Niemcy: władze apelują o spokój po pobiciu w Koethen

  • Dodał: Łukasz Bok
  • Data publikacji: 09.09.2018, 19:16

Po wydarzeniach w Chemnitz, w niemieckim Koethen doszło do pobicia w wykonaniu Afgańczyka. Władze apelują o spokój, w obawie przed kolejnymi zamieszkami. Pobity Niemiec zmarł.

 

W nocy z soboty na niedzielę w Koethen na wschodzie Niemiec doszło do kłótni na placu zabaw. Według relacji mediów, trzech Afgańczyków w towarzystwie młodej Niemki kłóciło się o to, kto jest ojcem jej dziecka. W pewnym momencie do sprzeczki dołączył 22-letni Niemiec wraz ze swoim kolegą. Nie wiadomo, co było dalej. Młody Niemiec zginął, pierwotnie informowano, iż w wyniku wylewu krwi do mózgu, choć część mediów podaje, iż główną przyczyną śmierci mogło być chore serce mężczyzny. 

 

Policja zatrzymała dwóch Afgańczyków, 18-latka i 20-latka. Są podejrzewani o przyczynienie się do śmierci 22-letniego Niemca. 

 

Po nagłośnieniu wydarzenia, lokalne władze zaapelowały o spokój, w obawie przed kolejnymi zamieszkami. Zapewniły, że zrobią wszystko, by wyjaśnić, co się wydarzyło oraz by ukarać winnych. Do miasta ściągnięto setki dodatkowych policjantów oraz ogłoszono gotowość wszystkich służb. Środowiska prawicowe zapowiedziały demonstrację. 

 

Kilkanaście dni temu podczas kłótni w Chemnitz, Afgańczyk zadźgał 35-letniego Niemca. Doprowadziło to do protestów i zamieszek.

 

Fot. zamieszki w Chemnitz