
Liga Narodów: zapowiedź meczu Polska - Walia
- Dodał: Artur Zagała
- Data publikacji: 31.05.2022, 18:05
W środę, 1 czerwca, rusza kolejna edycja Ligi Narodów. W meczu inaugurującym te rozgrywki zmierzą się ze sobą reprezentacje Polski oraz Walii. O co walczy reprezentacja? Jaki jest bilans spotkań z naszym pierwszym rywalem? Kto nie zagra z powodu kontuzji? Zapraszam na zapowiedź spotkania Polska - Walia.
O co walczymy?
Rozgrywana od 2018 roku Liga Narodów ma swoje wady i zalety. Ma także przeciwników i zwolenników. Część reprezentacji traktuje rozgrywki UEFA jako mecze towarzyskie, a inni jako turniej w którym warto walczyć o punkty. Prezes PZPN, Cezary Kulesza, zapowiedział, że celem reprezentacji Polski jest utrzymanie w dywizji A. Co nam daje gra wśród najwyżej rozstawionych drużyn Starego Kontynentu? Przede wszystkim szanse rozgrywania meczów z silnymi rywalami i szansę sprawdzenia się na tle najlepszych. Ale poza ambicjonalnymi zaletami, są również praktyczne. Utrzymanie się w najwyższej dywizji daje niemal pewność udziału w barażach do mistrzostw Europy, jeśli w kwalifikacja powinie się noga. Najwyżej rozstawione drużyny Ligi Narodów, które nie zakwalifikują się do Euro ze swoich grup eliminacyjnych mają zagwarantowane miejsce w barażach o te rozgrywki, więc opłaca się pozostać wśród najlepszych.
Polska zmierzy się w grupie 4 z reprezentacjami Holandii, Belgii oraz Walii. Dwie pierwsze drużyny to światowa czołówka, dlatego największe szanse upatrujemy w rywalizacji z drużyną z wysp brytyjskich. Mecz z Walią może mieć kluczowe znaczenie w kwestii utrzymania w dywizji A, dlatego selekcjoner zapowiedział wystawienie w tym spotkaniu pierwszego garnituru spośród 39 powołanych kadrowiczów. Wygrana w pierwszym meczu zwiększa nasze szanse na pozostanie w elicie do 73%, a więc jest o co walczyć.
Kto jest faworytem pierwszego meczu?
Bilans spotkań z Walią jest korzystny dla naszej reprezentacji. Spośród 8 dotychczas rozegranych meczów Polska wygrywała pięciokrotnie, dwa razy padał remis, a tylko raz lepsza okazała się reprezentacja naszych rywali. Po raz ostatni z Walią mierzyliśmy się w 2009 roku, podczas towarzyskiego spotkania przed eliminacjami do mistrzostw świata. Kadra Leo Beenhakkera zwyciężyła wówczas 1:0 po bramce Rogera Guereiro. Sam wynik był jednak lepszy niż gra i to rywale tworzyli sobie wówczas więcej okazji. Drużyna Roberta Page'a to mocny kolektyw, z którym nie gra się łatwo, ale to też drużyna, która jest w zasięgu naszej reprezentacji. Należy także pamiętać, że Walia jest niepokonana od września 2021 roku, choć nie wiadomo jak mocny skład wystawią przeciwko naszej kadrze. Najważniejszy mecz kadra Page'a rozegra za kilka dni, w barażach do mistrzostwa świata, ze zwycięzcą pary Szkocja - Ukraina. Trudno dziś ocenić jak wyspiarze potraktują spotkanie z Polską i czy zagrają najmocniejszym składem.
Kto zagra a kogo nie zobaczymy?
Skład wyjściowej jedenastki jest wciąż owiany tajemnicą, choć na ostatniej konferencji prasowej Czesław Michniewicz podsunął kilka wskazówek kogo możemy się spodziewać od pierwszych minut. Selekcjoner sugerował m.in, że chciałby w ataku sprawdzić duet Robert Lewandowski - Adam Buksa. Wiemy natomiast na pewno kto nie zagra w meczu z powodu kontuzji. Są to Krystian Bielik, Matty Cash oraz Arkadiusz Milik. Bielik zmaga się z urazem kolana i trenuje obecnie indywidualnie. Milik i Cash cierpią na podobny uraz ścięgna Achillesa. Cała trójka jest obecna na zgrupowaniu i niewykluczone, że pojawią się na boisku w kolejnych meczach. Karol Świderski oraz Przemysław Płacheta w ubiegły weekend organizowali dwa przyjęcia weselne, gdyż obaj, ze swoimi partnerkami, wstępowali w związki małżeńskie więc ich udział w pierwszym meczu kadry jest również mało prawdopodobny. Na ostatnią chwilę do kadry dołączy Kamil Jóźwiak, który jako ostatni grał swój mecz ligowy, więc również on obejrzy spotkanie we Wrocławiu z pozycji trybuny.
Robert Lewandowski
Kapitan naszej kadry w 129 oficjalnych meczach zdobył dla Biało-Czerwonych 75 bramek. Co ciekawe, na liście pokonanych drużyn nie ma żadnego z naszych grupowych rywali. Wszyscy kibice mają nadzieję, że podczas czerwcowego zgrupowania Lewandowski doda do swojej listy (32 drużyny narodowe), kolejnych pokonanych przeciwników. Napastnik Bayernu nigdy nie strzelił gola Walii, Belgii, ani Holandii. Belgom nie miał okazji, bo nigdy nie wystąpił w meczu przeciwko tej drużynie. Z Holendrami, w czasach Lewandowskiego, graliśmy trzykrotnie ("Lewy" wystąpił w dwóch meczach), natomiast z Walią raz.
Podsumowanie
Spotkania Polska - Walia zostanie rozegrane na stadionie we Wrocławiu. Początek meczu zaplanowany jest na środę, 1 czerwca o godzinie 18:00. Z ostatnich pięciu domowych spotkań Polska przegrała tylko jedno, więc piłkarze znów liczą na atut swojego boiska i trzy punkty do ligowej tabeli.