PKO Ekstraklasa: dramat Wisły Kraków. "Biała Gwiazda" zdegradowana do Fortuna 1. Ligi
- Dodał: Rafał Kozieł
- Data publikacji: 15.05.2022, 19:20
Upadek Wisły Kraków stał się faktem. W spotkaniu zamykającym 33. kolejkę „Biała Gwiazda” przegrała z Radomiakem 2:4, czym zamknęła sobie drzwi do utrzymania w PKO Ekstraklasie, stając się ostatnim spadkowiczem w sezonie 2021/2022. Katem zespołu z Krakowa okazał się Karol Angielski, który po przerwie popisał się hat-trickiem.
Przedostatnią kolejkę kończyło spotkanie Radomiaka z Wisłą Kraków. Po sobotnim zwycięstwie Zagłębia nad Rakowem oraz wcześniejszym podziale punktów piłkarzy Stali oraz Śląska stało się jasne, że „Biała Gwiazda” musi zapunktować w Radomiu, aby przedłużyć swoje szanse na utrzymanie, aby nie dołączyć do zdegradowanych już Górnika Łęczna oraz Termalici. Dla Jerzego Brzęczka i jego zawodników liczyło się wyłącznie zwycięstwo, dlatego mecz miał duży ciężar gatunkowy.
Zawodnicy z Krakowa zdawali sobie sprawę ze swojego położenia i od pierwszych minut odważnie ruszyli do przodu, co poskutkowało bramką już w ósmej minucie. Piłka trafiła pod nogi Giorgio Tshitaishviliego, który oddał płaskie uderzenie po ziemi, które zatrzymało się w siatce. Gospodarze mogli odpowiedzieć już chwilę później, bowiem zdobyli bramkę, jednak Roque Junior znajdował się na spalonym, przez co trafienie niej mogło zostać uznane. W kolejnych minutach Wisła kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku, jednak brakowało jej skutecznej finalizacji. Podopieczni Mariusza Lewandowskiego z kolei rzadko stwarzali zagrożenie pod bramką Kieszka, jednak bezskutecznie, przez co do przerwy kibice nie ujrzeli więcej bramek.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia. Najpierw – niespełna cztery minuty po wznowieniu gry – na dwubramkowe prowadzenie Wisłę uderzeniem z okolic 16. metra wyprowadził Savić, a chwilę później gola kontaktowego dla gospodarzy zdobył wprowadzony w przerwie Karol Angielski. Po zdobyciu bramki gospodarze mieli optyczną przewagę w strefie środkowej boiska, jednak nic z tego nie wynikało. Wystarczyły jednak dwie minuty, aby Radomiak diametralnie zmienił sytuację w tabeli, a klasycznego hat-tricka zanotował Angielski. Napastnik drużyny z Radomia najpierw skutecznie główkował po rzucie rożnym, a następnie w taki sam sposób zamknął akcję po długim wrzucie z autu. Taki obrót sytuacji całkowicie podciął skrzydła przyjezdnym, którzy zdawali sobie sprawę z tego, co oznacza przegranie spotkania w Radomiu. Pomimo rozpaczliwej walki do końca, wynik nie uległ zmianie, co oznacza definitywny upadek krakowskiego klubu. Co więcej, w końcówce „Wiślaków” dobił Abramowicz, przybijając gwóźdź do trumny rywala.
Niedzielna porażka pogrzebała bowiem jakiekolwiek szanse Wisły na utrzymanie, przez co „Biała Gwiazda” dołączyła do zdegradowanych zespół z Łęcznej oraz Niecieczy. Oznacza to, że w najbliższym sezonie będzie występować w Fortuna 1. Lidze.
Radomiak Radom –Wisła Kraków 4:2 (0:1)
Bramki: 50’, 67’, 69’ Angielski, 86’ Abramowicz - 8’ Tsitaishvili, 48’ Savić
Radomiak: Majchrowicz – Silva (46’ Matos), Rossi, Cichocki, Abramowicz – Radecki, Łukasik (90' Świdzikowski), Cele – Leonardo (90' Snopczyński), Roque Junior (46’ Angielski), Machado (46’ Nascimento)
Wisła: Kieszek – Gruszkowski, Colley, Frydrych, Hanousek – Poletanović, Plewka (80’ Skvarka), Tsitaishvili, Manu (64’ Młyński), Savić (80’ Ring) – Kliment (64’ Ondrasek)
Żółte kartki: Cichocki, Nascimento
Sędzia: Jarosław Przybył