Premier League: podział punktów na Old Trafford. Manchester United oddala się od ligowej czołówki
- Dodał: Artur Zagała
- Data publikacji: 02.04.2022, 20:44
Mecz 31. kolejki Premier League między Manchesterem United i Leicester City zakończył się remisem 1:1. Klub prowadzony przez Ralfa Rangnicka zajmuje obecnie szóste miejsce w lidze i oddala się od walki o miejsce w przyszłorocznej Lidze Mistrzów. Leicester City zajmuje 9. pozycję w tabeli i nie liczy się już w walce o europejskie puchary.
Pierwsza połowa rozpoczęła się od akcji ofensywnej Leicester City, przerwanej faulem Dalota na Barnesie. Maddison dośrodkował piłkę w pole karne z rzutu wolnego, a sam faulowany próbował wykończyć akcję, przebijając jednak piłkę tuż nad bramką Davida de Gei. W 7. minucie ładne podanie do Paula Pogby zagrał Bruno Fernandes, ale Francuz źle przyjął futbolówkę i stracił szansę na dobrą okazję do strzału. W 11. minucie strzału z dystansu próbował Iheanacho, jednak jego uderzenie było minimalnie niecelne. Doskonałą okazję do gola mieli gospodarze w 27. minucie. Sancho przejął piłkę po złym wybiciu Fofany i zagrał szybko do Fernandesa, doskonałym instynktem popisał się jednak Schmeichel, który uratował drużynę w tej sytuacji. Na 7 minut przed przerwą Ralf Rangnick wysłał na rozgrzewkę swoich rezerwowych obrońców, gdyż wszystko wskazywało na to, że Shaw będzie musiał opuścić boisko. Po interwencji lekarzy reprezentant Anglii postanowił kontynuować grę i został zmieniony dopiero po zakończeniu pierwszej połowy. Do przerwy nie oglądaliśmy więcej groźnych akcji i obie drużyny zeszły do szatni przy bezbramkowym remisie na tablicy wyników.
Po rozpoczęciu drugiej połowy, dobrą akcję lewą stroną boiska przeprowadził Sancho, ale piłka ostatecznie wylądowała w rękach bramkarza Lisów. Podopieczni Brendana Rodgersa odpowiedzieli niemal natychmiast kontratakiem, zatrzymanym przez Maguire'a. W 63. minucie kibice na Old Trafford obejrzeli pierwszą bramkę tego dnia. Maddison dośrodkował piłkę z lewej strony, a Icheanacho szczupakiem pokonał hiszpańskiego bramkarza Czerwonych Diabłów. Goście cieszyli się prowadzeniem zaledwie trzy minuty. Bruno Fernandes uderzył bardzo mocno sprzed pola karnego, Schmeichel wybił jeszcze piłką przed siebie, ale tam czekał już Fred, który dobitką wyrównał stan spotkania. W 80. minucie piłkarze Leicester City świętowali kolejne trafienie w tym meczu. Arbiter spotkania otrzymał jednak sygnał od sędziów VAR, że doszło do przewinienia Maddisona podczas zamieszania przed polem karnym i po obejrzeniu powtórki anulował gola dla gości. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry napastnicy Manchesteru United próbowali przeprowadzić jeszcze akcję ofensywną, po której w polu karnym upadł Marcus Rashford. Andre Marriner uznał jednak, że nie doszło do poważnego przewinienia i nie odgwizdał rzutu karnego dla gospodarzy.
Mecz zakończył się remisem 1:1. Manchester United po raz kolejny traci punkty i co raz bardziej oddala się od walki o miejsce w najlepszej czwórce sezonu. Czerwone Diabły zajmują obecnie 6. miejsce w tabeli, tracąc 3 punkty do czwartego Arsenalu. Kanonierzy wciąż mają zaległe dwa spotkania z tego sezonu.
Manchester United - Leicester City 1:1 (0:0)
Bramki: Fred 66' - Iheanacho 63'
Żółte kartki: Shaw, McTiminay - Fofana, Tielemans
Manchester: De Gea, Dalot, Varane, Maguire, Shaw (46' Telles), Fred, McTominay (55' Rashford), Elanga, Pogba (75' Matić), Sancho, Fernandes
Leicester: Schmeichel, Justin, Evans (64' Amartey), Fofana, Castagne, Tielemans, Mendy (90+1' Choudhury), Maddison, Dewsbury-Hall, Barnes, Iheanacho (90+2' Daka)
Sędzia: A.Marriner