Indian Wells: Fręch wykorzystała szansę

Magdalena Fręch awansowała do drugiej rundy turnieju BNP Paribas Open w Indian Wells. Polka wykorzystała szansę, jaką dało jej wycofanie Czeszki Barbory Krejcikovej, ponieważ dzięki temu znalazła się w drabince głównej mimo porażki w kwalifikacjach. W pierwszej rundzie sprostała Egipcjance Mayar Sherif.

W starciu Magdaleny Fręch z Mayar Sherif trudno było wskazać faworytkę. Co prawda Egipcjanka plasuje się o 21 miejsc wyżej od Polki w rankingu WTA (na 67. miejscu), jednak lepiej niż na nawierzchni twardej spisuje się na ziemi. Dość szybko po wyjściu zawodniczek na kort okazało się, że lepiej dysponowana była w czwartek Polka. W czwartym gemie zdobyła przewagę przełamania, którą bez problemu utrzymała. Przy serwisie rywalki wywalczyła piłkę setową na 6:2 i wykorzystała ją.

W drugiej partii Egipcjanka nawiązała bardziej wyrównaną walkę. Choć Fręch zdobyła breaka na 4:2, to już po chwili Sherif odrobiła stratę. Łodzianka miała trzy piłki setowe na 6:4 przy podaniu tenisistki z Kairu, ale niestety nie udało jej się zakończyć meczu. Udało się na szczęście dwa gemy później za piątym meczbolem. Teraz Polkę czeka mecz z rozstawioną z "30" Czeszką Marketą Vondrousovą, która w pierwszej rundzie miała wolny los.

Magdalena Fręch (POL) [LL] - Mayar Sherif (EGY) 6:2, 7:5