Jeździectwo - LGCT: rywalizacja w Monako na najwyższym poziomie
FEI/DigiShots

Jeździectwo - LGCT: rywalizacja w Monako na najwyższym poziomie

  • Dodał: Kinga Marchela
  • Data publikacji: 01.07.2022, 22:35

Za nami pierwsze dwa dni rywalizacji dziesiątego etapu cyklu Longines Global Champions tour. Po świetnej rywalizacji w Paryżu jeźdźcy i konie przenieśli się do słonecznego Monako. W pierwszym z dwóch konkursów GCL po indywidualne zwycięstwo sięgnął Maikel van der Vleuten, a drużynowo na parkurze błyszczał team Paris Panthers. 

 

Czwartkową rywalizację rozpoczęliśmy od kilku konkursów klasy CSI2*, które cieszą się popularnością wśród mniej zaawansowanych jeźdźców i zawodników na młodszych koniach. Później przeszliśmy do pierwszego z dwóch konkursów CSI5*, w którym przeszkody ustawiono na wysokości 145 centymetrów. W dwufazowej rywalizacji po zwycięstwo sięgnął Włoch Emanuele Gaudiano, który wraz z ogierem Crack Balou zanotował czas 24.77 sekundy. O zaledwie 0.02 sekundy wolniejsza była Angelica Augustsson Zanotelli, która na parkurze współpracowała z klaczą Danna RJ. Na trzecim miejscu sklasyfikowany został duet z Izraela - Robin Muhr i Baccarat Meniljean (25.01). 

 

Dzień zakończyliśmy pierwszym konkursem Global Champions League, w którym poprzeczkę zawieszono na 155 centymetrach. Indywidualnie z oddaniem 15 skoków najlepiej poradził sobie Maikel van der Vleuten. Holender pracujący z klaczą Elwikke wykręcił czas 62 sekundy, co dało mu przewagę 0.35 sekundy nad duetem z Luksemburga - Victorem Bettendorfem i wałachem Mr. Tac. Trzecią lokatę zajął Francuz Simon Delestre, który dosiadał wałacha Dexter Fontenis Z (62.92). Ponownie wysoko, bo na czwartej lokacie, sklasyfikowana została Angelica Augustsson Zanotelli. Szwedka dosiadająca tym razem klaczy Kalinka van de Nachtegaele zanotowała czas 64.28 sekundy. Drużynowo po pierwszej rundzie prowadzi team Paris Panthers, który w składzie: Ioli Mytilineou i Darragh Kenny zaliczył dwa bezbłędne przejazdy z łącznym czasem 134.02. Na drugiej lokacie sklasyfikowani zostali Stockholm Hearts reprezentowani przez Lily Attwood i Oliviera Philippaertsa  (0 punktów karnych i 135.68 sekundy). Najniższy stopień podium zajął kolejny bezbłędny team - St. Tropez Pirates, który zanotował czas 138.50 sekundy (Emeric George i Michael Pender). 

 

Piątkowy dzień również rozpoczął się konkursami CSI2*, by później przejść do zmagań na najwyższym poziomie. W pierwszym z dwóch konkursów CSI5* przeszkody ustawiono na wysokości 145 centymetrów. Najlepiej z ich pokonaniem poradził sobie Luksemburczyk Victor Bettendorf, który razem z klaczą Astuce de la Roque zanotował czas 54.34 sekundy. Już o 2.01 sekundy wolniejszy był duet z Francji - Edward Levy i Confidence d'Ass, a na podium znów znalazła się Angelica Augustsson Zanotelli. Szwedka ponownie dosiadała klaczy Danna RJ, a ich współpraca przełożyła się na wynik 56.48 sekundy. 

 

W drugiej rywalizacji w klasie CSI5*, o trofeum Kasyno Monte Carlo, przeszkody podniesiono o 5 cm, a bezbłędne pary mierzyły się ze sobą w rozgrywce. Stosunkowo łatwy, jak na ten poziom, parkur sprawił, że zobaczyliśmy w niej aż 14 duetów. Najlepiej zaprezentował się ten, który już niejednokrotnie zajmował wysokie miejsca - Simon Delestre i Hermes Ryan (32.64). O 0.67 sekundy wolniej parkur przejechał Victor Bettendorf, który ponownie postawił na swoją gniadą Astuce de la Roque. Podium uzupełnił duet z Belgii - Gilles Thomas i Jetric van Beek Z - który zanotował czas 33.62 sekundy. 

 

Ciekawym zakończeniem piątkowego wieczoru był konkurs LONGINES PRO-AM CUP MONACO, który składał się z dwóch etapów rywalizacji sztafet. Dwóch jeźdźców w każdej drużynie startowało tuż po sobie i próbowało wykręcić jak najlepszy wspólny czas, jednocześnie dbając o pokonanie parkuru "na czysto". Po zaciętej rozgrywce po zwycięstwo sięgnął zespół Amade w składzie: Isabella Beecroft-Luckett i Olivier Robert, który zanotował 67.93 sekundy w drugim etapie. Na drugiej lokacie, z czasem 68.14, znaleźli się de Coninck i Demirsoy reprezentujący team LO&F Real Estate. Podium uzupełnił zespół Fayat (Rey i Karaevli), który pokonał parkur finałowy w czasie 68.56 sekundy.

 

Wyniki wszystkich konkursów

 

Kinga Marchela

Studentka dziennikarstwa trenująca jeździectwo od przeszło 10 lat. Poza śledzeniem losów jeźdźców piszę o skokach narciarskich, Formule 1, triathlonie, łyżwiarstwie figurowym i curlingu.