WTA s'Hertogenbosch: wygrana Piter, porażka Kania-Choduń

Katarzyna Piter wraz z Kimberley Zimmermann awansowały do ćwierćfinału debla w turnieju WTA 250 w s'Hertogenbosch. Ta sztuka nie udała się Pauli Kani-Choduń, grającej u boku Elixane Lechemii.

W czwartek podczas turnieju WTA w s'Hertogenbosch dokańczano pierwszą rundę zmagań deblowych. Na korcie pojawiły się dwie reprezentantki Polski - Katarzyna Piter i Paula Kania-Choduń. Jako pierwsza na kort wyszła 31-latka. W pierwszym secie Polka, wraz z Kimberley Zimmermann przełamały w jedenastym gemie. Po zmianie stron odparły dwa break pointy i zakończyły seta. W drugiej partii dominowały na korcie ani razu nie broniąc się przed startą serwisu. Wygrały serwis rywalek za to dwukrotnie i pewnie awansowały do ćwierćfinału, gdzie czeka ich trudniejsze zadanie. Ich przeciwniczkami będą najwyżej rozstawione, Weronika Kudiermietowa i Elize Mertens.

Dużo gorzej poszło w popołudniowym meczu Kani-Chodun. Początek na to nie wskazywał, gdyż Polka i partnerująca jej Elixane Lechemia przełamały w gemie otwarcia. Mimo późniejszego re-breaka ponownie wygrały serwis rywalek w siódmym gemie. Niestety mimo prowadzenia 40-15 szybko straciły przewagę. Co gorsza, to Tereza Mihalikova i Caty McNally przełamały w dwunastym gemie, wygrywając tym samym pierwszą partię 7:5. W drugim secie ponownie Polka i Francuzka wyszły na prowadzenie 2:0. Ich oponentki przełamały jednak dwukrotnie i wygrywały 5:3. Kania-Choduń i Lechemia pokazały klasę, broniąc aż pięć piłek meczowych. Losy spotkania rozstrzygnął tie-break, w którym Słowaczka i Amerykanka wygrały do jednego. Jutro mecz ćwierćfinałowy rozegra Katarzyna Piter.

Katarzyna Piter/Kimberley Zimmermann (POL/BEL) - Tereza Mihalikova/Greetje Minnen (SVK/LUX): 7:5, 6:2

Anna Kalinskaja/Caty McNally (RUS/USA) - Paula Kania-Choduń/Elixane Lechemia (POL/FRA): 6:4, 7:6(1)