WRC: Elfyn Evans prowadzi po pierwszym dniu Rajdu Portugali
- Dodał: Bartłomiej Woliński
- Data publikacji: 20.05.2022, 21:30
Pierwszy dzień Rajdu Portugalii przyniósł wiele zwrotów akcji i zmian na pozycji lidera. Po ośmiu odcinkach specjalnych na czele tabeli znajduje się Elfyn Evans, podium uzupełniają Kalle Rovanpera oraz Dani Sordo. Kajetan Kajetanowicz ze sporą stratą zajmuje piątą pozycję w klasie WRC2.
Tegoroczne zmagania w Portugalii rozpoczęliśmy od czwartkowego superoesu, na którym najlepiej poradził sobie Thierry Neuville. Niespodziankę polskim kibicom sprawił Miko Marczyk, który wygrał swój pierwszy odcinek na szczeblu mistrzostw świata klasy WRC2. Drugie miejsce w swojej klasie na niespełna 3 km oesie zajął Kajetan Kajetanowicz.
W piątek kierowcy rywalizację rozpoczęli od 12 km odcinka – Lousa, po którym prowadzenie w rajdzie przejął Elfyn Evans. Na oesie czwartym pozycję lidera objął Sebastien Loeb, niestety Francuz już na kolejnym odcinku specjalnym urwał koło i musiał pożegnać się z pierwszym dniem Rajdu Portugalii oraz powtórzeniem sukcesu z Monte Carlo. Problemy dopadły także Seba Ogiera, który po dwukrotnym przebiciu opony i braku zapasowych obręczy zmuszony został do wycofania się z piątkowej rywalizacji. Lekkiego dnia nie zaliczył także Thierry Neuville. Na odcinku dojazdowym w Hyundaiu Belga odpadło koło, a popsuty drążek kierownicy doprowadził do straty sięgającej 1,5 minuty. Z drogi na przedostatnim oesie dnia wypadli także Craig Breen oraz Pierre-Louis Loubet, obaj zawodnicy są jednak w stanie kontynuować jazdę.
Po dziewięciu oesach w rajdzie prowadzi Elfyn Evans, który posiada 13,6 sek. Przewagi nad drugim Kalle Rovanperą. Podium uzupełnia Dani Sordo (+44,4). W klasie WRC2 na siódmym odcinku prowadzenie objął Andreas Mikkelsen. Liderujący dotychczas Teemu Suninen na OS7 stracił ponad 57 sek. Podium klasy WRC2 uzupełniają Suninen (+37) oraz Yohan Rossel (+54,1). Pechowy piątek zaliczył Kajetan Kajetanowicz. Polski kierowca przebił oponę na OS8 oraz stracił bardzo dużo czasu podążając za Marco Bulacią na szóstym odcinku specjalnym. Boliwijczyk po zmianie uszkodzonego koła wyjechał na trasę tuż przed ekipą Lotos Rally Team. Kajto i Maciek są jednak zadowoleni ze swojego tempa i czekają na decyzję sędziów w sprawie korekty czasu. Polski duet na osłodę po ciężkim dniu, wygrał super special stage, kończący piątkową rywalizację. Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk zakończyli dzień na szóstej pozycji w swojej klasie.
W sobotę ekipy wyjadą na trasę rajdu o godzinie 8:38. W trakcie dnia załogi pokonają siedem odcinków specjalnych, a sobotnią rywalizację ponownie zakończy superoes, będący ekskluzywną atrakcją dla kibiców.
Bartłomiej Woliński
Absolwent Dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Motorsportem pasjonuję się od 2007 r. W związku z moimi zainteresowaniami prowadzę także bloga i fanpage na Facebooku.