Pekin 2022 - Biegi narciarskie: złoto dla Niemek i Norwegów, dobry występ Polek
By AJKlingenthal - Own work, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons

Pekin 2022 - Biegi narciarskie: złoto dla Niemek i Norwegów, dobry występ Polek

  • Dodał: Gabriela Koziara
  • Data publikacji: 16.02.2022, 10:24

W rywalizacji kobiet w sprincie drużynowym stylem klasycznym po złoto na finiszowych metrach sięgnęły reprezentantki Niemiec: Katharina Hennig i Victoria Carl. Srebro wywalczyły Szwedki Maja Dahlqvist i Jonna Sundling, a brąz Rosjanki Julia Stupak i Natalia Niepriajewa. Polki - Izabela Marcisz i Monikika Skinder - zaprezentowały się na miarę swoich możliwości i uplasowały się na 9. miejscu. W męskiej rywalizacji zwyciężyli Norwegowie (Erik Valnes/Johannes Hoesflot Klaebo) przed Finami (Iivo Niskanen/Joni Maki) i Rosjanami (Aleksander Bolszunow/Aleksander Terentiew). Polacy - Maciej Staręga i Kamil Bury - odpadli w półfinale.

 

Od samego początku rywalizacji mocno do przodu ruszyły Finki. Po pierwszej zmianie grupa wciąż była zwarta i raczej nikt nie odstawał. Z czasem zaczęły odpadać Francuzki, w połowie biegu czołowa grupa składała się z sześciu zawodniczek. Polki biegły dość równo, Marcisz starała się nadrabiać na swoich zmianach.

 

Na czwartej zmianie grupa się rozciągnęła. Prym wiodła Finka Niskanen, która próbowała oderwać się od reszty na podbiegu tuż za stadionem. Szwedki nie dawały jednak za wygraną. W czołówce utrzymywały się Szwedki, Rosjanki, Niemki oraz Amerykanki. Słabnąć zaczęła Monika Skinder i jej strata do najlepszych zaczęła się zwiększać.

 

Na ostatnią zmianę jako pierwsza wybiegła Parmakoski. Jej atak odparła jednak Nieprajewa. Wszystko wskazywało więc na to, że ostateczne rozstrzygnięcia będą miały miejsce na finiszu. Z walki o medale wyłączyły się Amerykanki. Wyraźnie osłabła bowiem Jessica Diggins. Ostatni podbieg dał się we znaki także Fince, która nie wytrzymała tempa trzech pierwszych zespołów. Ostatecznie na finiszu najlepsze okazały się Niemki, które sięgnęły po złoty medal. Srebro powędrowało w ręce Szwecji, trzecie finiszowały Rosjanki. Polki po dobrej walce zarówno w półfinale, jak i finałowej rozgrywce, zajęły 9. lokatę.

 

W męskiej rywalizacji tempo od początku dyktowali Norwegowie. Na prowadzeniu zmieniali się z Włochami i Finami. Na trzeciej zmianie ataku spróbował Bolszunow. Najgroźniejsi rywale nie pozostali bierni, ale grupa nieco się rozciągnęła. W walce o czołowe lokaty pozostawało osiem reprezentacji. Aktywny był Francuz Jouve, szarpać tempo próbował też Norweg Klaebo.

 

Na przedostatniej zmianie przewagę zyskali Rosjanie, Finowie i Norwegowie i wydawało się, że to między tymi zespołami rozstrzygnie się walka o złoto olimpijskie. Na ostatnim podbiegu bezkonkurencyjny okazał się Klaebo, który wyprzedził drugiego na linii mety Fina Maki oraz trzeciego Rosjanina Terentiewa.

 

Sprint drużynowy stylem klasycznym kobiet – wyniki:

  1. Niemcy 22:09.85
  2. Szwecja +0,17
  3. Rosja +0,71
  4. Finlandia +3,86
  5. USA +12,93
  6. Austria +45,40
  7. Szwajcaria +52,24
  8. Norwegia +1:05,43
  9. Polska +1:38,16

 

Sprint drużynowy stylem klasycznym mężczyźni – wyniki:

  1. Norwegia 19:22,99
  2. Finlandia +2,46
  3. Rosja +4,29
  4. Szwecja +15,06
  5. Kanada +22,31
  6. Włochy +25,43
  7. Francja +35,38
  8. Szwajcaria +41,36