanie rzutu rożnego. W 10. minucie Dawid Kort posłał w pole karne podanie sunące po ziemi, do którego dopadł Maksymilian Sitek i jego strzał wędrował do bramki rywali, ale na wysokości zdania stanął Daniel Bielica. Po pierwszym kwadransie Górnik ponownie ruszył z akcją i przed Rafałem Strączkiem stanął Lucas Podolski, ale jego strzał został obroniony.
Trzeba przyznać, że tempo w drugiej połowie stało cały czas na wysokim poziomie. Piłka krążyła od bramki do bramki, choć częściej przebywała pod bramką gospodarzy. Szczególnie podobać się mogli zabrzanie, którzy w ataku prezentowali sporo polotu, głównie dzięki dowodzeniu Podolskiego. Brakowało tylko postawienia kropki nad "i". Bliscy pierwszego gola dwukrotnie byli gospodarze. Najpierw obrońcy Górnika nie docenili Mateusza Maka, którego strzał w ostatniej chwili z linii bramkowej wybił Bielica. Chwilę później Dawid Kort ponownie postanowił na nietuzinkowe rozwiązanie tym razem rzutu wolnego i posłał prostopadłe podanie do wcześniej wspomnianego Maka, lecz ten huknął tuż obok bramki. Pod koniec pierwszej połowy Adrian Gryszkiewicz sfaulował rywala w polu karnym, co zakończyło się strzeloną jedenastką przez Grzegorza Tomasiewicza! Po tym pierwsza połowa dobiegła końca, a kibice gospodarzy mogli być zadowoleni!
Początek drugiej połowy należał do Stali Mielec, ale to Górnik Zabrze zadał bolesny cios. W 52. minucie dośrodkowanie trafiło do Bartosz Nowak, który przyjął piłkę na linii pola karnego i huknął ze swojej gorszej, lewej nogi prosto w prawe okienko! W 62. minucie podopieczni Jana Urbana zaatakowali ponownie bramkę rywali, wybita piłka trafiła to Dariusza Pawłowskiego, który bez zastanowienia uderzył na bramkę, ale strzał wylądował na poprzeczce!
Minuty mijały bardzo szybko przy tak dobrym widowisku. W 76. minucie Mateusz Mak miał stuprocentową sytuację, po tym jak znalazł się sam na sam z Bielicą, ale golkiper Górnika wyszedł zwycięsko z tego pojedynku. W 83. minucie Dariusz Pawłowski wystawił piłkę do Piotra Krawczyka, lecz ten zamiast oddać strzał, oddał piłkę Lucasowi Podolskiemu, który huknął obok bramki. W następnej akcji mistrz świata z 2014 nie pomylił się i w sytuacji sam na sam minął Rafała Strączka i umieścił piłkę w bramce! Kibicom Górnika przypomniał się ponownie w złym tego słowa znaczeniu Adrian Gryszkiewicz, który sprokurował drugi rzut karny. Do piłki ponownie podszedł Grzegorz Tomasiewicz, lecz tym razem lepszy okazał się Daniel Bielica, tym samym zostając bohaterem Górnika i to właśnie podopieczni Jana Urbana zostali zwycięzcami w tym spotkaniu!
Stal Mielec - Górnik Zabrze 1:2 (1:0)
Bramki: 45+2' (k.) Tomasiewicz - 52' Nowak, 85' Podolski
Stal Mielec: Strączek - Granlund (77' Flis), Kasperkiewicz, Matras, Żyro, Getinger - Sitek (90' Szczutowski), Kort (65' Domański), Tomasiewicz, Hinokio - Mak
Górnik Zabrze: Bielica - Wiśniewski, Janicki, Gryszkiewicz - Pawłowski, Kubica (70' Stalmach), Manneh, Cholewiak - Krawczyk, Nowak - Podolski
Żółte kartki: Tomasiewicz, Kasperkiewicz - Kubica, Pawłowski, Gryszkiewicz, Janicki, Manneh
Sędzia: Daniel Stefański
Hubert Dondalski
Student dziennikarstwa na Uniwersytecie Szczecińskim. Od dziesięciu lat w toksycznym związku z Arsenalem. Fanatyk esportu.