Wimbledon: życiowy sukces Mai Chwalińskiej!

Maja Chwalińska wyeliminowała w decydującym meczu kwalifikacji do Wimbledonu Coco Vandeweghe. Polka pokonała byłą ćwierćfinalistkę zawodów rozgrywanych w stolicy Anglii 3:6, 6:3, 6:4 i po raz pierwszy w karierze wystąpi podczas zawodów Wielkiego Szlema. 

Maja Chwalińska stanęła w czwartkowe popołudnie przed życiową szansą. Po raz pierwszy w karierze mierzyła się o awans do drabinki głównej turnieju Wielkiego Szlema. Po zwycięstwach nad Alioną Bolsovą oraz Alexandrą Ignatik nadszedł czas na najcięższe zadanie. Rywalką Polki była dużo bardziej doświadczona i utytułowana Amerykanka Coco Vandeweghe. 

W pierwszym secie 30-latka wykorzystała swój największy atut, czyli własne podanie. Była ćwierćfinalistka Wimbledonu straciła łącznie tylko trzy punkty przy własnym serwisie, a dodatkowo do swojego dorobku dorzuciła jedno przełamanie do "15". To spowodowało, że Maja Chwalińska przegrała inauguracyjną odsłonę już po 29 minutach gry 3:6.

W trakcie drugiej części śmielej przy serwisie Vandeweghe poczynała sobie 20-latka, co zaowocowało przełamaniem w szóstym gemie. Polka nie grała bezbłędnie przy swoich podaniach, ponieważ była zmuszona bronić breakpointów, lecz za każdym razem wychodziła zwycięsko z wyrównanych potyczek. Chwalińska odpowiedziała wygranym setem, w tym samym stosunku, jak jej rywalka w pierwszej odsłonie. 

Dla zawodniczki z Dąbrowy Górniczej był to trzeci pojedynek w tych eliminacjach, w którym musiała rywalizować w decydującej partii. Również i tym razem nie zawiodła w kluczowych momentach. W najbardziej wyrównanej partii Chwalińska przełamała rywalkę na 5:4, a kilka chwil później przypieczętowała serwisem awans do swojego pierwszego wielkoszlemowego turnieju.

Maja Chwalińska (POL) - Coco Vandeweghe (USA)[2] 3:6, 6:3, 6:4