Pekin 2022 - Kombinacja norweska: fantastyczny bieg Geigera zagwarantował mu złoty medal
Flawia Krawczyk

Pekin 2022 - Kombinacja norweska: fantastyczny bieg Geigera zagwarantował mu złoty medal

  • Dodał: Mateusz Czuchra
  • Data publikacji: 09.02.2022, 12:35

Vinzenz Geiger mistrzem olimpijskim w kombinacji norweskiej na skoczni normalnej. Niemiec swój triumf zawdzięcza fantastycznej dyspozycji na trasie biegowej. Tuż za plecami Geigera uplasował się Joergen Graabak, natomiast podium uzupełnił Lukas Greiderer. Szczepan Kupczak zawody ukończył na 34. lokacie, a Andrzej Szczechowicz uplasował się jedną pozycję niżej. 

 

Nieobecność aż czterech czołowych zawodników w serii skoków wykorzystał Ryota Yamamoto. Japończyk oddał najdłuższy skok w konkursie (108 m), a jego przewaga nad drugim Lukasem Greidererem (103.5 m) wynosiła aż 38 sekund. Na kolejnych pozycjach, z niewielką stratą do Austriaka, uplasowali się Niemcy. Julian Schmid (103 m) zajął trzecie miejsce, natomiast Johannes Rydzek (104 m) czwarte. Z większą stratą do biegu przystąpili Johannes Lamparter, Ilkka Herola, Joergen Graabak czy Vinzenz Geiger, ale w żaden sposób nie można było przekreślać ich szans na walkę o medale. Poniżej oczekiwań w pierwszej części zawodów spisali się reprezentanci Polski. Szczepan Kupczak, po skoku na odległość 89.5 na półmetku zajmował 32. pozycje, natomiast Andrzej Szczechowicz wylądował siedem metrów bliżej i do biegu przystąpił jako 37. 

 

Przed rozpoczęciem biegu było wiadome, że Ryota Yamamoto nie jest specjalistą od tej konkurencji, ale mało kto spodziewał się, że jego przewaga będzie topnieć aż w tak szybkim tempie. Już po przebiegnięciu pierwszego kilometra Japończyk stracił blisko 30 sekund do goniących go rywali. Z kolei po pierwszej 2,5 kilometrowej pętli czołowa czwórka połączyła się w grupę. Tuż za plecami Yamamoto, Schmida, Rydzeka oraz Greiderera utworzyła się grupa pościgowa, w której przewodził Ilkka Herola. Podczas trzeciej pętli, tempa liderujących nie wytrzymał Yamamoto, którego bardzo szybko dogoniła kolejna grupa. Przewaga między czołową trójką, a grupą pościgową zaczęła wyraźnie się kurczyć. Na ostatnim okrążeniu Johannes Rydzek postanowił postawić wszystko na jedną kartę i zaatakował. O ile Lukas Greiderer utrzymywał kontakt wzrokowy z Niemcem, o tyle Julian Schmid pożegnał się z rywalizacją. 

 

Ostatnie kilkaset metrów to nieprawdopodobne emocje, jak na zawody olimpijskie przystało. Długo wydawało się, że Rydzek i Greiderer rozstrzygną złoty medal między sobą, ale wtedy niebywałe tempo narzucił Vinzenz Geieger. Niemiec pozostawił mnóstwo sił na końcówkę i wręcz zdeklasował rywali na ostatnich metrach. Tylko Joergen Graabak nie odstępował mu kroku, ale ostatecznie Norweg finiszował jako drugi. Niespodziewanie, brązowy medal padł łupem Lukasa Greiderera. Tuż za podium zawody ukończył lider Pucharu Świata, Johannes Lamparter. W biegu słabo zaprezentował się Szczepan Kupczak i spadł na 34. pozycje. Nieco lepiej w drugiej części spisał się Andrzej Szczechowicz, który zakończył zawody tuż za Kupczakiem.

 

Wyniki:

1. Vinzenz Geiger (Niemcy) 25:07.7

2. Joergen Graabak (Norwegia) +0.8

3. Lukas Greiderer (Austria) +6.6

4. Johannes Lamparter (Austria) +9.0

5. Johannes Rydzek (Niemcy) +21.8

6. Ilkka Herola (Finlandia) +25.4

7. Akito Watabe (Japonia) +32.4

8. Julian Schmid (Niemcy) +50.2

...

34. Szczepan Kupczak (Polska) +5:16.6

35. Andrzej Szczechowicz (Polska) +5:18.5