La Liga: Griezmann daje zwycięstwo Atletico na Estadio Mestalla
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 29.08.2022, 23:57
Atletico Madryt pokonało na wyjeździe Valencię 1:0, po bramce Antoine Griezmanna z 66. minuty spotkania. Gospodarze przeważali przez zdecydowaną większość meczu, ale jeden błąd defensywy oraz rykoszet od obrońcy wystarczyły, żeby ekipa Simeone wyjechała z Estadio Mestalla z kompletem punktów.
Przed rozpoczęciem hitu trzeciej kolejki hiszpańskiej La Ligi zgromadzeni na trybunach Estadio Mestalla kibice zgotowali owację na stojąco dla znajdującego się w loży honorowej Edinsona Cavaniego. Urugwajczyk niecałą godzinę wcześniej podpisał 2-letni kontrakt z zespołem Nietoperzy, w którym będzie występował z numerem "7" na plecach.
Początek spotkania był raczej spokojny, a przez pierwszy kwadrans nie wydarzyło się nic specjalnie ciekawego. Jedyne uderzenie miało miejsce już w drugiej minucie meczu, ale próba Alvaro Moraty zza szesnastki okazała się za słaba, by zaskoczyć Giorgi Mamardashviliego. Drugą szansę 29-latek miał dwadzieścia minut później, gdy świetną akcją na prawym skrzydle popisał się Marcos Llorente — piłkarz Atletico zakręcił Tonim Lato, a potem wrzucił idealną piłkę do swojego napastnika, ale ten nie był w stanie oddać celnego strzału.
VAR przejmuje mecz
Niewykorzystana sytuacja zemściła się już minutę później, gdy kosmicznym uderzeniem z 30 metrów popisał się Yunus Musah, wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie. Jak się jednak okazało, bramka nie została uznana, ponieważ po analizie VAR sędzia odgwizdał przewinienie jednego z graczy Valencii w środkowej części boiska. Trzydziesta druga minuta to z kolei fatalna strata Thierry'ego Correia na własnej połowie, po której futbolówkę przejął Morata. Napastnik natychmiast uruchomił Joao Felixa, który strzelił z dystansu, jednak Mamardashvili kapitalną interwencją odbił piłkę na rzut rożny. Osiem minut później mieliśmy kolejną kontrowersję, ponieważ Alvaro Morata wychodząc sam na sam z bramkarzem został sfaulowany przez Correia, który za to zagranie otrzymał czerwoną kartkę. Tutaj również interweniował jednak VAR, a sędzia po obejrzeniu powtórek cofnął swoją decyzję, karząc obrońcę jedynie żółtym kartonikiem. Do pierwszej połowy Guillermo Cuadra doliczył aż pięć minut, a w ostatniej z nich w sytuacji sam na sam z golkiperem miejscowych znalał się Morata. Hiszpan przegrał jednak ten pojedynek, a zespoły zeszły na przerwę przy bezbramkowym remisie.
Niespodziewany cios
Druga część spotkania to zdecydowana przewaga Valencii, która bardzo długa potrafiła utrzymać się przy piłce. Podopieczni Gennaro Gattuso nie byli jednak w stanie przełożyć przewagi na sytuacje podbramkowe, co zemściło się w 66. minucie, gdy fatalny błąd defensywy wykorzystali dopiero co wprowadzeni na murawę Thomas Lemar oraz Antoine Griezmann. 26-letni skrzydłowy dograł do swojego rodaka, który uderzył z linii pola karnego, a piłka po rykoszecie wtoczyła się do siatki obok bezradnego Mamardashviliego.
Mur Diego Simeone
Po wyjściu na prowadzenie zespół Cholo przeszedł do całkowitej defensywy, mając na celu utrzymanie korzystnego rezultatu. W takiej sytuacji posiadanie piłki przez piłkarzy Valencii wzrosło do aż 70%, ale drużynie wciąż brakowało decydującego podania lub strzału. W samej końcówce madrytczycy mieli jeszcze kilka okazji, żeby wcześniej rozstrzygnąć kwestię zwycięstwa, ale swoich szans w kontrze nie wykorzystywali Yannick Carrasco oraz Griezmann. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i Atletico Madryt opuszczało Estadio Mestalla z bagażem trzech punktów.
Valencia CF — Atletico Madryt 0:1 (0:0)
Bramki: — 66' Griezmann
Valencia: Mamardashvili — Correia (69' Foulquier), Comert, Diakhaby, Lato (81' Lopez) — Soler, Guillamon (69' Nico), Musah — Castillejo (74' Perez), Marcos Andre (74' Gomez), Dias Lino
Atletico: Oblak — Llorente, Gimenez, Witsel, Mandava, Niguez (46' Carrasco) — de Paul (64' Lemar), Kondogbia (64' Griezmann), Koke — Morata (83' Correa), Joao Felix (83' Matheus Cunha)
Żółte kartki: 18' Marcos Andre, 42' Correia, 76' Comert, 83' Perez — 14' Saul, 27' Mandava, 55' Joao Felix
Sędzia: Guillermo Cuadra
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.