Premier League: remis na Selhurst Park, The Citizens gubią punkty!

  • Dodał: Hubert Dondalski
  • Data publikacji: 14.03.2022, 22:54

W ostatnim meczu 29. kolejki Premier League lider tabeli Manchester City podejmował na wyjeździe Crystal Palace. Podopieczni Pepa Guardioli przez całe spotkanie próbowali zdobyć gola, obijali obramowania bramki Guaity, lecz koniec końców Orły dowiozły ten remis do końca.

 

W pierwszych minutach na Selhurst Park to rzecz jasna goście zagrażali przeciwnej bramce. Szczególnie aktywnym graczem w tym aspekcie był Riyad Mahrez, który co chwila przeprowadzał rajdy swoją stroną i oddawał groźne strzały z dystansu. Z czasem do głosu dochodzić zaczęli podopieczni Patricka Vieiry, którzy to tylko czekali na dogodne okazje do kontrataków. W 22. minucie Algierczyk ponownie zagroził londyńczykom, ale jego strzał powędrował w sam środek bramki. Groźniejszą próbę miał jego kolega z drużyny. Pięć minut później Kevin De Bruyne oddał bardzo dobry strzał z woleja i piłka szybowała w lewę okno, ale Guaita popisał się swoimi umiejętnościami i obronił to uderzenie.

 

The Citizens stawali się coraz groźniejsi i bombardowali bramkę gospodarzy. W 28. minucie Joao Cancelo spróbował swojego szczęścia, ale piłka trafiła w lewy słupek. Chwilę później jego koledzy również zaatakowali - najpierw Aymeric Laporte próbował zdobyć gola z dobitki, ale piłka poszybowała nad poprzeczką, a następnie Riyad Mahrez znalazł się w polu karnym, lecz ponownie strzelił w środek bramki. Pod koniec pierwszej połowy Mahrez miał jeszcze jedną sytuację. Skrzydłowy Manchesteru City uderzył z krawędzi pola karnego, ale futbolówka powędrowała tuż obok lewego słupka. 

 

W drugiej połowie podopieczni Pepa Guardioli wrzucili jeszcze wyższy bieg i dalej naciskali na swoich rywali. Z tego narodziła się doskonała sytuacja Kevina De Bruyne, lecz uderzenie Belga trafiło prosto w prawy słupek bramki Orłów! W 71. minucie Jack Grealish popisał się swoimi umiejętnościami technicznymi i w polu karnym dograł do Bernardo Silvy, ale jego uderzenie minęło o centymetry cel strzału. Ostatnie minuty spotkania wyglądały tak, jakby The Citizens bili bezskutecznie głową w mur. W doliczonym czasie gry Aymeric Laporte doskoczył do dośrodkowanej piłki i oddał obiecujący strzał głową, ale ponownie na posterunku znalazł się Guaita. Po chwili Martin Atkinson zakończył to spotkanie.

 

Crystal Palace - Manchester City 0:0 (0:0)

Crystal Palace: Guaita - Mitchell, Guehi, Andersen, Clyne - Kouyate, Schlupp - Olise (65' Ayew), Gallagher, Zaha - Mateta (65' Edouard)

Manchester City: Ederson - Walker, Stones, Laporte, Cancelo - De Bruyne, Rodri, Bernardo Silva - Mahrez, Foden, Grealish

Żółte kartki: Kouyate, Gallagher, Edouard - Grealish

Sędzia: Martin Atkinson

Hubert Dondalski

Student dziennikarstwa na Uniwersytecie Szczecińskim. Od dziesięciu lat w toksycznym związku z Arsenalem. Fanatyk esportu.