FA Cup: Liverpool wygrywa i melduje się w półfinale!
- Dodał: Kacper Lewandowski
- Data publikacji: 20.03.2022, 20:54
W ćwierćfinale FA Cup Nottingham Forrest podjęło na własnym stadionie Liverpool FC. Po bardzo efektownym taktycznie, ale mało efektywnym wizualnie spotkaniu Liverpoolczycy zameldowali się w półfinale. O awansie zadecydowała bramka Diogo Joty. Już 16 kwietnia podopieczni Jurgena Kloppa zmierzą się w następnej fazie z Manchesterem City.
Pierwsza część spotkania upływała na dość płynnej grze, toczonej dość regularnie przez oba zespoły. Wyraźnie widać było, że gospodarze tanio nie zamierzają sprzedawać skóry. W zasadzie na pierwszy rzut oka ciężko było dostrzec różnicę klas, która na papierze wydawała się być bijąca. Kolejne minuty upływały, Liverpool kreował sytuacje, ale gracze Forrest odpowiadali wysokim pressingiem, maksymalnie utrudniając rywalom rozgrywanie futbolówki. Piłkarze zeszli na przerwę przy bezbramkowym remisie i był to zasłużony wynik dla obu stron.
Druga połowa upływała pod znakiem nudy. Pierwsza okazja, przy której komentatorzy zmuszeni byli do podniesienia głosu miała miejsce dopiero w 76. minucie, kiedy to Zinckernagel stanął sam na sam z Alissonem Beckerem i minimalnie przestrzelił. Chwilę później po raz kolejny potwierdziło się stare piłkarskie przysłowie, że niewykorzystane okazje się mszczą. W 78. minucie swojego drugiego gola w tej edycji Pucharu Anglii zdobył Diogo Jota po fenomenalnym dośrodkowaniu Kostana Tsimikasa. W 86. minucie Yates przewrócił się w polu karnym Liverpoolu po rzekomym kontakcie z Alissonem. Interwencja VAR była jednak bezlitosna. Nieprzywykły do wideoweryfikacji gracz Forrest dodał tak dużo od siebie, że w zasadzie mógłby obejrzeć za tę próbę żółty kartonik.
Na koniec warto odnotować, że przed pierwszym gwizdkiem odbyło się losowanie par półfinałowych Pucharu Anglii. Chelsea podejmie Crystal Palace, a Manchester City zmierzy się z Liverpoolem. Tradycyjnie półfinały odbędą się na stadionie Wembley.
Nottingham Forrest - Liverpool FC 0:1
Bramki: 78' Jota
Forrest: Horvath - Spence, Worrall, Figueiredo, Colback (90+1' Silva) - Yates, Garner - Lolley (65' Cafu), Zinckernagel (77' Fighten), Johnson - Davis (77' Surridge)
Liverpool: Alisson - Gomez, Konate, Van Dijk, Tsimikas - Keita (64' Thiago), Fabinho (64' Henderson), Oxlade-Chamberlain (64' Diaz) - Elliot (64' Minamino), Firmino, Jota
Żółte kartki:
Sędziował: Craig Pawson