PlusLiga: arcyważna wygrana Stali Nysa
Biuro prasowe Indykpol AZS Olsztyn

PlusLiga: arcyważna wygrana Stali Nysa

  • Dodał: Przemysław Flis
  • Data publikacji: 07.03.2022, 19:58

W meczu 22. kolejki PlusLigi siatkarze PSG Stali Nysa mierzyli się z Indykpolem AZS Olsztyn. Zespół z Nysy zaprezentował bardzo solidną grę i wygrał 3:1, pozostając w walce o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Bohaterem zwycięskiej ekipy był Zouheir El Graoui, który zapisał na swoim koncie 23 punkty. 

 

Zespół z Nysy zajmował przed tym spotkaniem ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Podopieczni Daniela Plińskiego są głównym kandydatem do spadku, dlatego olsztynianie przystępowali do tego starcia w roli faworyta. Poniedziałkowa potyczka rozpoczęła się nieźle dla gości, którzy po dobrym ataku Karola Butryna mieli dwupunktową przewagę (4:2). Siatkarze Stali nie pozwolili rywalom na powiększanie różnicy i dzięki blokowi Marcina Komendy doprowadzili do remisu 5:5. Miejscowi poszli za ciosem, a wskutek nieudanego zagrania Toreya DeFalco na tablicy wyników widniał rezultat 10:8 na ich korzyść. Natomiast ekipa prowadzona przez Javiera Webera błyskawicznie wyrównała stan rywalizacji (11:11). W kolejnym fragmencie trwała zacięta walka, a żadna z drużyn nie potrafiła przejąć inicjatywy. Obie drużyny ryzykowały w polu serwisowym i grały aktywnie na siatce, jednak to nie wystarczało do zbudowania wyraźnej przewagi. Od stanu 22:22 zespół z Olsztyna wygrał dwie akcje z rzędu dzięki punktowym blokom Mateusza Poręby i Jana Firleja, co miało kluczowe znaczenie dla losów premierowej odsłony. Ostatecznie przyjezdni wykorzystali drugą piłkę setową i zwyciężyli 25:23. 

 

W początkowej fazie drugiej partii obserwowaliśmy grę punkt za punkt. Oba zespoły dosyć skutecznie wykańczały swoje akcje, a rezultat oscylował wokół remisu. Przy zagrywce Wassima Ben Tary nysianie zanotowali dobrą serię, a po udanym zagraniu Zouheira El Graouiego prowadzili 15:11. Dzięki zatrzymanemu atakowi Karola Butryna przewaga Stali wzrosła do pięciu "oczek" (17:12). Goście nie spuścili głów, dążąc do zniwelowania strat. Dzięki akcji Toreya DeFalco różnica stopniała do dwóch punktów (20:18). Natomiast końcówka należała do ekipy prowadzonej przez Daniela Plińskiego. Nysianie zdominowali przeciwników na siatce i przechylili zwycięską szalę na swoją stronę, triumfując 25:21.  

 

Porażka w drugim secie zmotywowała drużynę z Olsztyna, która bardzo dobrze rozpoczęła trzecią odsłonę. Dzięki blokowi Mateusza Poręby podopieczni Javiera Webera prowadzili 6:3. Przyjezdni nie potrafili utrzymać korzystnego rezultatu, a po udanej zagrywce Moustaphy M'Baye różnica stopniała do jednego punktu (7:6). Później żółto-niebiescy dążyli do wyrównania stanu rywalizacji i dzięki kontratakowi wykończonemu przez Bartosza Bućko dopięli swego, doprowadzając do wyniku 13:13. Później trwała wyrównana walka, a o losach trzeciej partii miała przesądzić końcówka. Przy stanie 21:21 gospodarze wygrali długą akcję, wykorzystując błąd Toreya DeFalco. Po tej wymianie olsztynianie nie potrafili znaleźć odpowiedniego rytmu, a ekipa z Nysy zaprezentowała solidną grę i wygrała 25:21. Trzecią odsłonę zwieńczył efektowny blok Macieja Zajdera. 

 

Na początku czwartego seta zespół z Nysy prezentował się świetnie w obronie, co pozwalało na wyprowadzanie skutecznych kontrataków. Dzięki długiej akcji wykończonej przez Zouheira El Graouiego żółto-niebiescy mieli dwupunktową przewagę (4:2). Olsztynianie dosyć szybko doprowadzili do remisu, jednak podopieczni Daniela Plińskiego nie zwalniali tempa. Od stanu 6:6 miejscowi zanotowali dobrą serię, a po kolejnym dobrym zagraniu Zouheira El Graouiego na tablicy wyników widniał rezultat 10:6 dla Stali. W kolejnym fragmencie nysianie podtrzymywali solidną dyspozycję i wskutek błędu popełnionego przez Jana Firleja prowadzili 17:12. Dzięki asowi serwisowemu Wassima Ben Tary różnica wzrosła do siedmiu punktów (20:13). Gra Indykpolu była pełna chaosu, a gospodarze skrzętnie to wykorzystali, zmierzając do końcowego triumfu. Ostatecznie Stal wygrała czwartego seta 25:16, a cały mecz 3:1. Dla zespołu z Nysy to było dopiero trzecie ligowe zwycięstwo w sezonie 2021/2022. 

 

W następnej kolejce PlusLigi PSG Stal Nysa zagra na wyjeździe z Cuprum Lubin (12 marca, 20:30). Natomiast siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn również na wyjeździe zmierzą się z Jastrzębskim Węglem (12 marca, 14:45). 

 

PSG Stal Nysa - Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (23:25, 25:21, 25:21, 25:16)

PSG Stal Nysa: Komenda, Bućko, Zajder, Ben Tara, El Graoui, M'Baye, Dembiec (L) oraz Szwaradzki, Dębski 

Indykpol AZS Olsztyn: Andringa, Poręba, Firlej, DeFalco, Averill, Butryn, Gruszczyński (L) oraz Jakubiszak, Król, Bakiri 

MVP: Zouheir El Graoui