
La Liga: Real wymęczył wygraną na Bernabeu
- Dodał: Andrzej Kacprzak
- Data publikacji: 06.02.2022, 23:05
Real Madryt po bardzo wymagającym spotkaniu pokonał Granadę 1:0. Piękną bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Marco Asensio.
Zdecydowanym faworytem niedzielnego starcia w Madrycie był Real. "Królewscy" zajmowali w tabeli pierwszą lokatę, z kolei goście byli na szesnastej lokacie, tylko dwa miejsca nad strefą spadkową. Gospodarze do meczu przystępowali jednak mocno osłabieni. Z powodu problemów żołądkowych zagrać nie mogli Lucas Vazquez oraz Casemiro, z kontuzją uda wciąż zmaga się Karim Benzema, a ze względu na żółte kartki pauzować musiał Vinicius Jr.
Posiadanie piłki i inicjatywa od samego początku były po stronie miejscowych. Natomiast Granada zgodnie z oczekiwaniami cofnęła się na własną połowę i wyczekiwała na szanse w kontrataku. Długie posiadanie piłki Realu nie przynosiło im wymiernych korzyści w postaci klarownych sytuacji bramkowych. Kilkukrotnie na bramkę Luisa Maximiano uderzali m.in. Isco czy Marco Asensio. Nie były to jednak strzały, które mogły zrobić duże wrażenie na bramkarzu drużyny przyjezdnych. Natomiast goście mimo, że postanowili oddać inicjatywę to na znakomitą okazję nie musieli długo czekać. Już w czwartej minucie w sytuacji sam na sam z Thibaut Courtois stanął Antonio Puertas. Skrzydłowy Granady przegrał jednak pojedynek z bramkarzem rywali i wynik pozostawał bezbramkowy. Była to w zasadzie jedyna "stuprocentowa" sytuacja w pierwszej części gry.
Po zmianie stron obraz gry uległ zmianie, a faworyci z Madrytu zaczęli dochodzić do sytuacji strzeleckich. Znakomitą okazję do strzelenia bramki gospodarze zmarnowali w 55. minucie. Wówczas w pole karne wpadł David Alaba, jednak z tylko sobie znanych przyczyn nie zdecydował się na strzał i odegrał do Modricia. Chorwat podobnie jak kolega zawahał się i uderzył na bramkę dopiero, gdy osaczyli go rywale. Brak Viniciusa sprawił, że lewe skrzydło Realu Madryt praktycznie nie funkcjonowało. W 60. minucie gospodarze mieli dwie dobre sytuacje. Najpierw próbował Rodrygo, a następnie Marco Asensio, jednak dwukrotnie wspaniałymi interwencjami popisał się Maximiano. Po chwili na zmiany zdecydowali się obaj trenerzy. Carlo Ancelotti zamienił Isco oraz Rodrygo na Lukę Jovicia i Edena Hazarda. Robert Moreno wprowadził natomiast Jorge Molinę w miejsce całkowicie niewidocznego Luisa Suareza. Drużyna z Madrytu bardzo długo się męczyła, jednak ich starania zostały wynagrodzone. W 74. minucie Eder Militao dograł do Marco Asensio, a ten precyzyjnym strzałem zza pola karnego wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Przy niekorzystnym wyniku piłkarze Granady nieco się otworzyli, ale nie zdołali stworzyć sobie żadnej sytuacji bramkowej.
Ostatecznie Real Madryt po trudnym meczu pokonał Granadę 1:0, dzięki czemu wyprzedza Sevillę o sześć punktów w tabeli ligi hiszpańskiej. Granada pozostała na 16. miejscu i ma sześć punktów zapasu nad strefą spadkową.
Real Madryt - Granada CF 1:0 (0:0)
Bramki: Marco Asensio 74'
Real: Courtois - Marcelo (84' Nacho Fernandez), Alaba, Militao, Carvajal - Modric (87' Ceballos), Kroos, Camavinga (46' Valverde) - Asensio, Rodrygo (65' Hazard), Isco (65' Jovic)
Granada: Maximiano - Quini, Sanchez, Torrente, Neva - Puertas (71' Raba), Milla (81' Arezo), Gonalons, Uzuni (80' Rochina) - Suarez (62' Molina), Collado (71' Petrovic)
Żółte kartki: Modric 69'. Asensio 75' - Sanchez 90+2'
Sędzia: Mateu Lahoz

Andrzej Kacprzak
Pasjonat sportu i rocka. Piszę głównie o piłce nożnej, koszykówce, tenisie oraz Formule 1.