Feta w Łodzi, niedosyt w Koninie - podsumowanie sezonu Ekstraligi kobiet
- Dodał: Wiktoria Kornat
- Data publikacji: 31.05.2022, 20:00
Po dziewięciu miesiącach zmagań, w ramach których rozegrano w sumie 132 rozegrane mecze, dobiegł końca kolejny sezon Ekstraligi. Nie brakowało emocji, zwrotów akcji i zaskakujących rozstrzygnięć. Mistrz z Sosnowca został zdetronizowany przez SMS Łódź, Górnik Łęczna zgarnął srebro, a Olimpia wygrała batalię o utrzymanie. Medyk Konin zaliczył kampanię, o której Wielkopolanki będą chciały jak najszybciej zapomnieć.
Zmiana na tronie
Miniony sezon Ekstraligi kobiet należał do piłkarek SMS-u Łódź. Mistrzowskie ambicje towarzyszyły łodziankom od samego startu rozgrywek, ale odważniejsze deklaracje padały dopiero w rundzie wiosennej. Podopieczne trenera Marka Chojnackiego były najsolidniejszą ekipą sezonu, nawet wobec konieczności gry przez dłuższą część sezonu bez jednej ze swoich liderek, Pauliny Filipczak. Na dodatek w przerwie zimowej drużynę opuściła kapitan, Daria Kurzawa, która przeniosła się do jednego z dwóch bezpośrednich rywali w walce o prymat na polskich boiskach, Czarnych Sosnowiec. Łodzianki zaimponowały jednak spokojem, konsekwencją i powtarzalnością. Dobrze zbalansowany skład i odpowiedzialność za zdobywanie bramek rozłożona na kilka zawodniczek, sprawiły, że SMS pewnie kroczył po tytuł. Nie można też zapomnieć o tym, że podopieczne trenera Marka Chojnackiego mogły w podczas tej kampanii liczyć na świetnie dysponowaną Dominikę Kopińską, która zdobyła 20 bramek i sięgnęła po tytuł królowej strzelczyń Ekstraligi. Nie obyło się bez "lekkiej" zadyszki, ale w kluczowej fazie rozgrywek nowo mianowane mistrzynie wytrzymały presję. Po jesieni liderem był Górnik Łęczna, a SMS tracił do rywalek dwa punkty. Taki stan rzeczy długo się nie utrzymał, gdyż już w pierwszej kolejce rundy wiosennej Górnik stracił punkty, a SMS po zaciętym starciu ograł Śląsk i wyprzedził ekipę z Lubelszczyzny. Pozycji lidera łodzianki nie oddały już do samego końca i na kolejkę przed zakończeniem sezonu były pewne triumfu w Ekstralidze. Piłkarki SMS-u mogą się poszczycić najlepszą ofensywą i drugą najlepszą defensywą ligi.
Srebro dla Górnika
Przed sezonem mało kto wierzył w to, że Górnik zdoła zanotować równie dobry sezon, jak ten zeszłoroczny, łęcznianki skazywano na zaledwie środek tabeli. Siłę podopiecznych trenera Roberta Makarewicza poddawano pod wątpliwość ze względu na rewolucję kadrową, która dotknęła „Górniczki” latem. Zespół opuściły dwie bramkostrzelne napastniczki – Ewelina Kamczyk i Nikola Karczewska, dodatkowo Patricia Hmirova przeniosła się do Grecji, a Emilia Zdunek wybrała GKS Katowice. Mimo straty kilku niezwykle ważnych zawodniczek i transferów w dużej mierze młodych zawodniczek, piłkarki Górnika „utarły nosa” niedowiarkom, ponieważ mieszanka doświadczenia i młodości przyniosła drużynie srebro. Zarząd klubu z Lubelszczyzny miał za to nosa do transferów przed sezonem. Strzałem w "dziesiątkę" okazało się zakontraktowanie Macleans Chinonyerem, 21-letniej nigeryjskiej napastniczki, która występowała dotychczas na zapleczu Ekstraligi, broniąc barw Stomilanek Olsztyn. Macleans sezon na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w barwach Górnika zakończyła ze srebrem i tytułem wicekrólowej strzelczyń. Imponująca powtarzalność Macleans przełożyła się na liczbę 20 trafień w zakończonej kampanii ligowej.
Koniński kryzys
O tym sezonie kibice konińskiego Medyka będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. W najgorszym momencie ich drużyna zajmowała dziewiątą lokatę w tabeli. Medyk po raz pierwszy od 20 lat sezon zakończył poza ligowym podium, a były momenty, że plasował się bliżej strefy spadkowej niż czołowej trójki. Ostatecznie dzięki dwóm zwycięstwom na koniec kampanii „Medyczki” uplasowały się na pozycji numer sześć, ale i taki obrót sprawy pozostawia sporo niedosytu. Chcąc jak najszybciej wymazać z pamięci rozczarowującą kampanię, zarząd utytułowanego klubu powinien nieco namieszać na rynku transferowym. Latem w zespole z Wielkopolski szykują się spore zmiany zapowiedziane przez samego prezesa zespołu. Roman Jaszczak na pomeczowej konferencji zadeklarował, że zarząd będzie pracować nad budową nowej drużyny. Chęć opuszczenia Medyka zapowiedziało już kilka zawodniczek, a dodatkowo piłkarską karierę zakończyła jedna z czołowych stoperek drużyny, Sandra Sałata. Z Koninem pożegnają się m.in. Julia Maskiewicz, która przenosi się do Śląska Wrocław oraz Heather Seybert. Wydaje się jednak, że lista ta może się nieco wydłużyć.
Olimpia zostaje w elicie
Piłkarki szczecińskiej Olimpii do samego końca musiały drżeć o utrzymanie w lidze. W kluczowych momentach ekipa z Pomorza dobrze punktowała, wytrzymując ciążącą na niej presję. To dobra wiadomość dla klubu, który po 17 latach działalności pod nazwą Olimpia Szczecin zmienia szyld na Pogoń Szczecin. Oba zespoły w połowie maja podjęły decyzję o połączeniu sił i przyszły sezon "Olimpijki" rozegrają właśnie jako Pogoń Szczecin. Przed szczecinianki otwiera się wiele nowych możliwości w kontekście walki o wyższe cele w najbliższej ligowej kampanii. „Olimpijki” w niedawno zakończonym sezonie często prezentowały się z dobrej strony, grając odważnie przeciwko faworyzowanym ekipom z Sosnowca, Łęcznej, czy też Łodzi. Ambicja nie wystarczyła jednak, by oszczędzić sobie nerwów związanych z koniecznością walki o pozostanie w elicie.
Krótka przygoda beniaminków w Ekstraligą
Zaledwie jeden sezon potrwała przygoda obu beniaminków z Ekstraligą. Tarnovia desperacko walczyła o utrzymanie, ale ostatecznie przegrała miejsce w lidze kosztem Olimpii Szczecin. Formą błysnęła Katarzyna Białoszewska, autorka prawie połowy trafień zespołu. Napastniczka Tarnovii ligową kampanię zakończyła z 12 golami na koncie, a jej drużyna w sumie uzbierała ich 27. Eksplozja potencjału 27-letniej Białoszewskiej nie umknęła uwadze Śląska Wrocław, który tuż po zakończeniu sezonu ogłosił, że była już snajperka Tarnovii podpisała z „Wojskowymi” dwuletni kontrakt. Drugi z beniaminków, Rekord Bielsko-Biała w ostatniej kolejce ligowej kampanii sprawił wprawdzie niespodziankę, wysoko pokonując AP Lotos Gdańsk, ale zwycięstwo miało słodko-gorzki smak. Rekordzistki w 22 rozegranych meczach zgromadziły dwanaście punktów, a to nie wystarczyło, by nawet włączyć się w walkę o utrzymanie. Tym samym zarówno Tarnovia, jak i Rekord po zaledwie rocznej przygodzie z najwyższą klasą rozgrywkową w kraju, spadają do pierwszej ligi. W przyszłym sezonie Ekstraligi zastąpią je ekipy HydroTruck Radom i Pogoń DEKPOL Tczew.
`
Tabela Ekstraligi na koniec sezonu 2021/2022.
Flashscore.com
Klasyfikacja strzelczyń:
1. Chinonyerem Macleans (GKS Górnik Łęczna) - 20
2. Dominka Kopińska (UKS SMS Łódź) - 16
3. Martyna Wiankowska (Czarni Sosnowiec) - 15
4. Katarzyna Białoszewska (Tarnovia Tarnów), Anna Rędzia ( UKS SMS Łódź) - 10
6. Klaudia Jedlińska (UKS SMS Łódź), Karolina Majda (Sportis Bydgoszcz), Marcjanna Zawadzka (GKS Górnik Łęczna) - 9
9. Anna Gawrońska (KKPK Medyk Konin), Nikol Kaletka (Czarni Sosnowiec), Klaudia Maciążka (GKS Katowice), Aleksandra Stasiak (Sportis Bydgoszcz), Natalia Wróbel (AZS UJ Kraków) - 8
Wiktoria Kornat
Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.