WTA Indian Wells: niespodziewana porażka Linette w I rundzie
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 11.03.2022, 03:40
Magda Linette (62. WTA) już na pierwszej rundzie zakończyła swój udział w turnieju BNP Paribas Open rozgrywanym w Indian Wells. Polka przegrała z Astrą Sharmą (96. WTA) 4:6, 6:7(1), która odpadła w kwalifikacjach, ale dostała się do głównej drabinki po wycofaniu się Andrei Petkovic (60. WTA).
Jeszcze przed rozpoczęciem gry w pierwszej rundzie los uśmiechnął się do Polki — z turnieju wycofała się Andrea Petkovic, co oznaczało, że rywalkom poznanianki będzie jedna ze szczęśliwych przegranych z kwalifikacji, Astra Sharma. Początek meczu dość niespodziewanie należał jednak do Australijki, która już w pierwszym gemie wykorzystała jedną z trzech kolejnych szans i przełamała podanie Magdy. Następnie niżej rozstawiona Sharma kontrolowała przebieg seta, a w piątym gemie doprowadziła do kolejnego break-pointa, którego wykorzystała i podwyższyła prowadzenie na 4:1. Chwilę później Linette odpowiedziała, odłamując po raz pierwszy, czym dała jeszcze nadzieje na powrót do rywalizacji. Niestety w końcówce seta Astra nie popełniała błędów przy własnym podaniu i wygrała 6:4.
W drugiej części meczu Polka ponownie znalazła się w trudnej sytuacji, gdy w trzecim gemie utraciła własny serwis. Od tego momentu nastąpiła jednak seria przełamań, po której tenisistki wróciły do remisowego wyniku 3:3. W siódmym gemie poznanianka raz jeszcze miała ogromne problemy we własnym gemie, ale po długiej grze na przewagi oraz obronie jednego break-pointa zdołała utrzymać podanie i objąć prowadzenie 4:3. Następnie Magda poszła za ciosem i w pięknym stylu ponownie przełamała Sharmę, uzyskując przewagę w najważniejszym momencie seta. Niestety chwilę później Australijka wygrała trzy kolejne piłki od stanu 15:30 i odłamała, po czym wygrała własnego gema, wyrównując na 5:5. W dwóch następnych gemach obyło się bez przełamań i do rozstrzygnięcia losów seta potrzebny był tie-break. Ten rozpoczął się fatalnie dla Linette, która przegrała trzy pierwsze piłki i znalazła się pod ścianą. Po chwili było już 1:5 z podwójnym mini-breakiem po stronie 26-letniej rywalki. W dwóch ostatnich piłkach Astra Sharma również nie pozostawiła żadnych wątpliwości i niespodziewanie pokonała Magdę Linette.
Astra Sharma (AUS) [LL] — Magda Linette (POL) 6:4, 7:6(1)
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.