Piłka nożna - el. MŚ: Ukraina coraz bliżej Kataru!

Piłka nożna - el. MŚ: Ukraina coraz bliżej Kataru!

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 01.06.2022, 22:39

Po bardzo dobrym, emocjonującym spotkaniu na Hampden Park Ukraina pokonała Szkocję w zaległym spotkaniu barażowym strefy europejskiej i w niedzielę zagra z Walią o bilety na mistrzostwa świata w Katarze.

 

Reprezentacja Ukrainy do meczów barażowych o udział w mistrzostwach świata przygotowywała się w Słowenii, ale tym roku nie zagrała żadnego oficjalnego spotkanie, więc forma drużyny była wielką niewidomą. Z drugiej strony Szkoci mieli za sobą atut własnego stadionu i zdecydowanie spokojniejszą atmosferę przed meczem. Jednak to goście od początku zaczęli grać agresywniej, co zaowocowało dwoma żółtymi kartkami, ale też dominacją na boisku. Ukraińcy łatwiej dochodzili do sytuacji podbramkowych, ale długo nie mogli sobie poradzić z dobrze dysponowanym Gordonem. Wreszcie w 33 minucie idealne prostopadłe podanie Malinowskiego przejął na granicy linii spalonego Jarmolenko, pognał w kierunku szkockiej bramki i przerzucając piłkę nad bezradnym Gordonem dał Ukraińcom prowadzenia. Lekko zszokowani Szkoci szybko próbowali odrobić starty, ale jedynym ich pomysłem na sforsowanie linii obronnej ekipy Petrakowa były wrzutki w pole karne i czyhanie na szansę wepchnięcia piłki do bramki. Robili to jednak czytelnie i na ogół nieporadnie, a ich strzały omijały bramkę. Do przerwy Ukraina prowadziła w Glasgow 1:0.

 

Druga połowa nie mogła się zacząć lepiej dla Ukraińców. Szkoci po wprowadzeniu Christiego za nieefektywnego Dykesa zmienili nieco ustawienie i taktykę, ale już po 4 minutach stracili drugą bramkę. Dośrodkowywał Karawajew, do piłki najwyżej wyskoczył Jaremczuk, a piłka po jego uderzeniu głową odbiła się od murawy i wpadła do bramki. Szkocka część widowni na Hampden Park zamilkła. Na murawie natomiast rozgorzała walka na całego. Szkoci nie mieli wyjścia i musieli postawić na atak, Ukraińcy nieco się cofnęli, ale bardzo groźnie kontratakowali. Niewiele brakowało, a przypadkową bramkę kontaktową zdobyłby McGregor, od którego odbiła się źle wybijana przez Buszczana piłka. Jednak przez długi czas to grająca w żółtych strojach ekipa ukraińska była groźniejsza. Im bliżej końcowego gwizdka Danny'ego Makkelie, tym Szkoci przyciskali rywali coraz mocniej, ale w ich grę wkradało się coraz więcej nerwowości. Jednak w 79 minucie kolejny w tym meczu błąd popełnił Buszczan, przepuszczając niezbyt groźny strzał McGregora - piłka tańczyła na linii bramkowej, ale jak potwierdziło Goal Line Technology całym obwodem znalazła się w bramce. Gospodarze meczu wyczuli szansą na wyrównanie i na ostatnie 10 minut regulaminowego czau zamknęli rywali na własnej połowie. To samo można powiedzieć o czasie doliczonym przez sędziego. Ukraińcy jednak się wybronili, a w ostatnich sekundach do szkockiej bramki trafił jeszcze Dowbyk. Od mundialu dzieli ich jeden jedyny krok.

 

Mecz Walia - Ukraina w niedzielę w Cardiff.

 

Szkocja - Ukraina 1:3 (0:1)

Bramki: McGregor 79' - Jarmolenko 33', Jaremczuk 48', Dowbyk 90+5'

Szkocja: Gordon - McTominay, Hanley, Coper (68 Hendry), Robertson, Hickey - Gilmour (68 Armstrong), McGregor, McGinn, Adams, Dykes (46 Christie)

Ukraina: Buszczan - Mykolenko, Matwiejenko, Karawajew, Zabarnyj, Stiepanienko (90+3 Sydorczuk) - Cygankow (72 Mudryk), Zinczenko, Malinowski (72 Szaparenko), Jarmolenko (78 Zubkow) - Jaremczuk (78 Dowbyk)

Żółte kartki: Dykes, McGinn - Jaremczuk, Malinowski, Szaparenko

Sędziował: Makkelie (Holandia)

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.